Hamowanie silnikiem a spalanie

Serce samochodu niedomaga ?
arti86pl

Hamowanie silnikiem a spalanie

#1

Post autor: arti86pl »

Ostatnio mam spory ze znajomym co do tego jak oszczedniej jezdzic.
A mianowicie chodzi mi o hmowanie silnikiem. On twierdzi ze ekonomiczniej jest hamowac na wybiegu (luz i hamulec) a ja ze na biegu.
Czy hamujac silnikiem, to ECU odcina doplyw paliwa? Bo kiedy jezdzilem samochodami ktore maja elektroniczy miernik spalania, to w czasie hamowania silnikiem spalanie schodzilo do 0l/100km. Wiec to blad komputera czy fakt?
luknow27

#2

Post autor: luknow27 »

Według mnie Fakt i zaleca sie chamowanie na biegu ,slyszalem opinie osob ktore mowily wlasnie ze podczas jazdy na trasie czy cos jak zdejmowali noge z gazu spalanie mieli wlasnie 0 wyswietlne na komputerze.
wojtu
Potrójny As
Posty: 449
Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 16:34:33
Lokalizacja: Łódź

#3

Post autor: wojtu »

to chyba zależy od silnika, w gaźniku to chyba lepiej na luz i niech sie toczy, przy wtrysku puścić gaz i sam będzie zwalniał, bo to koła będą napędzały silnik przy minimalnym zużyciu paliwa
kuchar

#4

Post autor: kuchar »

Jadąc na biegu bez gazu paliwo nie jest podawane...druga sprawa to hamowanie na luzie, kto tak robi :) ? życzę powodzenia.
Pozdro
arti86pl

#5

Post autor: arti86pl »

tylko chodzi o to co jest bardziej ekonomiczne, hamowac silnikiem czy wrzucic luz i hamowac tylko hamulcami?
Powiedzmy ze mowimy tylko o wtryskach, gazniki odpadaja
Barti88 pisze:druga sprawa to hamowanie na luzie, kto tak robi :) ?
oj zdziwilbys sie, o taxowkarzach to juz nie wspomne, ja osobiscie zawsze dojezdrzam na biegu
KamilŁDZ

#6

Post autor: KamilŁDZ »

z tego co slyszalem to hamujac na luzie spalamy ok 0,5l/100km, a na biegu 0l/100km
kuchar

#7

Post autor: kuchar »

arti86pl pisze:tylko chodzi o to co jest bardziej ekonomiczne, hamowac silnikiem czy wrzucic luz i hamowac tylko hamulcami?
Powiedzmy ze mowimy tylko o wtryskach, gazniki odpadaja
Barti88 pisze:druga sprawa to hamowanie na luzie, kto tak robi :) ?
oj zdziwilbys sie, o taxowkarzach to juz nie wspomne, ja osobiscie zawsze dojezdrzam na biegu
Nie zrozumialeś chodziło mi o to że, na luzie hamowanie jest takie, że praktycznie go nie ma.
Bardziej ekonomiczne jest hamowanie silnikiem...nie wrzuca się auta na luz! napisałem to w swoim 1 poście o co chodzi ?
Ostatnio zmieniony ndz 08 mar 2009, 16:56:46 przez kuchar, łącznie zmieniany 1 raz.
arti86pl

#8

Post autor: arti86pl »

Barti88 pisze:Nie zrozumialeś chodziło mi o to że, na luzie hamowanie jest takie, że praktycznie go nie ma.
Bardziej ekonomiczne jest hamowanie silnikiem...nie wrzuca się auta na luz! napisałem to w swoim 1 poście o co chodzi ?
troche sie nie zrozumielismy :P o hamowanie na luzie chodzilo o wrzucanie luzu + hamulec ;)
wojtu
Potrójny As
Posty: 449
Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 16:34:33
Lokalizacja: Łódź

#9

Post autor: wojtu »

czyli w takim wypadku o który Tobie chodzi to silnik sobie pracuje normalnie, a hamowanie nie wpływa wcale na spalanie bo koła i silnik nie są połączone.
sens hamowania silnikiem polega na tym żeby były połączone i żeby to koła zaczeły napedzac silnik który przestanie wtedy potrzebowac paliwa i w tym cała oszczędność :-)
arti86pl

#10

Post autor: arti86pl »

to to ja wiem, zalezalo mi glownie na potwierdzeniu tego ze spalanie spada do 0l/100km kiedy hamujemy silnikiem :)
wojtu
Potrójny As
Posty: 449
Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 16:34:33
Lokalizacja: Łódź

#11

Post autor: wojtu »

jeśli nawet nie do zera to wydaje mi sie że przynajmniej do wartości spalania na biegu jałowym lub nawet nizszej
Awatar użytkownika
reg1n
Obeznany
Posty: 107
Rejestracja: pt 12 wrz 2008, 02:03:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

