Wtam
proszę o podpowiedzi odnośnie mojego tematu
Miałem kolizje z innym samochodem , wina głupiej blondynki , wezwałem policje , wszystko spisane , dostała mandat , ja udałem sie do szpitala z bólem karku,
tępa blondyna przepierdzieliła sie przez caly mój bok pasażera , wygląda to tak :
-zderzak odskoczył
-błotnik pogiety w cholere
-drzwi to samo aż odstają u góry jak sie zamknie
-kierunkowskazy kaput
-bok tył-pogięty , była rdza robiona wiec trochę szpachli widać
-słupki chyba całe
-maska lekko wie wygieła
-koła ustawiły sie w negatyw wiec cos w układzie zawieszenia albo kierowniczym padło
wkurzyłem sie strasznie bo na prawdę duzo serca i czasu włożyłem w brykę,
szkode zgłosiłem do ubezpieczalni sprawcy , AXA wszytko załatwione telefonicznie tacy profesjonalni....
czekam na telefon od rzeczoznawcy aby sie umówić na oględziny.
Powiedzcie mi jak w takiej sytuacji postępować , 1 raz mam takie zdarzenie i tak duże szkody , jak wiadomo chce jak najwięcej wyciągnąć kasy.
Jesli mi wyliczy całkowitą to ile moge dostać ?
wstawić do jakiegoś warsztatu i wtedy niech sie dogaduje z AXA?
czy usunać jakies elementy zeby podnieś cene , napiszcie mi jak najlepiej postępować z rzeczoznawcą i ubezpieczalnią.
czytałem trochę na ten temat ale mysle ze znajdą sie osoby które podpowiedzą mi więcej , tym bardziej że jest to forum miłośników tej marki i tej generacji.