Strona 1 z 1

swap a pojemność w dowodzie

: sob 07 kwie 2012, 23:36:24
autor: młody
Tak więc widziałem, że rozwikłała się dyskusja w temacie Kukiego. Dyskusje przenieśmy tutaj, tam pewnie mod wyczyści.

Silnik jest jako część wymienna. ALE : Zmieniając go należy zrobić przegląd, wziąć "pisemko" od Pana z SKP i z tym świstkiem zgłosić się do Urzędu Komunikacji o zmianę pojemności w dowodzie rejestracyjnym pojazdu. Dlaczego ludzie nie zmieniają? Chcą płacić mniejsze ubezpieczenie ;) nie licząc się z tym, że w przypadku kolizji są w czarnej dupie ;)

Osobiście nie zmieniałem nic w dowodzie, lecz miałem świadomość jakie mogą tego być konsekwencje.

: ndz 08 kwie 2012, 00:08:38
autor: Hakier
Chyba wiem co masz na myśli, a w razie kolizji czy jakiegoś innego nieprzyjemnego zdarzenia to zawsze można powiedzieć że chciało się to zrobić tylko nie było czasu. O ile się nie mylę to na zgłoszenie każdej tego typu zmiany mamy 30 dni.

: ndz 08 kwie 2012, 00:22:18
autor: Grzesieek
Ludzie nie zmieniają bo nie chcą się bujać po rzeczoznawcach (?), stacjach kontroli i urzędach. Poza tym ciężko czasem udowodnić jaki silnik siedzi w danym aucie, weźcie pod uwagę taką Dserię np. zakres pojemnościowy to aż 400cc a optycznie i gabarytowo silniki są zbliżone... a pomiarów pojemności raczej nikt nie robi. Oczywiście jeśli wszystko ma być zgodne z literą prawa, to taką zmianę trzeba zgłosić i przy tym zapewne zmienić stawkę swojego ubezpieczenia.

: ndz 08 kwie 2012, 00:25:14
autor: Zientas
kumpel prawie stracil dowodzik za swampa ale to kiedys w preli. z 2.0 na 2.2. ale wkoncu udalo mu sie walnac scieme ze dopiero jest po modyfikacji. a ze jechal ze znajomym "policjantem" to wiadomo swój swego nieobciązy puscili go ale dla swietego spokoju zmienił to w dowodzie. sporo załatwiania ale zero jakichkolwiek nieprzyjemnosci.

: ndz 08 kwie 2012, 00:26:42
autor: Hakier
a skąd oni mogli wiedzieć że to jest 2.2 a nie 2.0?

: ndz 08 kwie 2012, 00:28:47
autor: Grzesieek
Może gliniarz miał kontakt z Hondami i wiedział co jest grane- bo są i tacy.


EDIT: no i pomijając już gabaryty 2.2 na dwóch wałkach...

: ndz 08 kwie 2012, 00:32:57
autor: Zientas
niechce skłamac jak to dokładnie było jutro zapytam kumpla i dam znac. ale wiem ze jaja z tym były

: ndz 08 kwie 2012, 09:36:50
autor: młody
tak oczywiście mowa jest o tym jak to wszystko ma być zrobione w świetle prawa, bo o tym była dyskusja u Kukiego pomiędzy CYkadą a Pastą725

: pt 13 kwie 2012, 19:44:13
autor: Olek60
jeśli chodzi o kontrolę policyjna to bym się nie obawiał, policjant nie rozróżni pomiedzy d13 a d16 albo b16 a b18 :p a żeby Ci to udowodnić to pewnie jakiś rzeczoznawca byłby potrzebny. Najgorzej to po jakiejś kolizji, wtedy to pozamiatane, wiadomo jak firmy ubezpieczeniowe szukają byle pretekstu by nie wypłacać kasy.
A legalizacja swapa może być problematyczna, słyszałem historie jak w okienkach w wydziałach komunikacji chciały panie dowody zakupu silnika na wymianę.

: sob 14 kwie 2012, 18:58:43
autor: Karol27Carlos
Ale czy policja przy kontroli zagląda pod maskę? chyba to raczej rzadkie... chyba zależy od policjanta czy się chce do czegoś przyczepić czy tez nie....mi raz chciał zabrać dowód za niby głośny wydech.

: sob 14 kwie 2012, 19:26:06
autor: młody
Karol27Carlos pisze:mi raz chciał zabrać dowód za niby głośny wydech.
to akurat częste i zrozumiałe

: ndz 15 kwie 2012, 13:06:24
autor: Karol27Carlos
eh..no tak, ale to zależy, dla jednego jest głośnio a dla innego normalnie, dodam ze nie mam żadnego ryczącego mugena....panowie policjanci wtedy szukali czegoś by się do mnie doczepić...ale na moje szczęście im się nie udało. Co do zabierania dowodu to miałem zabrany za przedni zderzak, mianowicie robiłem coś przy aucie i musiałem zdjąć przedni zderzak, a musiałem mamę podwiesc do miasta, i pech traiłem na polcjentow, który zresztą zatrzymał mnie ręką...i chciał mi poważny mandat wlepic no ale tez udało się wykręcić, ale dowód poleciał i 30zł w plecy za przegląd...wiec nie raz za błahostki może polecieć dowód

: ndz 15 kwie 2012, 13:14:13
autor: Grzesieek
Karol27Carlos pisze:eh..no tak, ale to zależy, dla jednego jest głośnio a dla innego normalnie, dodam ze nie mam żadnego ryczącego mugena....
To nie jest oceniane na podstawie "głośny" "cichy", tylko masz granicę głośności wyznaczoną w przepisach.
Karol27Carlos pisze:Co do zabierania dowodu to miałem zabrany za przedni zderzak, mianowicie robiłem coś przy aucie i musiałem zdjąć przedni zderzak, a musiałem mamę podwiesc do miasta, i pech traiłem na polcjentow, który zresztą zatrzymał mnie ręką...i chciał mi poważny mandat wlepic no ale tez udało się wykręcić, ale dowód poleciał i 30zł w plecy za przegląd...wiec nie raz za błahostki może polecieć dowód
Brak zderzaka to nie jest błahostka, tylko coś co ma duży wpływ na bezpieczeństwo, pomijając już miejsce mocowanie tablicy rejestracyjnej (bo domyślam się, że zawędrowała wtedy za szybę, albo w ogóle jej nie było).

: ndz 15 kwie 2012, 13:39:23
autor: Karol27Carlos
Brak zderzaka to nie jest błahostka, tylko coś co ma duży wpływ na bezpieczeństwo, pomijając już miejsce mocowanie tablicy rejestracyjnej (bo domyślam się, że zawędrowała wtedy za szybę, albo w ogóle jej nie było).
no tak rozumiem....ostre elementy itp...jesli chodzi o tablice to byla za szyba

: ndz 15 kwie 2012, 13:43:20
autor: młody
a nie powinna tam być ;) nie miałeś odpowiedniego miejsca na samochodzie aby ją przełożyć więc dodatkowy powód do odebrania dowodu

: ndz 15 kwie 2012, 13:50:37
autor: Karol27Carlos
Wiem ze nie powinienem wyjeżdżać autem bez zderzaka, lecz musiałem. Co do tej rejestracji to im nawet o to nie chodziło, ten zderzak ich strasznie zbulwersował a raczej jego brak, dostałbym jakieś 500zł chyba...no ale obyło się na pouczeniu.