Forum Civic5g.pl

Mam na zderzaku takie miejsce, gdzie lakier bezbarwny jest chropowaty. Facet powiedział mi, że polerką nie ma mowy, że dam rady. Radził żeby papierem ściernym to zjechać na mokro począwszy od 600, 800, 1000, 1500, 2000, 2500 a na koniec polerkę.

Coś mi cholera nie wyszło to za bardzo, zeszlifowałem ładnie powierzchnię na mokro, po czym lakier wyglądał jakby był wyblakły. Bez połysku, martwy. Nałożyłem pastę TEMPO lekkościerną na maszynę polerską i przejechałem to miejsce 5 razy oczywiście na mokro. Efektu zero praktycznie tylko ryski od polerki i dalej kolor wyblakły, matowy. Co jest nie halo? Podobno pasta TEMPO to gówno (zamówiłem FARECLA G3). Czy FARECLĄ wypoleruję na błysk? I co sądzicie żeby po tej paście objechać auto mleczkiem polerskim Turtle Wax Safe Cut?

Poradźcie coś.

fareclą powinno zejść troche za dużo papierów ja bym zaczoł p1500 lub p 2000

Nie zdarłeś już bezbarwnego tymi papierami ?

Nie nie, słuchajcie, nie ma opcji żeby trzeć to od 1500p, bo lakier jest położony grubo, a skórka pomarańczowa jest głęboka. Nie zdarłem bezbarwnego bo przy szlifowaniu papier nie brudzi się na czarno. Cóż... wygląda na to, że będzie trzeba go od nowa malować.

bezbarwnego nie matuje sie do polerowania papierem 600,800 ani 1000... lecisz 2k i po nim 2.5 zeby ryski byly jak najdrobniejsze...
potem nawet na reku idzie to spokonie wypolerowac... tylko zajmuje to nieco dluzej jak na maszynce oczywiscie ale spoko sie daje i nawet pasta TEMPO...
ale tak po
1. jaka ta tempo uzyles paste,bo sa 2,ultra cut taga grubsza troche i ziarnista,i zwykla tempo ktora est w konsystencji takiej gestego mleczka,takiej delikatnej pasty bez granulkow,i ona w sumie jest bd do nablyszczenia lakieru,jak do wypolerowania...
2. pasta tempo nie poleruje sie na mokro...ale farecla jest na mokro
3. tempo nie jest profesjonalna pasta polerka do detalingu aczkolwiek mozna nia jakies podstawowe rzeczy polerowac nawet na wysoki polysk,takze zapyziale lakiery ladnie odswierza i jest git...
zalezy czego wymagamy...

Ale Rychu ja nie dam rady zeszlifować tego lakieru papierami 1500 czy 2000. No po prostu nie da rady po ta skórka pomarańczy jest dosyć gruba tzn. dziurki są głębokie (mam nadzieje, że ktoś mnie zrozumiał). I papierem o takiej gradacji NIE MA OPCJI żeby zetrzeć chyba, żebym tarł z miesiąc.

Dlatego właśnie jedyna opcja to go przytrzeć tak żeby powierzchnia była idealnie równa. Czyli jak już przejechałem papierami 600, 800 to już nie ma opcji odzyskać połysku? To znaczy, że skórkę pomarańczy nie idzie naprawić chyba, że ponownie pomalować.........