Strona 1 z 1

Aparat zaplonowy po raz drugi...

: śr 15 lip 2015, 01:29:53
autor: teox
Witajcie
Jakies dwa miesiące temu padł mi aparat zapłonowy, wymieniłem go na "nowy", samochód odrazu odpalił i chodził dobrze a tu kilka dni temu padł. Są te same objawy co tamtym razem z tym ze tamtym razem aparat padł doszczętnie ze samochód nie odpalił a tym razem pali ale po zejściu z ssania gaśnie nie ma wolnych obrotów i silnik się tłucze jak dwa kamienie w starym garnku. Świece sprawdziłem maja iskre ale przebieg świec jest około 30 tys a wiec się kwalifikują do wymiany. Ale zastanawia mnie ten aparat bo jeśli padł to czy sam z siebie(nieszczęśliwy zbieg okoliczności bo drugi aparat w ciągu 2 miesięcy) czy mogą być jakieś "siły" działające na niego ? Czy np stare świece mogą wykończyć aparat ? albo jakieś inne czynniki jak np alternator ?

: śr 15 lip 2015, 08:15:27
autor: Laskosz
Sprawdzałeś co dokładnie pada w tym aparacie? I co to za silnik przede wszystkim

: śr 15 lip 2015, 09:51:20
autor: Etman
wszystkie mają iskrę ? Sprężanie ok ? U mnie na czwartej tylko iskrę miał np

: śr 15 lip 2015, 10:12:19
autor: teox
Silnik mam 1.3 , na wszystkich świecach jest iskra ale na pierwszej i czwartej jakby słabsza (tak mi sie wydaje) co do aparatu nie wiem co padło w poprzednim, sprawdziłem czy prąd dochodzi do aparatu prąd dochodził a z aparatu już nie wychodził wiec odpowiedz była prosta. Kupiłem inny aparat założyłem i samochód odrazu odpalił .

: czw 16 lip 2015, 09:49:44
autor: Etman
Moduł ? Kiedyś miałem taką przygodę i wymieniłem kopulkę i palucha na nowe i było ok. teraz mam sytuację gdzie mam iskrę na jedne swiecy i to słabą. Dziś wymieniam moduł, zobaczymy czy to to. Będę pisać ;)

: czw 16 lip 2015, 10:38:27
autor: teox
Dobra Koledzy a teraz czas się pośmiać:) Wymieniłem aparat i nic dalej to samo, wymieniłem świece i nic łącznie 150 zł mnie to kosztowało. Zawołałem sąsiada samozwańczego mechanika i co się okazało wężyk podciśnienie padł ze starości 5 cm nowego wężyka załatwiło sprawę...