światła stopu

#1

Czołem.
Potrzebna mi pomoc tym razem z działu elek. mianowicie ostatnio robiłem przegub i sworzeń i pare dni nie jezdzilem samochodem. Wieczorem wracając do domu na swiatlach gosciu mi pokrzykuje ze nie mam stopów. Sprawdziłem żarówy - całe, bezpiecznik - cały. Dziwi mnie to że stało sie to z dnia na dzień tak naprawde. Nigdy w tym aucie nie miałem z elektryką problemów. Gdzie może leżeć przyczyna??
Pozdrawiam

TRANSPORTER · #2

oczysc mase lamp byc moze zasniedziała albo zardzewiała.

#3

no niestety to nie to, tam w porządku jest. slyszalem cos o jakims czujniku przy pedale, wiecie cos na ten temat??

TRANSPORTER · #4

legendy głoszą że to jest czujnik który powoduje zapalanie sie swiateł stopu

#5

(...) A wracając do tematu to czujnik niestety to nie jest. Zauważyłem że razem ze stopem przestało działać przeciwmgielne, tak jak w stopie i tu bezpiecznik cały, żarówka cała. Chyba czeka mnie wymiana przewodów.

#6

hubcio87 podjedz do jakiegoś elektryka bo bardzo możliwe, że coś z przewodami tak jak pisałeś

posprawdzałeś instalacje przy lampach ?

#7

tak, posprawdzałem. na bank przewody bo na krótko nawet nie bierze...

#8

chlopie zobacz czy masz klakson jak go niemasz to na bank bezpiecznik pod maska

#9

klaksonu nie mam od pół roku (nie zajmowałem sie tym wogole), więc koncepcja odpada.