Strona 2 z 3

: śr 09 sty 2013, 19:37:10
autor: Laskosz
BartekGib pisze:-tanie w zakupie
-tanie w utrzymaniu
-bezawaryjne
no co jak co ale te 3 rzeczy pasują do VAGa jak garbaty do ściany. Za cene 10 letniego niemca mamy 5 letniego francuza, częsci droższe i bez awaryjność jak za te pieniądze mizerna

: śr 09 sty 2013, 20:19:44
autor: K23
Popieram laskosza. Pierdzielenie takie. Do hondy też podobno wszystko drogie i honda musi dymić. A każdą tulejkę, każdy drążek tak jak do vaga tak i do accorda kupimy w zamienniku za ludzką cenę.
Jeśli mowa o ciut nowszym dieslu, to każdy będzie podobnie drogi w utrzymaniu. dwumas, wtryski, turbosprężarka... Tak bardzo się różnią cenami te z Octavii od tych z Laguny? Może się nie znam.
Passata poparłem wcześniej, bo o niego pytano, ale bez dwóch zdań szukał bym Accorda albo Mazdy 6 (w benzynie bo z dieslem podobno faktycznie coś w nich słabo).

: śr 09 sty 2013, 20:19:52
autor: BartekGib
Tyle, że 5-letni francuz się popierdzieli w trasie, wywali choinkę błędów + będziesz musiał wymienić żarówkę na trasie bo altek przeładowywuje ;) Zaraz się na mnie rzuci stado. Więc - TAK, miałem trochę wspólnego z Lagunami, 406, etc. TAK, tymbardziej miałem do czynienia z wszelkiej maści VAG'ami typu Passat, A4 B6 i B7, A6 C5 i C6, sam miałem Golfa w dieslu przez 3 lata a moja dziewuszka ma Golfa IV w benzynie także temat mi nieeeezmiernie znany.

Nie rocznik tutaj gra rolę.

Zresztą - będziemy się bić a kolega w końcu kupi zupełnie inne auto. Ja przedstawiłem swoje propozycje i stoję za nimi murem - VAG.

: śr 09 sty 2013, 20:36:48
autor: Laskosz
Nie długo po obaleniu komuny w Polsce wyrobiły się stereotypy że francuz to wygodna padlina, psująca się na potęge, japończyk to wynalazek do którego nie ma części a jak już są to drogie, a das auto się nie psuje, nie traci na wartości, wujek w stodole naprawi i części za darmo rozdają. Smutne jest to że dużo ludzi do dzisiaj tak myśli.

: śr 09 sty 2013, 22:03:57
autor: K23
laskosz480 pisze:Nie długo po obaleniu komuny w Polsce wyrobiły się stereotypy że francuz to wygodna padlina, psująca się na potęge, japończyk to wynalazek do którego nie ma części a jak już są to drogie, a das auto się nie psuje, nie traci na wartości, wujek w stodole naprawi i części za darmo rozdają. Smutne jest to że dużo ludzi do dzisiaj tak myśli.
No mój człowiek, hehehe.
A czy passata tak łatwo sprzedać? Jest ich tyyyle, a drugie tyyyle za granicą, że nie wydaje mi się aby to było takie raz, dwa i sprzedany. Tym bardziej, że znajomi nie najgorsze egzemplarze sprzedawali kupę czasu.

: śr 09 sty 2013, 22:25:37
autor: Buzzer
może ja dodam od siebie alfe 166 2.4 jtd, wygoda, bezpieczeństwo, znajomy potrafi tym poniżej 5l zejść, pomijając fakt że w tym samochodzie za kółkiem naprawdę można odpocząć i wygląda ładnie ;) wiem zaraz usłyszę ze alfy awaryjne itd ale tutaj sprawdza się jedno powiedzonko; jak dbasz tak masz!;)

: śr 09 sty 2013, 22:33:03
autor: RychuBMX
dobra ale ja mialem praktyki w fiacie-alfie... i taka alfa ma kosmiczne ceny czesci... wiem bo pare razy taka robilismy... glopie tarcze i klocki na przod to kasa taka ze szooook! a reszta szkoda gadac... szfagier ma alfe 145 zendera,1.6 ze zmiennymi fazami-jak VTEC i tez czesci go troche zjadaja jak ma cos do robienia... a nie mowie o 156 czy 159 ..... zaaa drogie w utrzymaniu ale komfort i wygoda na bardzo duzym poziomie,elegancjia i wogole... :D

