Strona 1 z 1

Zabezpieczenie przed rudą

: pn 20 sty 2014, 11:23:48
autor: Etman
Witam, postanowiłem na sezon odświeżyć budę i zlikwidować drobne ogniska rudzielca w standardowych miejscach. Podłoga, progi są bez dziur, blacha też nie jest sitkiem, ale wcześniejszy blacharz fachura spawał punktowo i w kilku miejscach pojawia się na lakierze nalot rudej. Schodzi po przetarciu pastą, ale i tak wyłazi po pewnym czasie. Planuję zeszlifować reparaturki do gołego je samemu zabezpieczyć, jako iż całą budę sobie śmignę pistoletem. Tu pojawia się moje zapytanie: jakich środków użyć to zabezpieczenia? Gdzieś czytałem o Brunoxie Epoxide? Z kolei z innego źródła usłyszałem, że to shit... Jeszcze ktoś opowiadał o jakimś ustrojstwie które w kontakcie z rdzą sprawiało, że sztywniała i powstawało coś w rodzaju powłoki nie pozwalającej jej dalej się rozprzestrzeniać (pewnie kwestia czasu:P). Kolejną sprawą jest podkład ale z ocynkiem i tu też podobnież do nigo potrzebna jest specjalna szpachla(?).
Czy ktoś bawił się w takie zabezpieczanie? Upraszczając moją prośbę proszę o podanie ew. produktów takich jak:
-coś do zahamowania rozwoju rudzielca
-epoxyda
-podkład z ocynkiem (i ew szpachla pod to)

: pn 20 sty 2014, 16:30:10
autor: Walnuts.inc
Tu jest tabelka z novola jakie kroki podjąć przy takich robotach:

Obrazek

: pn 20 sty 2014, 17:04:30
autor: Etman
O! Spoko, oglądałem sporo filmików z produktami tej firmy i ludzie chwalą NOVOLa. Używałeś może tych produktów?

: pn 20 sty 2014, 17:22:02
autor: Walnuts.inc
Niestety nawet jakbym chciał ich użyć to nie mam sprzętu i odpowiedniego miejsca żeby to zrobić.

Ale jeśli będziesz się trzymał techniki w prawej tabelce stosując materiały firm innych, czy to ppg czy 3m czy novol czy inne firmy używane przez lakierników to na pierwszy rzut trzeba zastosować ten Wash Primer.

Spełni on rolę podkładu który podałeś Brunoxa Epoxy albo polskiego odpowiednika Cortarin F i zwiąże ogniska rdzy których nie zdołasz mechanicznie usunąć.

: pn 20 sty 2014, 20:11:50
autor: Sarko
radził bym ci kupić coś takiego jak rust filler na allegro 100ml kosztuje z 30zł z przesyłką a jest dobre trzeba tylko wyczyscic sypką rdze i mogą zostac takie czarne wżery w metalu smarujesz tym odczekac min 3 godz i szpachel na to podkład i malujesz

: pn 20 sty 2014, 20:56:57
autor: Dj Diablo
ja z kolei robie takie trzeczy rdzę czy dziury daje tak:
czyszcze do żywej blachy metal chyba ze sa dziury to nie czyszcze daje na to zywice i bandarz włukna szklanego po wyschnięciu czyszcze to to równa z kształtem nadkola i szpachluje potem znowu czyszcze potem podkład baza bezbarwny i polerka i ordzy cisza z włukna szklanego robione są łudki i wanny więc zadna korozja później nie powstaje :)

: pn 20 sty 2014, 21:43:58
autor: Etman
ooo własnie słyszałem o tym rust filler ! na początek chyba go przetestuję bo cenowo bardzo spoko i na jakimś luźnym kawałku zobaczę jak działa razem z novolem

: pn 20 sty 2014, 22:02:10
autor: Grzesieek
Jest masa podobnych środków jak ten Rust coś tam. Np. Cortanin F, który jest do dostania za gorsze w większości sklepów motoryzacyjnych/metalowych czy innych takich (tylko warto go stosować zgodnie z instrukcją, żeby później nie psioczyć, że "gówno"). Z rdzą radzi sobie dość dobrze, widać jak reaguje. Czasem wymaga nałożenia kilku warstw, na to podkład, szpachla, podkład i lakier. Tylko trzeba pamiętać, że takie ratowanie jakimkolwiek preparatem blachy o naruszonej strukturze jest na krótką metę, a nakładane na to szpachli, żywicy czy włókna to nic innego jak druciarstwo, ew. robota "żeby na chwilę było"... no chyba, że to naprawdę bardzo powierzchowna korozja. Nic nie zastąpi wycięcia skorodowanych miejsc i wstawienia zdrowych fragmentów. Nawet najlepszy i najdroższy preparat tego nie zmieni.

Co do podkładu z ocynkiem to nie wiem jakim prawem ma to działać. Odpuściłbym ten wynalazek.

: pn 20 sty 2014, 22:03:44
autor: Hakier
nie no, epoksydowy jest dobry ale jak mamy czyściutką blachę bez grama rdzy, jeśli masz wżery czy też nie możesz wszędzie dotrzeć aby wyczyścić rdzę to jedyne sensowne zabezpieczenie tego jest poprzez podkład reaktywny.
mniej więcej tak jak masz to opisane w tabelce od Walnuts.inc, w prawej kolumnie.

robisz mniej więcej tak że skrobiesz rdzę ile się tylko da, im mniej zostanie tym lepiej, na to pryskasz podkładem reaktywnym (pamiętaj że reaktywny musi się "aktywować" przed nakładaniem, oraz ze reaktywnego nie matujesz), na reaktywny pryskasz podkład akrylowy, po zmatowaniu nakładasz szpachel, najlepiej z włóknem, potem wykończeniówka i znów podkład akrylowy ;)

: pn 20 sty 2014, 22:10:27
autor: Grzesieek
Pisząc o podkładzie po tym całym Coratnin coś tam miałem na myśli właśnie podkład reaktywny a później np. akrylowy- tylko to skróciłem. Dodam jeszcze że Cortanin nakłada się tylko i wyłącznie na skorodowane miejsca, z czystej blachy zwyczajnie się go ściera.

: wt 21 sty 2014, 00:50:53
autor: iri
jakby sie sprawdzil sam ocynk malnąć na gołą blachę? a potem podklad, baza i klar?