Warsztat Warszawa oraz co z lakierem

tr

Warsztat Warszawa oraz co z lakierem

#1

Post autor: tr »

Witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum. Jeśli temat jest nieodpowiedni dla forum lub wybrałem zły dział to przepraszam.

Od niedawna jestem dumnym posiadaczem Hondy Civic 5 '95 hatchback. To mój pierwszy samochód i jeździ fantastycznie. Muszę jednak zrobić przy nim kilka rzeczy większych i mniejszych. Mieszkam w Warszawie na Saskiej Kępie i teraz moje pytanie: Czy zna ktoś i może polecić warsztat / mechanika który wziąłby moją Hondę pod swoją opiekę? Zależy mi na dłuższej znajomości, nie jednorazowej naprawie - cena gra rolę (brzmi jak ogłoszenie towarzyskie :p) Najlepiej oczywiście blisko Saskiej Kępy.

Druga sprawa to lakier który jest wyblakły na masce i dachu - ponoć dlatego że oryginalny. Dodatkowo jest sporo zarysowań i miejscami paskudna domowa robota. Słyszałem, że nowy lakier to 2000zł, co przy cenie samego samochodu jest trochę niepoważne. Dowiedziałem się o możliwości obklejenia folią. Czy ma to w ogóle sens i ile to może kosztować? Honda ma 220 tys. i zastanawiam się mocno ile warto w nią inwestować, bo wiem że jestem już jej ostatnim właścicielem.

Dziękuję wszystkim za pomoc i przepraszam za głupie pytania :)
Awatar użytkownika
Laskosz
Natchniony
Posty: 2686
Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiek: 34

#2

Post autor: Laskosz »

220 tyś jeśli była dobrze traktowana to jeszcze nie ma tragedii, lakier można spróbować wypolerować albo pomalować tylko te elementy które trzeba. Jeśli dobrze dobierze lakiernik kolor to może nie będzie się rzucalo w oczy tym bardziej że chodzi o dach i maskę, więc nie trzeba liczyć 2000 od razu.
A jeśli to twój pierwszy post to wybraleś zły dział bo w pierwszym poście trzeba się przywitać w odpowiednim temacie ;)
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
tr

#3

Post autor: tr »

No maska i dach, ale reszta też nie jest perfect, ale w sumie jeśli mówisz że lakiernik może tak zaczarować to dałeś mi do myślenia, dzięki

Ahh racja, brak kultury i wstyd :p
tr

#4

Post autor: tr »

No nie ukrywam, że bardzo lubię to auto, podoba mi się pod każdym względem i bardzo bym chciał żeby wyglądało jak perełka, choć wiem że nie wyglądem się jeździ :)
No tak na pewno wspólnymi siłami część będę chciał zrobić, ale wymianę przewodów paliwowych chyba sobie odpuszczę :p
zioom

#5

Post autor: zioom »

Tylko że jeżeli chcesz żeby autko się fajnie prezentowało to trochę będziesz musiał za lakiernika zapłacić. Ci lepsi są drodzy np. CI, a tych tanich nie polecam:)
Ostatnio zmieniony pn 05 lis 2012, 13:07:23 przez zioom, łącznie zmieniany 1 raz.
Bongoz
Berbeć
Posty: 44
Rejestracja: czw 31 maja 2012, 19:40:52
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

#6

Post autor: Bongoz »

zioom pisze:Tylko że jeżeli chcesz żeby autko się fajnie prezentowało to trochę będziesz musiał za lakiernika zapłacić. Ci lepsi są drodzy, a tych tanich nie polecam:)
''

a hejterzy dupa cicho.
Nie zawsze cena = jakosc, juz nie raz widzialem jak ktos placil 4k za malowanie auta i po roku wracal tam na poprawki, to plus robienia na profi warsztacie - masz jakas gwarancje, sam malowalem 'na garazu' u kolegi, wyszlo mnie to ~1500zl za malowanie + moje widzimisie, i wyszlo bardzo dobrze, nie spodziewalem sie takiego efetku. Wiec musisz dobrze trafic, na pewno poogladaj ich 'prace' jesli masz mozliwosc bo to duzo o nich mowi :)
ODPOWIEDZ