Witam. Zastanawiałem się nad samochodem dla mnie, który po Hondzie IV będzie ponownie Honda, jednak mam mętlik w głowie. Chciałem samochodu ze sportowym zacięciem, nie palącego za dużo, dobrego jako "projekt" pod późniejsze udoskonalenia. Na pewno musi to być Coupeta czarna, tylko czy V gen czy VI gen? Wizualnie obie mi się podobają, może V gen jest bardziej drapieżny patrząc na maskę, ale VI (mówimy o latach 96/97/98) jest ładniejszy w środku, z tyłu i z boku, a do tego jest nowszy (wiem, że jest to kwestia gustu i z tym się nie dyskutuje, ale jednak chciałbym poruszyć tę kwestię). Oczywiście obie będą po zakupie upiększane. Co o tym sądzicie? Kultowa V czy nowsza VI? Jak jest z rozwiązaniami technicznymi? Oczywiście myślę tutaj o 5 i 6 (1.5 lub 1.6) z pełnym wyposażeniem bez skór.
Obie są piękne:
Wiem, że to forum V gena, ale prosiłbym o obiektywizm. Z góry dziękuję za pomoc.