Strona 1 z 1

Problem z odpalenie , Coś z benzyną.

: śr 05 gru 2012, 20:30:22
autor: Czarny
Siemaneczko. nie wiem gdzie umieścić mój problem jak , złe miejsce przenieście , myślałem , że dziś zrobię sobie rundę hanką , ale trudno , ale ważne , że mam ładny wydech od balcera i czyściocha zbiornik. przejdę do problemu.

Pięknego dnia gdy słoneczko świeciło wypchałem hondę po kilku latach z garażu , nie żyła :(.
Filtry , paski , oleje new-nowe . świece też. honda została zreanimowana i świeżak wacha, ale na czas 2 KM ,
nie wiedziałem co jest , mechanik ? mechanik zrobił za 1 razem przejechałem może 7km za 2 razem kawałek od domu , gdy mi padła już mnie skasował na 300 złociszy + po niego jechać odwieść to przeszło 400 zł. i powiedział mi za 2 razem tak , wina brudnego gaźnika i nie wie czemu się brudzi , poszedłem do domu się wyśmiać , wróciłem powiedziałem trudno to niech stoi , jak pojechał zacząłem sam robić , wymyłem baczuś (Bak) , filtr paliwa nowy , ale nie pasuje to do góry nogami go postawiłem , i dupa zmieniłem na stary i to samo :D zagadka co nie :P .

Ale prosta ;D honda nie dostaje Benzyny , po czyszczeniu zalałem 10L wachy i nic ??? za mało czy kuziwa co jest ??? , poprzedni było ok tylko , że benzyna ruda wylatywała, a teraz w ogóle nie podaje , kwestia czego to jest ??? mogła się pompka paliwa popsuć na bloku silnika ??? ,

jestem na 100000% pewny , że założyłem wężyki od baku jak były bo inaczej się nie da bo jeden krótki 2 dłuższy, 1 grubszy 2 cienki :P.

ale nie leci benzyna przez wężyk do gaźnika ;( co mi na to powiecie bo nie mam zielonego pojęcia w samochodach , no w sumie już trochę załapuje :D .

Moje spędzone 17 h pod samochodem i spędzone 4 dni pod maską nauczyły mnie ;D.

plus 1 tydz grzebania w cieniasie aby jechać nim do balcera , wymiana hamulcy i płynów , nie bawem olei.

Hondzina na gaźniku , silnik D13B2 , czekam na wasze wypowiedzi

ps kable przedmuchałem , bak czysty , iskra jest , świece nowe itp a benzyny brak w wężu wrr co może być pompa ta na bloku ??????

: śr 05 gru 2012, 21:16:55
autor: Walnuts.inc
Może być pompka niesprawna, spróbuj ją zdemontować i przetestować czy zasysa paliwo (będziesz miał taką stopkę która jest podnoszona przez krzywkę na wałku i w ten sposób pompuje benzynę)

: śr 05 gru 2012, 21:20:13
autor: Zwolin
Jeśli benzyna nie dochodzi do gaźnika, to wina leży albo w pompce, albo w bezpieczniku pompki. Nic innego nie przychodzi mi do głowy ;)

: śr 05 gru 2012, 21:38:10
autor: szatri
Zwolin pisze: albo w bezpieczniku pompki.
To w mechanicznej pompce jest bezpiecznik?

: śr 05 gru 2012, 22:58:24
autor: Danio
Pompka x2. Spróbuj podpiąć kompresor pod wężyk może coś go przytkało lub załamało ;)

btw. fajnych masz mechaników ;D

: czw 06 gru 2012, 00:33:10
autor: Czarny
danioeg4 pisze:Pompka x2. Spróbuj podpiąć kompresor pod wężyk może coś go przytkało lub załamało ;)

btw. fajnych masz mechaników ;D
a to jakiś dziadek mi robił Ps. Pierw spróbuje twoją opcję dmuchnę kompresorem ustawie na 2 bary i dmuchnę w ten czerwony co idzie benzyna do gaźnika bo jak dmuchałem od spodu 8barami to moj kolega był cały rudy czy tam pomarańczowy ^^

a co do bezpiecznika to nie mam pojęcia gdzie on jest , pompka działała jakieś 2 dni temu :D hehe