: śr 09 sty 2013, 22:57:31
autor: młody
a4 b5, golf IV/bora, pasek b5, a3 - 1.9 tdi ;) za tą kase kupisz dobry egzemplarz i Ci zostanie ;)
spalanie w trasie na poziomie 5,5-6l
najpredzej bym celował w 110 konną wersje z 6 biegową skrzynią :) na trasę idealnie ;)
francuzy ? jeździłem picasso i 307 w 2.0 HDI i spisywały się rewelacyjnie ;) naprawdę mało paliły, teraz ojciec ma 407 2.0 HDI sport - spalanie porównywalne do tamtych 2litrówek co miałem ;) wygoda wiadomo .. ten kto jeździł podobnymi francuzami wie ;) nie wiem jak z awaryjnością tych nowszych, 407ka jest z 2008 r i na razie bezproblemowo, picasso i 307 były z 2001/2002 więc nie porównuję bo przeskok w tych latach był potężny - po co to pisałem ;) ? bo polecam jak najbardziej :)

: śr 09 sty 2013, 23:23:15
autor: BartekGib
laskosz480 pisze:Nie długo po obaleniu komuny w Polsce wyrobiły się stereotypy że francuz to wygodna padlina, psująca się na potęge, japończyk to wynalazek do którego nie ma części a jak już są to drogie, a das auto się nie psuje, nie traci na wartości, wujek w stodole naprawi i części za darmo rozdają. Smutne jest to że dużo ludzi do dzisiaj tak myśli.
Słuchaj - jeżeli chodzi o moje "teorie" to są poparte one doświadczeniem z samochodami. To nie są mity i fakty gdzieś zasłyszane albo przeczytane w internecie.

Po prostu z takimi samochodami miałem do czynienia, znajomek miał 407 właśnie w dieslu + Cytrynę C2 VTR i z nowszych francuzów wiem, że ceny części były dosyć "przegięte" ... No i co poniektóre rozwiązania pogmatwane. Dwójka znajomych ma 307 w HDi i dla mnie te auta to ciągniki. Zwłaszcza że jeden ma salonówkę z 2002 roku. Sam kilkakrotnie jednym z nich jeździłem i kiepskie wspomnienia. Diesle koncernu PSA to dla mnie woły robocze telepiące budą. Zresztą miałem przez rok czasu Fiestę 2007 w 1.4 TDCi czyli silnik właśnie koncernu PSA i tyłka to nie rwało.

Co do sprzedaży - ja sam swojego Das Auto pchnąłem w trzy tygodnie, znajomek Pasiaka w 115 TDi w 1.5 tygodnia. Drugi znajomek B5 AFN 110 TDi i to modzony poszedł też chyba po dwóch tygodniach. Szczęście ?

To tak tylko celem wytłumaczenia ;)

: śr 09 sty 2013, 23:39:24
autor: Grzesieek
Ja się podpisze pod słowami Laskosza... Nie mówię, że to co z VAGa to od razu największe zło, ale wg mnie są lepsze alternatywy, o których w tym temacie było już sporo. Nie ma co dłużej tego ciągnąć, niech się "założyciel tematu" wypowie.

Co do francuzów, to z doświadczeń rodziny i znajomych powiem, że jak auto jest proste, bez udziwnień to będzie jeździło bez problemów baardzo długo... jeśli już jest nafaszerowane elektroniką, to zgodnie z utartym stereotypem- coś się spieprzy. Dużo czegoś. Często. Opinia na podstawie Renówek, od 19, przez Thalię, Lagunę II i III, i różne Scenici.

: śr 09 sty 2013, 23:57:42
autor: K23
W thalii znam jakiś tam przypadek, że się zaczęło kopać od kiedy magik założył gaz.
W 206 znajomy narzekał, ale auto kupił używane, skrzynia działała jak chciała i inne cuda.

Kolega ma Berlingo, jeździ zmienia olej i klocki, działa. Ile innych przypadków kojarzę, to wedle zasady kto dba ten ma, wszystko jest z francuzami ok. Co prawda to prawda, że do Clio Sport II szpera z założeniem ponad 7 tyś. zł. ale nie o takich autach tu gadamy. ;) Cały czas obstaję przy tym, że samochód to samochód, a dwumas jeśli jest to zwali się i w niemieckim i japońskim i francuskim.
Z tą elektryką może to i racja, a może nie, zazwyczaj powtarzają Ci co nie mieli z tym styczności. ;) Chociaż czytając co napisał Grzesieek to mi się przypomniało, że ktoś z grona znajomych ze scenikiem miał jaja bo zepsuł się elektryczny ręczny. W sensie zablokował w pozycji zaciągnięty. :P

: śr 09 sty 2013, 23:59:30
autor: BartekGib
A autor a mianowicie Czarny co powie na cały ten temat :D ? ? ?

