Witam.
Mam takie pytanko. Wracając dziś do domku przejechałem około 100km i wszystko było ok gdy nagle jakieś 200 metrów przed parkingiem temperatura wody skoczyła na maks. Wentylator się nie załączył a z chłodnicy a raczej spod maski zaczęła unosić się para. Zjechałem na boczek wyłączyłem silnik uniosłem maskę i zobaczyłem że z górnego węża ulatnia się para i to dosyć ostro po chwili włączyłem zapłon i wtedy wentylator się włączył. dopiero jak temperatura spadła do połowy to odpaliłem auto ale od razu zgasło
O co chodzi??
Dodam że poziom płynu jest w połowie pomiędzy max a min
Rejestrując sie na forum akceptowałes regulamin. Nie przeklinamy.
Nagły skok temperatury
Nagły skok temperatury
Ostatnio zmieniony pn 06 kwie 2009, 05:55:52 przez smolbar, łącznie zmieniany 1 raz.
problem rozwiązany
może komuś się przyda w przyszłości
kilka dni wcześniej sprawdzałem poziom płynu chłodniczego i po zdjęciu korka chłodnicy rozpadła się uszczelka, wiadoma sprawa że nie miałem zastępczej w warsztacie więc zrobiłem podobną z kawałka chyba starej dętki rowerowej. No i teraz się okazało że guma była za gruba i zatykała otwór przez który wypływał nadmiar płynu chłodzącego. Po zrobieniu ponad 100 km płyn się rozszerzył i "znalazł" sobie inną drogę przez górny wąż.
Wymiana węża i nowy korek do chłodnicy załatwiły sprawę
Mam nadzieję że uszczelka pod głowicą jest ok póki co nie ma problemu, pojeździmy zobaczymy,
Dzięki za pomoc
Temat do zamknięcia
może komuś się przyda w przyszłości
kilka dni wcześniej sprawdzałem poziom płynu chłodniczego i po zdjęciu korka chłodnicy rozpadła się uszczelka, wiadoma sprawa że nie miałem zastępczej w warsztacie więc zrobiłem podobną z kawałka chyba starej dętki rowerowej. No i teraz się okazało że guma była za gruba i zatykała otwór przez który wypływał nadmiar płynu chłodzącego. Po zrobieniu ponad 100 km płyn się rozszerzył i "znalazł" sobie inną drogę przez górny wąż.
Wymiana węża i nowy korek do chłodnicy załatwiły sprawę
Mam nadzieję że uszczelka pod głowicą jest ok póki co nie ma problemu, pojeździmy zobaczymy,
Dzięki za pomoc
Temat do zamknięcia