Dowcipy
Baca z bacową we wyrze. Bacątka śpią, baca zaczyna dobierać się do żony, która w pewnym momencie wypala:
-Gniewom się.
Baca przestraszony:
-Ale co się ino dzieje?
-Gniewom się.
-Ale na co się gniewos, jo myślał ze syćko gro mindzy nomi.
-Nie jo się gniewom, ino wom się gnie.
Wiejska dyskoteka. Chłopak podchodzi do dziewczyny:
- Tańczysz?
- Póki co, nie... - zalotnie odpowiada dziewczyna.
- Świetnie. Chodź, pomożesz traktor popchnąć.
- Aaaaauuuuaaaa... Dziewczyny, paznokieć złamałam!
- I co z tego? Czemu się drzesz?
- Bo go z nosa nie mogę wyjąć!
-Gniewom się.
Baca przestraszony:
-Ale co się ino dzieje?
-Gniewom się.
-Ale na co się gniewos, jo myślał ze syćko gro mindzy nomi.
-Nie jo się gniewom, ino wom się gnie.
Wiejska dyskoteka. Chłopak podchodzi do dziewczyny:
- Tańczysz?
- Póki co, nie... - zalotnie odpowiada dziewczyna.
- Świetnie. Chodź, pomożesz traktor popchnąć.
- Aaaaauuuuaaaa... Dziewczyny, paznokieć złamałam!
- I co z tego? Czemu się drzesz?
- Bo go z nosa nie mogę wyjąć!
ceelx's ferio -- lookaj gringo
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
Przychodzi Jean Claude Van Damme pod domek na wsi i puka, ze środka odpowiada jakiś dziadek
- Kto tam?!
- Jean Claude Van Damme
- Wszyscy czterej wypie*dalać!
Jakie jest najlepsze danie na walentynki?
Danie dupy
- Kto tam?!
- Jean Claude Van Damme
- Wszyscy czterej wypie*dalać!
Jakie jest najlepsze danie na walentynki?
Danie dupy
ceelx's ferio -- lookaj gringo
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
Wpada grzybek w occie do żołądka, rozejrzał się, zobaczył wolne miejsce koło dwunastnicy, więc się położył i śpi.
Za chwilę wpada ogóreczek, zobaczył wolne miejsce koło grzybka, więc też się położył i usnął.
W chwilę potem śledzik w towarzystwie zimnych nóżek również wpadli, przytulili się do siebie i śpią.
Po chwili z wielkim chlupotem wlewa się seta wódki, rozejrzała się
mętnym wzrokiem i pyta:
- Co jest chłopaki? Tam na górze taka impreza, a wy się tu wylegujecie!? Wracamy!
Moja siostrzenica ma same piątki!
Strasznie głupio wygląda jak się uśmiechnie.
Za chwilę wpada ogóreczek, zobaczył wolne miejsce koło grzybka, więc też się położył i usnął.
W chwilę potem śledzik w towarzystwie zimnych nóżek również wpadli, przytulili się do siebie i śpią.
Po chwili z wielkim chlupotem wlewa się seta wódki, rozejrzała się
mętnym wzrokiem i pyta:
- Co jest chłopaki? Tam na górze taka impreza, a wy się tu wylegujecie!? Wracamy!
Moja siostrzenica ma same piątki!
Strasznie głupio wygląda jak się uśmiechnie.
ceelx's ferio -- lookaj gringo
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
-
- Żółtodziób
- Posty: 1
- Rejestracja: śr 18 lut 2015, 16:50:13
- Lokalizacja: Warszawa
Tato kto to jest alkoholik? - Pyta Jasiu.
-Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
-Ale tato tam są tylko dwa drzewa.
Pani mówi: Jasiu wymień zdanie z ptakiem.
Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
Pani: Teraz z dwoma ptakami.
Jasiu: Tata przyszedł nawalony jak szpak i wywinął orła.
Pani: A jak wymienisz z pięcioma dostaniesz szóstkę.
Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła po czym wyleciały mu dwa gile, puścił pawia i poszedł dalej nawalać na sępa.
-Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
-Ale tato tam są tylko dwa drzewa.
Pani mówi: Jasiu wymień zdanie z ptakiem.
Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
Pani: Teraz z dwoma ptakami.
Jasiu: Tata przyszedł nawalony jak szpak i wywinął orła.
Pani: A jak wymienisz z pięcioma dostaniesz szóstkę.
Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła po czym wyleciały mu dwa gile, puścił pawia i poszedł dalej nawalać na sępa.
Podchodzi kelner do stolika i pyta: szampan?
-Nie, szkoorwą, ale szrać poszła.
-Nie, szkoorwą, ale szrać poszła.
ceelx's ferio -- lookaj gringo
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
Ojciec od jakiegoś czasu podejrzewał syna o ćpanie. Pewnej nocy syn wrócił późno do domu i szybko położył się spać. Ojciec wstał, zrobił synkowi przeszukanie kieszeni i znalazł torebeczkę z białym proszkiem. Zamknął się w łazience i testuje:
Trzasnął jedną kreskę ? pojaśniało, pociemniało i ? nic;
Trzasnął w drugą dziurkę ? pojaśniało, pociemniało i ? znowu nic.
