Siemka .
Dziś postanowiliśmy z kolegami pojechać na pusty parking i pobawić się w kontrolowany poślizg . Jest to myśle przyjemne z pożytecznym bo daje frajdę i można w bezpiecznym miejscu nauczyć się wyjścia z poślizgu . Dosłownie raz zrobiłem ten poslizg , po czym zaparkowałem. Przyszedł facet i zaczął robić zdj tablicą rejestracyjnym .. Widać niektórzy wolą ,aby młodzi robili głupoty na drodze a nie w bezpiecznym miejscu gdzie nie było ,ani samochodów ,ani ludzi . ten typ wyszedł z pobliskiego budynku . I pytanie jak może być konsekwencja ? Czy jeśli nie nagrał tego to może coś zdziałać? Jaki grozi mandat dodam tylko że znaku drogi wewnętrznej nie ma
Mandat za "bączki" ?
myślę że ten pan uznał że robicie głupoty 
a udowodnić coś będzie muciężko bez nagrania video.
a udowodnić coś będzie muciężko bez nagrania video.ceelx's ferio -- lookaj gringo
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
OO może skorzystam ;D NO my na PWSZ na tym parkingu lataliśmy sb ,ale to dosłownie 2 kółka . A menda podeszła jakas i zdj tablic ...Grzesieek pisze:Kalix495, jeśli nie ma DOBREGO materiału video to możesz być spokojny. A jak chcesz poupalać w miarę bezstresowo, to zapraszam na lotnisko do Ornety- daleko nie masz, a zabawa nieporównywalna do jazdy po parkingu.
-
wojciech28
- Żółtodziób
- Posty: 8
- Rejestracja: śr 07 sie 2013, 14:33:26
- Lokalizacja: Złotów
Kiedyś jeszcze jak miałem e36 2.8 swego czasu założyłem ze znajomym zimówki stare i pojechaliśmy na pusty plac. Byliśmy tam naprawdę krótko, aczkolwiek też właśnie znalazł się jakiś "uprzejmy" pan i porobił jakieś zdjęcia, poszedł osobiście na komendę, z której po chwili miałem telefon (znajomi policjanci), iż jest zgłoszenie...podszedłem na komendę i niestety było zgłoszenie na "dyżurce", więc musieli jakoś to zakończyć: albo mandat albo sąd. Dogadałem się ze znajomymi na 100zł i niestety 6pkt. za "spowodowanie zagrożenia inne niż kolizja drogowa". 
Prawa jazdy "na bank" nie stracisz 
Prawa jazdy "na bank" nie stracisz Wiecie kwestia jest tego czy on to nagrał . Jeśli nie to nie ma dowodów więc się wykręcę z tegowojciech28 pisze:Kiedyś jeszcze jak miałem e36 2.8 swego czasu założyłem ze znajomym zimówki stare i pojechaliśmy na pusty plac. Byliśmy tam naprawdę krótko, aczkolwiek też właśnie znalazł się jakiś "uprzejmy" pan i porobił jakieś zdjęcia, poszedł osobiście na komendę, z której po chwili miałem telefon (znajomi policjanci), iż jest zgłoszenie...podszedłem na komendę i niestety było zgłoszenie na "dyżurce", więc musieli jakoś to zakończyć: albo mandat albo sąd. Dogadałem się ze znajomymi na 100zł i niestety 6pkt. za "spowodowanie zagrożenia inne niż kolizja drogowa".
A co do prawka to wiem nie jestem idiotą:D A to jest ten magiczny parking http://info.elblag.pl/5,20829,Gdzie-odb ... -2011.html Nagranie nie bd wyrazne prawdopodobnie bo ten gość siedział w samochodzie którymś ,ale niestety chyba z żoną to jest swiadek 
Dowiadywałem się u brata policjanta i mówił że jak nie wezwał policji to może mi naskoczyć bo to teren prywatny że nie mam sie czym przejmowaćnegroazor pisze:Co do stwarzania niebezpieczenstwa - 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga ? szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o których mowa w tym przepisie.
3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu. Mowa tu o ruchu drogowym na drodze, w takim razie co to jest droga Droga ? wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa. Przeznaczona do ruchu pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt. (Prawo o ruchu drogowym, art. 2 pkt 1) . Wiec parking nie jest droga ani jej czescia, a krecenie baczkow nie stanowi zagrozenia dla znajdujacej sie (najblizej) drogi.
Ehh przestań i tak mam następne zmartwienie ... typowi wszedł pieszy na jazdnie dał po heblach a ja sie wpakowałem w niego ;c jemu nic sie nie stało.. Audi q5 to prawie wjechałęm pod niego ;c Miedzy zderzakiem a maską miałem bardzo malutką szparkę wszystko sie ładnie schodziło teraz 2 cm przerwy ;ccc +do tego zderzak porysowany ... jechałęm 40km/h bo tam nie ronwo ,ale padal deszcz tam kostka brukowa i nie wyhamowałem ;cnegroazor pisze:No to jak teren prywatny to juz wogole. Bo to sprowadza sie do tego co kto uwaza za niebezpieczne i policjant moglby to ocenic a nie jakies foto jakiegos faceta. Na sile to by mogli sie czepnac nie tyle z prawa o ruchu drogowym co z prawa administracyjnego o zaklocaniu porzadku. Ale to tez musza byc w jakies odleglosci teren mieszkalny ( zabudowany). Przyfiluj goscia i mu cyknij fote z tlumaczeniem ze to dla siostrzencow ktorzy sie nudza
http://iv.pl/images/51637672114021218249.jpgKwapcio23 pisze:To Ci powiem, że i tak nieduże masz straty. Zazwyczaj w Vgenie walnięcie komuś w dupę przy 20km/h to maska, lampy, pas przedni, błotniki, zderzak czasem też, czasem się po prostu ugnie.
http://iv.pl/images/43344683907730844698.jpg
tak o to wygląda. Nie wiem czy to pas sie lekko nie wygiął właśnie bo zderzak u góry dobrze siedzi a przerwa jesz że palec wchodzi ,a było ładnie spasowane
