witajcie, zdjąłem w hani całą deskę rozdzielczą żeby zamontować centralny zamek i ogarnąć burdel w kablach. Mam wiązkę i skrzynkę bezpieczników z D15Z6. Przy wpinaniu się w kierunkowskazy zrobiłem chyba jakieś zwarcie w zielonej kostce z przewodami wchodzącej w skrzynkę bezpieczników- teraz samochód odpala i gaśnie po sekundzie, przy tym nie reaguje wcale na gaz.
Immo jest ok- tak samo czujnik uderzeniowy, wszystkie bezpieczniki są ok- te w środku i pod maską też. Przekaźnik pompy paliwa słychać, pompę też, a samochód i tak gaśnie od razu po odpaleniu. Co może być przyczyną? Czy możliwe, że jest uszkodzony moduł aparatu zapłonowego?
