Strona 1 z 2

Zakup Hondy Civic - pomóżcie!

: czw 27 paź 2011, 22:02:40
autor: viljar
Witam :)
Jestem tu nowy, więc na początku chcę się przywitać :)

Mam do Was, bardziej doświadczonych użytkowników Hondy prośbę/pytanie:
Czy wg Was opłaca kupić to auto:
http://moto.allegro.pl/honda-civic-1-3- ... 21270.html ?

Z góry dziękuję wszystkim za sugestie i odpowiedzi!
Pozdrawiam, Viljar

: pt 28 paź 2011, 09:34:53
autor: Walnuts.inc
Mały koszt zakupu to być może duży koszt napraw.

Niewiadomy stan rozrządu, nic nie napisane o tulejach, trzeba by pościągać kilka plastików z tyłu żeby zobaczyć czy nie była bita.

Więc na dzień dobry kwota może sporo urosnąć.

Wybierz się z mechanikiem na oglądanie i pooglądajcie dokładnie samochód z każdej strony, od dołu tym bardziej.

: pn 31 paź 2011, 02:27:24
autor: ząbek036
viljar, ja będę chciał swoją sprzedać zerknij ->
http://civic5g.pl/viewtopic.php?p=11036728#11036728
temat też w dziale giełda, nie wiele drożej a i stan lepszy, zapewniam.

: sob 05 lis 2011, 08:08:18
autor: TRANSPORTER
tak jak mowi walnut przez internet mozna kupić kota w worku,im tansze auto kupisz to być moze wsazdzisz drugie tyle lub nawet 2 razy drugie tyle choć nie ma reguły a nusz widelec zadbany egzemplarz i właściciel potrzebuje szybko kasy,najlepiej obadać osobiście i wziaść zaprzyjaznionego mechanika,ja go nie wziołem i niby silnik i karoseria zdrowe ale zawieszenie,układ kierowniczy,hamulce za sume za jaką kupiłem auto,przyznaje ze sie pospieszyłem,no ale cóż człowiek uczy sie na błędach.

: sob 05 lis 2011, 09:12:52
autor: niuniexPL
Potwierdzam to co pisze kolega wyżej ;)

Ja tak umoczyłem... Kupiłem cifa z D15B2 za 4400 a muszę w niego włożyć jeszcze 2x tyle do perfekcyjnego stanu...


Co do aukcji - widzę, że już żre go rdza na tylnych błotnikach. Nie opłaca się moim zdaniem... Lepiej kupić coś pewnego od kogoś z forum - ja już się przekonałem...

: pn 07 lis 2011, 14:29:52
autor: torres

: pn 07 lis 2011, 18:43:18
autor: kolf
a mam pytanie z drugiej strony nie lepiej kupić auto w miarę mechaniczne sprawne taniej a ze słabszą blacharką itp ?np. w przedziale 1tys-2tyś ? i jeśli ma możliwości/sprzęt w cenie kolejnych przykładowych 2-3 tyś doprowadzić auto do stanu i modów według własnego uznania ?

: pn 07 lis 2011, 19:57:09
autor: CYkada
imo lepiej kupic auto ze zdrową kastą, bo słupki d seri chodzą za małe siano, a remont blachy to troche grubsza sprawa.

: pn 07 lis 2011, 22:25:12
autor: kolf
no dobra masz racje remont w warsztacie itp. to gruba kasa , tylko pisałem na zasadzie że ktoś ma możliwość zrobienia auta samemu.Nie wiem ilu jest takich na forum ale dla mnie np. lepszą alternatywą (jeśli ma się możliwości) jest kupienie auta za ten 1000zł i zrobieniu według siebie niż kupowanie w ładnym stanie co czasami jest tylko pozorem za 4-5tyś...
:huh:

: pn 07 lis 2011, 22:30:20
autor: CYkada
jak się ma możliwość zrobienia blachy samemu to czemu nie, jakbym mial taką mozliwosc pewnie bym tak zrobił. Ale za 100opln to sobie mozesz telefon kupic, a nie dobre auto.