Bo my tu migu migu a od autora cisza ;)

: czw 10 sty 2013, 10:31:37
autor: soulem
Jak dla mnie temat dla autora przyniósł więcej wątpliwości niż pomocy ;) Sadząc po co niektórych poradach autor utwierdzi się w przekonaniu do auta o którym i tak myślał...

Czasem nie rozumiem takich tematów. "Sam powinieneś wiedzieć co będzie dobre dla Ciebie".

: pt 11 sty 2013, 22:05:42
autor: Czarny
BartekGib pisze:A autor a mianowicie Czarny co powie na cały ten temat :D ? ? ?

Bo my tu migu migu a od autora cisza ;)
honda moje oczko zawsze w garażu będzie stało w zimnie nie wyjdzie eg3 trudno można kupić el :) itp a nie sprzedam jej bo w 2008 kupiłem i do dziś wsadziłem wartość tyle kasy ile mnie kosztowała w 2008 :) .

troszkę mnie przytkało jak czytałem wasze wypowiedzi tyle tego napisaliście , że zgłupiałem
patrząc na wasze wypowiedzi np mojego taty koleżanka ma skodę octavie na sprzedaż za 10tyś rocznik 1999 full , komp 4.4l/100km , podgrzewane fotele , wspomaganie , centralny el szyby i lusterka daje foto podglądowe prawie jak jej tylko ona ma od miesiąca w Polsce ją a nie wchodziłem tutaj bo przyjechałem do polski zobaczyć tą skodę

http://otomoto.pl/skoda-octavia-1-9-tdi ... 15845.html .

a w belgi za pomocą rodziców mogę mieć z tych 2 ale mi to nie pasi aby mi dokladali :

http://nl.kapaza.be/west-vlaanderen/aud ... 048467.htm

lub to

http://nl.kapaza.be/west-vlaanderen/aud ... 127995.htm

: pt 11 sty 2013, 22:29:41
autor: Czarny
Czasem nie rozumiem takich tematów. "Sam powinieneś wiedzieć co będzie dobre dla Ciebie".
no wiesz jak bym wiedział co dobre bym tematu nie zakładał :) a , że się nie znam porady biorę od was. tez czasem nie rozumiem dla czego polegam na kogoś , ale wiem 1 kupiłem samochód
nie słuchałem nikogo i tak się stało , że kupiłem kompletnego kapcia :)

: pt 11 sty 2013, 22:29:50
autor: Uszy
Czarny pisze:a w belgi za pomocą rodziców mogę mieć z tych 2 ale mi to nie pasi aby mi dokladali :

http://nl.kapaza.be/west-...di-70048467.htm

lub to

http://nl.kapaza.be/west-...07-70127995.htm
faktycznnie miescimy sie w kwocie 4000 euro...

: pt 11 sty 2013, 22:32:23
autor: BartekGib
Z pełnym szacunkiem, ale 2.0 TDi odpuść definitywnie :) To nie są udane jednostki - NAPRAWDĘ.

Jeżeli na przejazdy, tania w utrzymaniu, z dostępnymi częściami i NISKIM SPALANIEM taka Octavia jest jak najbardziej tak. Nie ma dwumasu, EGR zaślepić żeby nie zamarzało i nie wybijało no i turbo masz bez VNT - bez obaw, że przy jeździe typu 1300 obrotów zapieką Ci się kierownice łopatek.

: pt 11 sty 2013, 23:15:11
autor: Czarny
Uszy pisze:
Czarny pisze:a w belgi za pomocą rodziców mogę mieć z tych 2 ale mi to nie pasi aby mi dokladali :

http://nl.kapaza.be/west-...di-70048467.htm

lub to

http://nl.kapaza.be/west-...07-70127995.htm
faktycznnie miescimy sie w kwocie 4000 euro...
no 4000 euro... bo resztę rodzice dają ...

albo skoda albo to a4 97r jak na mój budżet.
ale audi to pow mam cykora jak zaje... w coś to na części nie wyrobie taka prawda

: pt 11 sty 2013, 23:36:59
autor: BartekGib
Bierz Octavie i śmigaj. Serio :)

: ndz 13 sty 2013, 17:25:21
autor: Czarny
BartekGib pisze:Bierz Octavie i śmigaj. Serio :)
fajna octavia fajnie mi się prowadzi , ale taty koleżaneczka za dużo sobie ceni ... za 10 000 mam rocznik 2000-2003 jak mi zejdzie do 8tyś zł biere :D bo wygląda jak nówka tylko w bagażniku śmierdzi gołębiami ^^