Witam, dzis mialem dosc dziwny przypadek otóz, auto zapalilo przy -16, ruszylem w droge, ok 15 km do celu, po 5 km zaczal wariowac wskaznik temp, podszedl az na czerwone pole, zatrzymalem sie, sprawdzilem plyn, weze(bardzo gorace, oparzyc sie szlo), z nawiewow gorace powietrze.. poczekalem, ruszylem dalej.. Wskaznik nadal utrzymywal sie na czerwonym polu, dojechalem do celu, zgasilem auto, odstalem 5 min a gdy wracalem wskaznik spadl do min i tak utrzymywal sie az do powrotu, z nawiewow lecialo dosc chlodne powietrze a po dotarciu do domu i odkreceniu korka od chlodnicy, zaczela wylatywac jakas substancja o nazwie jak w temacie. trwalo to od minuty.
Co moze byc przyczyna ? Mozliwe ze termostat sie zawiesil?
Białe zważone mleko z chlodnicy.
-
Michal2707
może ci płyn w układzie przymarzł trochę i dlatego sie zagrzał, ponieważ termostat nie mógł się otworzyć no i dużym twoim błędem było to że nie zgasiłeś silnika zaraz po tym jak temperatura sie podniosła ponad normę. Jeżeli chodzi o uszczelkę to nie koniecznie sprawdź na bagnecie czy nie ma plam wody i czy też pod korkiem oleju jak się sprawa ma.
Pewnie tak jak koledzy wyżej mówią uszczelka do wymiany, w najgorszym wypadku pęknięty cylinder
Miałem styczność z takimi przypadkami jak pęknięte cylindry 
Pewnie tak jak koledzy wyżej mówią uszczelka do wymiany, w najgorszym wypadku pęknięty cylinder
Miałem styczność z takimi przypadkami jak pęknięte cylindry -
No Roll = No Fun
No Roll = No Fun
-
Michal2707