: pn 07 lis 2011, 22:42:39
autor: kolf
no akurat kupiłem za 1000zł hanie...blacha fakt-słaba do zrobienia nadkola tył parę pierdół i lakier.... możesz mieć ale do auta itp. ale po niektórych wypowiedziach na forum że ktoś dał
4 tys za auto i też musi robić , to takie kupowanie jest bezsensu , wolę mieć tą świadomość że kupiłem ``trupa`` za 1000zł i mieć wyjebane niż się wkurwiać że dałem 4tyś i mam padło...
Bo mając możliwości wsadzę te 2 tyś i mam dobre auto za 3 tyś a nie za 6 tyś.
Tyle...

: pn 07 lis 2011, 22:52:32
autor: grrruby
Nie no z kwotami przegiąłeś, bo za 2 koła to nikt mi blachy nie ogarnie na cacy :P chyba że sam masz taką możliwość ;)

Ja popieram CYkadę, szukaj zdrowej budy, choćby z 1.3 pod machą. Byle w dobrej kasie i żeby Ci trochę $$ zostało w rezerwie ;) ogarniesz Hondzine, zima zleci, popracujesz trochę nad wyglądem i przyjdzie pora na SWAP ;) myślę, że nie ma się czego bać jeśli chodzi o wsadzanie mocniejszego silnika, a w przypadku słabszych silników łatwiej o ładny, zadbany egzemplarz ;)

Warto też dodać, że gnijąca blacha to nie tylko nadkola i burta - jeśli to gnije, to pewnie spód i inne nie widoczne elementy także, a to powoli zaczyna zagrażać bezpieczeństwu...

: pn 07 lis 2011, 23:02:57
autor: kolf
fajnie temat się rozkręca :)

w tych przykładowych kwotach chodziło mi właśnie o wkład własny-ceny za klamoty nie za robociznę warsztatów. Jak ktoś kupi trupa i robi sam bo ma możliwość .
Mam taki zamiar zima tuż tuż szpachlowóz szpeci wyglądem ale jak starczy determinacji to stanie na warsztacie (garażu) i coś się pchnie w kierunku wyglądu.

A co do popierania CYkady to oczywiście ma rację , chciałem tylko przedstawić inny punkt widzenia , i troszkę zachęcić może do ratowania tych aut :)

: pn 07 lis 2011, 23:27:51
autor: CYkada
jest jeszcze teoria którą trzeba wziąść pod uwagę, auto sie kupuje glową, a nie ch0jem, bo jak czasami widze wypowiedzi ze nie oglądnąłem ,kupiłem i teraz mam problem bo... sprawdzenie stanu blachówy czy podstawowych rzeczy mechanicznych nie wymagają większych zdolności, a wiesz co kupujesz,

: wt 08 lis 2011, 09:45:58
autor: zonk

: pn 26 gru 2011, 13:05:51
autor: Dani
http://civic5g.pl/viewtopic.php?t=10612[quote][/quote]


znac znacie ale co powiecie??

: pn 26 gru 2011, 14:12:32
autor: młody
Dani pisze:znac znacie ale co powiecie??
nie znacie
nie wyglada zle, targaj za max 4 :p

: pn 26 gru 2011, 15:01:31
autor: Dani
no poczekam jeszcze , skrzynia to nie problem bym musial po nia przyjechac az z hamburga ale mam rodzina na slasku wiec to tez nie problem

: pt 06 sty 2012, 10:46:05
autor: lwyszomirski1
hanie kupiłem za 2500 pln fakt progi miała zjechane sama rdza i nadkola tez blacharka wyniosła mnie 1000 pln plus 500 czesci z całym remontem 5 tysi wyszło

: sob 14 sty 2012, 16:23:55
autor: Dani
lwyszomirski1 pisze:hanie kupiłem za 2500 pln fakt progi miała zjechane sama rdza i nadkola tez blacharka wyniosła mnie 1000 pln plus 500 czesci z całym remontem 5 tysi wyszło

ktora??