#12

Post autor: reg1n »

na wtrysku przy puszczeniu gazu odcinane są wtryski! hamując silnikiem nic nie spala silnik trzyma obroty dzięki toczącym się kołom, trudno też jest napisać ze jak stoimy auto jest opalone i jest na luzie pali to 0,5/100 bo przecież stoimy... w gaźniku niestety ta sztuczka nie działa dlatego sporo jezdzę na luzie (zataczam się :P) wiem ze to nie jest super bezpieczne i w ogóle, ale gdzie warunki na to pozwalają korzystam z tego i jestem przekanany że jest ekonomiczniej ;)
vidar

#13

Post autor: vidar »

reg1n pisze:w gaźniku niestety ta sztuczka nie działa dlatego sporo jezdzę na luzie (zataczam się :P ) wiem ze to nie jest super bezpieczne i w ogóle, ale gdzie warunki na to pozwalają korzystam z tego i jestem przekanany że jest ekonomiczniej
regin, więc radzę ci od tego momentu zacznij hamować silnikiem. Gaźnik w d13b2 to takie wymyślne ustrojstwo, że posiada taki fajny zaworek sterowany podciśnieniowo, który w momencie rozpoczęcia hamowania silnikiem odcina dopływ paliwa do gaźnika -> całe paliwo podawane przez pompę jest wówczas kierowane do przewodu powrotnego, czyli do baku.
Ja, gdy miałem jeszcze d13b2, przez 2 lata popełniałem ten sam błąd co Ty. Lektura odpowiedniego service manuala wyprowadziła mnie z Czarnogrodu ;)

[ Dodano: Pon 09 Mar, 2009 ]
PS.: proponuję jednak przenieść ten temat do działu Warsztat/Silnik
Ostatnio zmieniony pn 09 mar 2009, 00:02:37 przez vidar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
reg1n
Obeznany
Posty: 107
Rejestracja: pt 12 wrz 2008, 02:03:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

#14

Post autor: reg1n »

vidar pisze: regin, więc radzę ci od tego momentu zacznij hamować silnikiem. Gaźnik w d13b2 to takie wymyślne ustrojstwo, że posiada taki fajny zaworek sterowany podciśnieniowo, który w momencie rozpoczęcia hamowania silnikiem odcina dopływ paliwa do gaźnika -> całe paliwo podawane przez pompę jest wówczas kierowane do przewodu powrotnego, czyli do baku.
Ja, gdy miałem jeszcze d13b2, przez 2 lata popełniałem ten sam błąd co Ty. Lektura odpowiedniego service manuala wyprowadziła mnie z Czarnogrodu ;)
siur? siur? dzięki vidar za wyprowadzenie z błędu od jutra albo i od dziś już nawet zaczynam hamować silnikiem, ciekawy jestem ile pozwoli mi to zmniejszyć spalanie :)
arti86pl

#15

Post autor: arti86pl »

no dobra a teraz troche z innej beczki ale nie ma sensu zakladac nowego tematu. Chodzi o to ze za miesiac wybieram sie autem do Polski (z Anglii) no i troche mam do przejechania.
I chodzi mi o to zeby dojechac szybko ale tez nie za duzo spalic, jaka predkosc wg was jest najbardziej optymalna? A moze obroty? Jakies propozycje :)
zelas

#16

Post autor: zelas »

Ja z tego co czytalem to ok 160 km :]
kuchar

#17

Post autor: kuchar »

zelas ciekawe gdzie to przeczytales ?
Auto najmniej po trasie spala przy prędkościach 90-130km/h wiadomo jadąc taka trasa napotkasz pewnie nie jedną autostrade.
Jeśli chcesz oszczędnie jechać to przede wszystkim puszczaj gaz tam gdzie to tylko możliwe np. z górek na dojeżdzaniu do świateł itp.
Jeśli już o spalaniu mowa to ja jadą nowym Civicem 1.8 trasa 130km w jedną strone z czego trasa to 100km a miasto 30km gnałem do końca kręcoc do odnicki przy kazdym wyprzedzaniu po dojechaniu wg. komputera spalił 11,6 z tym, że raz osiagnolem prawie prędkośc max...w drodze powrotnej pojechałem juz normalnie i ekonomicznie komputer wypluł 6,4l także można zaoszczedzić.
zelas

#18

Post autor: zelas »

gdzie przeczytalem?? tego ci nie powiem... ale wiem ze widzialem ze ok 160 :flex:
radziok

#19

Post autor: radziok »

zelas17 pisze:gdzie przeczytalem?? tego ci nie powiem... ale wiem ze widzialem ze ok 160
zielas, odpusc sobie techniczne klimaty na forum, wystarczy, ze nabijasz bezsensowne posty w dziale "Nasze auta"

u mnie najbardziej optymalnie jest przy ok 3k obr/min co daje jakies 120km/h w zaleznosci od skrzyni.
arti86pl

#20

Post autor: arti86pl »

dziekowa Panowie :)
Zablokowany