Stary, to może być naprawdę wszystko. Strzelam, że ktoś przed Tobą miał zamontowane "neony" albo/i wzmacniacz i miał kaprys włączać go przyciskiem - ludzie naprawdę mają takie jazdy.
To są zwykłe przyciski ze sklepu elektronicznego po 2,5zł a kraj mamy jaki mamy - rzeźba i druciarstwo na porządku dziennym, może się okazać, że jak to klikniesz w trakcie jazdy, to pierdnie, zgaśnie i nie pojedzie dalej...
Tak jak Loganek pisze: tylko po kablach dojdziesz. Nikt niestety nie jest jasnowidzem (chociaż czasem by to było przydatne, nie powiem)
![:D :D](./images/smilies/icon6.gif)