Witajcie, piszę w imieniu kolegi, ponieważ nie ma dostępu do internetu. Kolega miał stłuczkę, przywalił przodem w busa, rozbiła się lampa, zgięła się maska. Jednak wszystko działało, tak samo jak po rozebraniu Civa i złożeniu go z powrotem. Niedawno otwierał i zamykał kilka razy Hondę (centralny zamek) i zauważył, że nie działa prawy przedni kierunek (reszta działa). Kabel był urwany, naprawił go, lecz dalej nie działa. Na desce przy zamykaniu świecą się tylko lewe kierunki, po włączeniu awaryjnych prawe też zaczynają działać. Chciał ją odpalić, lecz nie świeci check i kontrolka ciśnienia oleju, po włączeniu zapłonu słychać klik, po 2 sekundach drugi (domyślam się, że przekaźnik pompy). Jest iskra, kręci, lecz nie podaje paliwa, świece suche. W aucie zamontowany jest alarm, podobno doszedł do jego kostki po kablach od syreny, lecz po odłączeniu jej pilot w ogóle nie reaguje. Pacjent to EJ2. Macie jakieś pomysły?
[ Dodano: Wto 20 Sty, 2015 19:39 ]
Nikt nic? Nie jest to wina pompy paliwowej, bo podpięta na krótko działa, bezpieczniki też sprawdzone.
Pompa paliwowa nie pracuje, dziwne zachowanie kierunkowskazó
Po odcięciu 2 kabli od alarmu i złączeniu ich pompa paliwowa działa, auto jeździ, lecz nie ma kierunków (chyba, że włączy się awaryjne), nie świeci się też check ani kontrolka pompy paliwa. Alarm nie wykrywa otwarcia drzwi po otwarciu zamka z pilota, kontrolka cały czas mruga. Problem w tym, że stało się to z dnia na dzień, a wygląda na problem z kablami.. Do tego nawiewy przestały działać po tym jak kumpel odciął wszystkie kable od alarmu wlutowane w przewody idące do przełącznika awaryjnych. No nic, będziemy dalej kombinować, bo przez neta raczej ciężko z tym pomóc.