Strona 1 z 2
kiedy można sprzedać samochód
: ndz 24 maja 2009, 20:51:31
autor: Manted
Witam
Nie wie ktoś kiedy można sprzedać samochód żeby nie było problemów ze skarbówką? szukałem po googlach ale wszystko co znalazłem było z roku 2006 2007 i nie wiem czy to aktualne jest jeszcze
: ndz 24 maja 2009, 20:57:05
autor: BRNK
poł roku. wiem z autopsji.
: ndz 24 maja 2009, 22:23:55
autor: vidar
Z tego co wiem problemów ze skarbówką nie będzie jeżeli zapłacisz podatek, w przypadku gdy sprzedasz auto z zyskiem, tzn podatek od różnicy między kwotą, jaką zapłaciłeś za auto a kwotą za którą sprzedałeś. Jeśli sprzedasz za mniej $$ niż dałeś to podatku nie płacisz.
Potwierdzam to co napisał BRNK: po upływie 1/2 roku możesz sprzedać auto bez zawracania sobie czterech literek podatkiem.
: ndz 24 maja 2009, 22:31:16
autor: Uszy
tzw. podatek od wzbogcenia
: ndz 24 maja 2009, 22:39:46
autor: vidar
od dochodu
: ndz 24 maja 2009, 22:45:39
autor: Manted
ale skąd oni będą wiedzieć że sprzedałem z zyskiem?
: ndz 24 maja 2009, 22:52:42
autor: BRNK
po 1 trzyma Cie wlasnie to poł roku, bo handlarz by tyle auta na podworku nie trzymal.
po 2 jest umowa i w niej ceny, zanizane zawyzane itp.
najłatwiej, najtaniej i najpewniej odczekac 6 miesięcy i wszystko Cię wali.
: ndz 24 maja 2009, 23:02:56
autor: Manted
ok wiem ze jest na umowie ale tej starej.... a będzie nowa, to musiałbym lata z tą starą ? bo nie rozumiem
Niestety nie mam 6ciu miesięcy...
: ndz 24 maja 2009, 23:37:29
autor: Uszy
przykład. kupiłeś auto za 6k, nie mija pół roku a chcesz sprzedać auto, wieć aby nie płacić podatku od dochodu/wzbogacenia na kolejnej umowie kupna/sprzedaży cena wpisana musi być niższa niż te 6k za które kupiłeś auto. Jeśłi będzie wyższa musisz zapłacić podatek.
: pn 25 maja 2009, 09:22:53
autor: Manted
czyli oni mają gdzieś zapisane ile dałem za auto ?
: pn 25 maja 2009, 09:51:05
autor: Uszy
A czy jest jakiś problem, zeby na nowej umowie wpisac kwote niższą niż jak kupowałeś auto ?
: pn 25 maja 2009, 11:21:20
autor: vidar
Albo wpisz identyczną kwotę. Też będzie dobrze
: pn 25 maja 2009, 22:22:19
autor: Manted
taki miałem zamiar ale chciałbym wytłumaczenia skąd Państwo wie za ile sprzedałem samochód przecież kwotę do zapłaty biorą z jakiś swoich źródeł giełdowych wartości samochodów
: wt 26 maja 2009, 07:06:45
autor: vidar
A chociażby stąd, że kupujący zobowiązany jest przedstawić dowód zakupu w swoim urzędzie skarbowym i zapłacić podatek (chyba 2%) od tej kwoty. Bez uiszczenia tego podatku nie zarejestruje auta w WK.
Tak było kiedyś (ładnych 10-12 lat temu) , nie wiem jak jest teraz bo dawno nie kupowałem auta...
Mając dane sprzedającego jeden US może (ale nie musi) skontaktować się z drugim US (no chyba że mają jakąś centralną bazę danych, w co wątpię) i sprawdzić czy sprzedający miał zysk ze sprzedaży
: wt 26 maja 2009, 08:55:56
autor: Uszy
Ja się popytałem i sprawa ma się tak, że w chwili naszej wizyty w WK i przedstawieniu im tam dokumentów dotryczących kupna/sprzedaży auta WK ma obowiązek przesłać kopie dokumentów to US, dlatego też US wie za jaka kwote kupiliśmy/sprzedaliśy auto
: wt 26 maja 2009, 17:08:08
autor: Manted
no ale przynajmniej u mnie Oni nie patrzą na kwotę wpisaną na umowie tylko biorą kwotę ze swojej tabelki według rocznika i modelu i wyposażenia samochodu i od niej odliczają 2%
Dla przykładu kiedy kupiłem Honde na umowie miałem kwotę 3 tys podatek powinienem zapłacić wtedy 60 zł ale oni policzyli mi 6250 według siebie i musiałem zapłacić 125zł
: wt 26 maja 2009, 22:04:02
autor: vidar
No widzisz jakie cwaniaczki. A jeśli teraz sprzedasz za 6000 pln to jeszcze ci od 3000 naliczą 19% podatku od dochodu. Ale podatek od wzbogacenia to już z tabelki biorą. Państwo mafijne. Zawsze wyjdzie na swoje.
Manted pisze:według rocznika i modelu i wyposażenia samochodu
ciekawy jestem czy w tej durnowatej tabelce mają algorytm na ogólny stan auta np. stan silnika (żre olej, do remontu), lakieru, blacharki (np. wgnieciony błotnik, porysowana maska i zderzak).
Takie tabele to jest jedna wielka kupa. Na pewno czemuś ma to służyć (zaniżanie cen) ale w większości wypadków jak zwykle biedny straci. Może te 60pln różnicy w tym przypadku to nie dużo, ale już byłoby na 1/3 baku paliwa...
: śr 27 maja 2009, 00:15:01
autor: Uszy
Manted pisze:no ale przynajmniej u mnie Oni nie patrzą na kwotę wpisaną na umowie tylko biorą kwotę ze swojej tabelki według rocznika i modelu i wyposażenia samochodu i od niej odliczają 2%
Dla przykładu kiedy kupiłem Honde na umowie miałem kwotę 3 tys podatek powinienem zapłacić wtedy 60 zł ale oni policzyli mi 6250 według siebie i musiałem zapłacić 125zł
jak dla mnie skarbówka to skarbówka, wszędzie jest taka sama, obowiązują ją te same zasady w końcu to instytucja państwowa wieć nie może byc tak że w jednym miescie działa tak a w innym inaczej.
: śr 27 maja 2009, 08:51:24
autor: Pyrek
Jak ja kupowalem auto to na umowie mialem wpisana wartosc wieksza niz w ich tabeli. Podatek natomiast placimy od wiekszej kwoty (jesli kwota na umowie jest wieksza od tej z ich tabeli to placimy podatek od kwoty na umowie a jesli nie, to od tej z ich tabeli). Z tego co podpatrzylem w US to oni maja (chyba) tylko podzial na wersje silnikowe jesli dobrze pamietam. Autko kupowalem rok temu a kolega przerabial to samo tydzien temu, tez placil podatek od kwoty z umowy.
: śr 27 maja 2009, 13:12:01
autor: kwiatek87
Manted pisze:no ale przynajmniej u mnie Oni nie patrzą na kwotę wpisaną na umowie tylko biorą kwotę ze swojej tabelki według rocznika i modelu i wyposażenia samochodu i od niej odliczają 2%
Dla przykładu kiedy kupiłem Honde na umowie miałem kwotę 3 tys podatek powinienem zapłacić wtedy 60 zł ale oni policzyli mi 6250 według siebie i musiałem zapłacić 125zł
potwierdzam - nie patrza na to, jaką masz kwotę na umowie, płacisz od kwoty jaka maja w tabelkach. Jak kupiłem moje eg3 w 2006r. na umowie wpisane było 4k, a w US placiłem od 6,5k
To jeszcze luz, bo faktycznie prawie tyle dałem. Ale kumpel sprowadził auto do robienia (przod po lekkim dzwonie), za ktore zapłacil handlarzowi 5k, a US krzyknął 9k.