Malowanie felg

#1

Witam. Jak w temacie chcialem pomalowac felgi bo narazie jest jakis kolor zdechlej myszy. Da rade pomalowac to zwyklym "szprejem" po wczesniejszym przygotowaniu Czy trzeba ciagac kompresor jakis lakier itp?

#2

Na upartego szprajem moszna, tylko trzeba powoli i cienkimi warstwami, bo inaczej zacieki się porobią.

#3

Jakbym kompresorem pryskal to jakies lakiery sa do malowania felg?

#4

Najlepiej to proszkowo bo powłoka jest odporniejsza.. A na logike to jak ma byc do felg - stawiasz na wytrzymalosc (na pewno sa bardziej i mniej wytrzymale lakiery). Ja szprajne swoje stare fele zwyczajną puchą do metalu

#5

Ja swoje malowałem lakierem poliuretanowym bodajże. Wyszło dość tanio (nawet taniej niż akryl), 90zł z hakiem za 500ml (jakieś 350 mi zostało, kolor RAL 7011, jak jesteś chętny to możemy się dogadać). Podobno to lakiery o zastosowaniu głównie w przemyśle, niby cechują się podwyższoną odpornością, ale ile w tym prawdy i od czego to konkretnie zależy nie wiem, bo się nie znam

Łatwo się kładzie, efekt też dość fajny, ładny połysk, sprawia wrażenie twardej powłoki. Sprayu bym unikał, mam kiepskie doświadczenia.

#6

Jakis podklad trzeba dac pod ten poliuretanowy czy mozna szczyscic tylko? Mam rozumiec ze pistolet i kompresor szedl w ruch?

#7

Zależy w jakim stanie jest lakier, jak gdzieś masz widoczne gołe alu to koniecznie podkład (ja dawałem najzwyklejszy w sprayu, bo tylko do takiego miałem w danej chwili dostęp). Jeśli nie to myślę, że wystarczy zmatować równo stary lakier i będzie się trzymało.

#8

Grzesieek malowałeś pistoletem+kompresorkiem, cnie?

#9

Yhym.

Efekt: