Forum Civic5g.pl

Witam. Jakiś czas temu zapaliła mi się kontrolka check engine pomarańczowa ale szybko zjechalem na pobocze, zgasiłem i odpaliłem silnik, kontrolka już się nie świeciła i pojechałem dalej. Tego dnia zwróciło moją uwagę to że auto pracowało na niższych niż zwykle obrotach, wcześniej na luzie były 1000 rpm a teraz pracował na połowie tego. Dziś sytuacja się powtórzyła, gdy kontrolka się zaświeciła auto słabło, nawet po dodaniu gazu. Ponownie pomogło ponownie odpalenie. Co to może byc?
Mój samochód to civic 5g b18c4.

Witaj! Nie wywróżymy nic, najpierw zrób samodiagnostykę i napisz co Ci wyrzuci.

Właśnie zrobiłem i po zmostkowaniu przewodów miga tylko kontrolka srs, check engine nie świeci



https://photos.app.goo.gl/veiOuhk04FQ32enx2

To normalne?
Dodam że jakieś 2/3 tyg temu miałem problem z odpaleniem, kręcił i nie chciał załapać jak by paliwa nie dawało. Dopiero po pół godziny i 6 czy 7 próbach odpalił.

A pompa chodzi? Dobre styki zwarłeś przy samodiagnostyce?

https://photos.app.goo.gl/FtgEV7aE9QZFuOPi2

No niby chodzi, dziś jak odpaliłem to od razu usłyszałem że jakoś dziwnie pracuje, ale kontrolka dziś już się nie zapaliła.

Dziwnie pracuje w sensie pompa, czy motor?

Motor. Wczoraj np zrobiłem ok. 100 km i auto pracowało normalnie, ale czasem od razu po odpaleniu na zimnym silniku zamiast 1,5 tyś. na ssaniu tak jak zawsze było jest ok. 1 tyś. Wtedy przy dojeżdżaniu do np. świateł i zatrzymaniu auto pracuje bardzo nisko a w pierwszym etapie ma się wrażenie że gaśnie. Praktycznie za każdym razem jak tak było pokazała mi się kontrolka.
Może to być pompa?

Pierwsze co bym sprawdził w takim przypadku to wszystkie wężyki przy ssącym i silnik krokowy. Ciężko tak na odległość zgadywać, no ale trzeba próbować.

A już kiedyś był problem z krokowym, zaśniedziałe styki były i wtedy pracował za wysoko znowu.

Dziś znowu pojawił się ten problem, tym razem od razu po odpaleniu zapalił się check, silnik pracował na wysokich obrotach. Zgaszenie i ponowne odpalenie nic nie pomogło. Musiałem dojechać do pracy więc ruszyłem w drogę. Auto strasznie się dławiło, gdy chciałem przyśpieszyć żeby zmienić bieg tak jakby ktoś mnie z tyłu trzymał, przy większych obrotach przyśpieszało normalnie. Jakoś dojechałem do pracy. Gdy wysiadałem z auta czuć było zapach benzyny i mam wrażenie że dużo dziś spaliła.
Po pracy wszystko było ok, silnik pracował normalnie, tak jak zawsze, jechało się płynnie, kontrolka się nie świeciła. Znajomy podpowiedział mi że może to być czujnik temp. cieczy chłodzącej. Gdzie go mogę zlokalizować? Macie może jakieś inne pomysły?

Nie wiem gdzie jest w B serii, ale w D jest pod aparatem zapłonowym... ale wydaje mi się, że to nie to. Jak zapala checka, to musi zostawiać błąd gdzieś w kompie.

Ale właśnie komp nic nie pokazuje, sam już nie wiem

Hmmm... może spróbuj wkręcić go na obroty (nie jakieś wysokie) i przytkać dolot- zobaczysz czy zgaśnie, bo może jakaś nieszczelność jest w dolocie.

Dziś z rana też jak gdyby nigdy nic. Auto pracuje równo. Wszystko ok. W weekend będę miał czas to popatrze