: czw 06 gru 2012, 00:37:03
autor: Czarny
Zwolin pisze:Jeśli benzyna nie dochodzi do gaźnika, to wina leży albo w pompce, albo w bezpieczniku pompki. Nic innego nie przychodzi mi do głowy ;)
a gdzie ten bezpieczni ??? , pompka działała 2 dni temu ze wyrzucała paliwo na około 50 cm a teraz ni chu chu ani kapki nawet jak zaciągam ustami to sucho było i po jakiś 15 min dopiero udało mi się zassać odrobinkę :) a hanka stoi i stoi już od 4 dni :( i ma grypę gaźnikową , raka odbytu wydechowego już wyleczyłem dzięki balcer za wydeszek opłacało się jechać :) jak odpaliłem do łał inna hania :) stary jutro na złom wywoże ,

: czw 06 gru 2012, 10:21:23
autor: Walnuts.inc
Nie ma żadnego bezpiecznika.

Pompka jest mechaniczna i nie ma w niej żadnej instalacji elektrycznej, jak pisałem jest napędzana krzywką z wałka...

Zdemontuj ją i sprawdź ręcznie czy zasysa. Jeśli pompka jest ustawiona w pozycji zamkniętej to myślisz że ciśnienie przejdzie?

A przejść może i przy okazji rozwalisz sobie membrany które się w niej znajdują...

: czw 06 gru 2012, 12:15:03
autor: szatri
A czy jak by była uszkodzona membrana to czy paliwo mogło by się przedostać do oleju?

: czw 06 gru 2012, 14:00:59
autor: Walnuts.inc
Jeśliby nie wytwarzała podciśnienia to nie miałaby siły pompować paliwa.

: czw 06 gru 2012, 20:05:05
autor: Danio
I jak tam kolego problem znaleziony i naprawiony? ;]

Dmuchanko wężyków zrobiłeś?

: czw 06 gru 2012, 20:38:11
autor: Dameq
Siemanko . Bez rozbierania i wyjmowania pompki , weź kawalek szmatki jakiegos nitro,lub benzyny lub czegokolwiek (cos aby czyscilo) i przeczysc ja dokladnie. Z jednej strony owej pompki jest taka malutka dziurka przez ktora pompka zaciaga sobe powietrze jesli jest zabrudzona(zatkana) to nie bedzie dobrze pompowac paliwka. pozdr

: czw 06 gru 2012, 22:02:22
autor: Czarny
danioeg4 pisze:I jak tam kolego problem znaleziony i naprawiony? ;]

Dmuchanko wężyków zrobiłeś?
właśnie robiłem dmuchanko wężyków , dziś tylko odkręciłem i wyciągłem 2 rzeczy 1 pompka a 2 to chyba parownik. bo było za zimno na robotę a w piecyku w garażu nie chciało mi się już rozpalać, dokręciłem bak i ponownie dmuchanko i znowu syf tym razem przez te 2 rzeczy nie przechodził, jutro będę z chrzestnym zmieniał sprzęgło w jego peugeot 306 98r więc garaż zwolniłem akurat sobie do cienquecento gume na wydech założyłem i odkryłem , że w cieniasiem mam opony tak przód str kierowcy pirelli letnia , przód str pasarzera dębica letnia , tył debica letnia i od str kierowcy tył vivo wielosezonowa to dla tego jak przy 100km puszczałem kierownice lekko ściągało, bo robiłem test od 40km do zero z puszczonymi kołami zbierznosc trzymał a tu oponki dobrze ze mam jakieś w zapasie za grosze na zime ... do cina... tak się rozpisałem , że aż mi fajka zgasła , jutro cyknę foto ty owych 2 części i powieci mi czy ta jak by rurka to pompa czy to jak przy butli z gazem ten dyfuzor czy jak się tam zwie :) mam nadzieje , że zadziała po przeczyszczeniu jak nie to trudno na szrot stoi taka sama i VI zielona :D hehe


PS : co do Fiata cinquecento 704cc z 95r to autko zastępcze :)
zawsze musi być , nawet jak miałem skutery to chinola kupiłem na zastępstwo jak tuningowłem yamahe :P

: czw 06 gru 2012, 22:20:16
autor: Danio
Czarny, Proszę oszczędź mi wypracowań na temat Cinquecento a skup się na problemie z Hondą. Rozpisałeś się a 75% posta to OT. Interesuje nas treść jeśli mamy Ci pomóc a nie stek bzdur ;(

: czw 06 gru 2012, 23:35:12
autor: Czarny
danioeg4 pisze:Czarny, Proszę oszczędź mi wypracowań na temat Cinquecento a skup się na problemie z Hondą. Rozpisałeś się a 75% posta to OT. Interesuje nas treść jeśli mamy Ci pomóc a nie stek bzdur ;(
.

proszę się nie smucić i gniewać daję radę jutro po zmianie sprzęgła w bełgocie , zabieram się za hondę , jeśli mi to zejdzie nawet do 5 rano , ale jutro po robię to i owo z tą pompką i daję znać tylko proszę o cierpliwość ciągle siedzę z kolegą w garażu i dłubie przy hondzie , wszystko mi się podoba prócz małych drobiazgów jak progi i lakier, mam nadzieje , że jutro hondzia da posłuchać swojego ryku :) Trzymam kciuki i jestem 1 wielki kłeb nerwów, bo chcę hondką jeździć :( do 15 muszę to ogarnąć bo ten cienias 0 wygody i plecy i kolano boli :( a hondzia od 1 spotkania jest moim oczkiem w głowie :(

: pt 07 gru 2012, 13:19:56
autor: Czarny
Czarny pisze:
danioeg4 pisze:Czarny, Proszę oszczędź mi wypracowań na temat Cinquecento a skup się na problemie z Hondą. Rozpisałeś się a 75% posta to OT. Interesuje nas treść jeśli mamy Ci pomóc a nie stek bzdur ;(
.

proszę się nie smucić i gniewać daję radę jutro po zmianie sprzęgła w bełgocie , zabieram się za hondę , jeśli mi to zejdzie nawet do 5 rano , ale jutro po robię to i owo z tą pompką i daję znać tylko proszę o cierpliwość ciągle siedzę z kolegą w garażu i dłubie przy hondzie , wszystko mi się podoba prócz małych drobiazgów jak progi i lakier, mam nadzieje , że jutro hondzia da posłuchać swojego ryku :) Trzymam kciuki i jestem 1 wielki kłeb nerwów, bo chcę hondką jeździć :( do 15 muszę to ogarnąć bo ten cienias 0 wygody i plecy i kolano boli :( a hondzia od 1 spotkania jest moim oczkiem w głowie :(

pompka wyczyszczona była zaje**** :D idę kręcić dalej zobaczymy czy odpali mam jeden minus na dworze jest -3 :( wieczorem dam znać czy chodzi idę skręcać pozdrawiam.

No jestem już na prostej pompka działa wszystko od , ale mam teraz 2 problem on tkwi w górnej części gaźnika , tam gdzie paliwo ma wchodzić za chu** nie da wejdzie zapchane , nawet sprężarka się spaliła ;/ co powiecie na to jak to zrobić ???

: pt 07 gru 2012, 18:52:56
autor: Czarny
edytowałem swoją wypowiedz i powiem hania działa jednak miałem coś z gaźnikiem kupiłem używkę i śmiga jak nie ten samochód ^^ jupi temat do zamknięcia