Strona 1 z 1
światła cofania znikaja i grzeją się przewody
: pn 20 lip 2009, 11:33:01
autor: Whoytas
mam problem. chodzi o to że jak auto postoi trochę to światła wstecznego działają... ale jak tylko odpale i silnik się zagrzeje to przestają działać bezpiecznik w kabinie od "back up light" robi się ciepły tak samo jak przewody od czujnika wstecznego i przy kostkach pod maska od strony kierowcy... auto to eg4 po swapie d15b JDM. co jest przyczynom tego ustrojstwa?? skrzynka bezpieczników w kabinie?? czujnik wstecznego?? wiązka?? help me plis!!
: śr 22 lip 2009, 16:28:29
autor: Kobriii
sprawdź sobie przewody z tyłu auta - te pod plastikiem - najprawdopodobniej masz gdzieś zwarcie
: śr 22 lip 2009, 19:07:26
autor: Whoytas
sprawa ma sie następująco: sprawdziłem czy jest prąd na kostce tej co jest za kierowcą i prądu nie było... na puszcze bezpieczników był... ale bezpiecznik robił się ciepły nie to żeby strzelił ale grzał się.... potopiło mi przewody w wiązce silnikowej... między włącznikiem św. wstecznego a kostką pod maską od strony kierowcy... kabinowej jeszcze nie ruszałem... i teraz nie wiem co dalej, czy puszka bezpieczników jest trachnięta... czy wiązka silnikowa czy kabinowa...
masz jakiś pomysł na to??
: czw 23 lip 2009, 07:26:41
autor: Stoowa
?!?! topia ci sie przewody a bezpiecznik nie strzelil
co Ty masz tam wlozone??!! gwozdz?! wbrew temu co sie mowi "bezpiecznik powinien pozwoilic dac bezpiecznie spalic sie ukladowi"
to wlasnie ten element ma sie sfajzyc pierwszy... zanim pojda kable... moze u Ciebie wygalda to inaczej niz sobie wyobrazilem... ale sprawa no.. hmm.. ciekawa
jesli robi ci sie zwarcie na tyle duze ze topia sie przewody to musi strzelic bezpiecznik.. inaczej mozesz rownie dobrze podlaczyc wszystko " na krotko"....
jesli znalazles miejsce gdzie jest napiecie.. na nastepnej kostce juz go nie bylo.. no to masz gdzie szukac... pomiedzy tymi punktami...
: czw 23 lip 2009, 09:24:56
autor: Whoytas
zasada działania bezpiecznika jest doskonale mi znana...
właśnie jest tak że przewody grzeją mi się przed puszką bezpieczników a już za puszką ni ma prądu...
heeh no nic chyba nikt nie jest w stanie mi pomóc to pruje całość i zobaczymy...
zamelduję co było przyczyną...