Pomału zaczyna się irytować, ale trzasnął po raz trzeci i ?
słyszy pukanie w drzwi do łazienki i głos żony:
- Stefek! co ty tam robisz?
- Golę się ? odpowiada.
- Kur.. Stefek! ale trzy dni?
Trzasnął jedną kreskę ? pojaśniało, pociemniało i ? nic;
Trzasnął w drugą dziurkę ? pojaśniało, pociemniało i ? znowu nic.
Pomału zaczyna się irytować, ale trzasnął po raz trzeci i ?
słyszy pukanie w drzwi do łazienki i głos żony:
- Stefek! co ty tam robisz?
- Golę się ? odpowiada.
- Kur.. Stefek! ale trzy dni?
Blondynka, brunetka i ruda poszły do klubu dla kobiet, żeby się nieco rozerwać. Na scenie oczywiście tańczył wspaniale umięśniony osobnik w stringach. Po małej chwili brunetka wyjmuje portmonetkę, wzywa gościa gestem, każe mu się obrócić i przykleja do pośladka 10 zł banknot. Mija kilka minut i ruda kiwa na gościa, po czym przykleja mu do drugiego pośladka 20 zł. Znów mija kilka minut, blondynka przyzywa gościa gestem, każe mu się obrócić, wyjmuje kartę do bankomatu, przejeżdża mu nią miedzy pośladkami i mówi:
- Skasuj sobie 50 zł...
Przychodzi baba do spowiedzi:
- W imię Ojca... i Ducha Świętego
Ksiądz na to:
- A gdzie pani Syna zostawiła?
- A, po wiklinę pojechał...
- Co pani plecie!?
- Jak to co? Koszyki...
Rozmawiają dwie sąsiadki na wsi:
- A co to kumo dostała wasza wnuczka od tego Włocha, co go poderwała?
- Powiada, że syfilis.
- A co to jest?
- No nie wiem, ale chyba większe niż autobus.
- Jak to?
- Bo mi powiada, że na tym to się cała wieś przejedzie...
- Skasuj sobie 50 zł...
Przychodzi baba do spowiedzi:
- W imię Ojca... i Ducha Świętego
Ksiądz na to:
- A gdzie pani Syna zostawiła?
- A, po wiklinę pojechał...
- Co pani plecie!?
- Jak to co? Koszyki...
Rozmawiają dwie sąsiadki na wsi:
- A co to kumo dostała wasza wnuczka od tego Włocha, co go poderwała?
- Powiada, że syfilis.
- A co to jest?
- No nie wiem, ale chyba większe niż autobus.
- Jak to?
- Bo mi powiada, że na tym to się cała wieś przejedzie...
ceelx's ferio -- lookaj gringo
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
FEEDBACK
#4CivicEG.com Ferio Squad , #26 EG FERIO SQUAD , #2 PL Ferio Squad
Studenci się wybrali na egzamin.
Czekaja pod drzwiami sali.
Nudziło im się więc zaczęli się bawić indeksami tak jak to się kiedyś grało monetami w podstawówce - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany.
Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę
trafił indeksem pod drzwi i do sali w której siedział egzaminator.
Przeraził się okrutnie, ale za chwile indeks wyleciał z powrotem.
Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4
Ucieszył się, no więc koledzy postanowili wrzucać dalej.
Kolejny dostał 3+, następny 3.
W tym momencie zaczęli się zastanawiać.
Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2+ nie wchodziło w
gre).
Wreszcie jeden postanowił zaryzykować.
Wrzuca indeks.
Czeka.
Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator:
- Piątka za odwagę!
Czekaja pod drzwiami sali.
Nudziło im się więc zaczęli się bawić indeksami tak jak to się kiedyś grało monetami w podstawówce - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany.
Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę
trafił indeksem pod drzwi i do sali w której siedział egzaminator.
Przeraził się okrutnie, ale za chwile indeks wyleciał z powrotem.
Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4
Ucieszył się, no więc koledzy postanowili wrzucać dalej.
Kolejny dostał 3+, następny 3.
W tym momencie zaczęli się zastanawiać.
Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2+ nie wchodziło w
gre).
Wreszcie jeden postanowił zaryzykować.
Wrzuca indeks.
Czeka.
Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator:
- Piątka za odwagę!
-
- Żółtodziób
- Posty: 17
- Rejestracja: pn 28 kwie 2014, 14:50:40
- Lokalizacja: warszawa
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2689
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
Cygan poszedł do więzienia. Za jakiś czas rozmawia z ojcem przez telefon.
-synu Twoja żona jest w ciąży.
-i co tato będe miał? Syna czy córkę?
-brata.
-synu Twoja żona jest w ciąży.
-i co tato będe miał? Syna czy córkę?
-brata.
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878
-
- Żółtodziób
- Posty: 1
- Rejestracja: śr 06 maja 2015, 00:12:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Egzamin na prawo jazdy.
- Proszę powiedzieć, jakie pan zna pojazdy.
- No więc... - zamyślił się zdający - Znam rower, samochód, motocykl i machalass.
- Co pan powiedział to ostatnie?! - zdziwił się egzaminator.
- Machalass.
- Skąd pan wziął taką nazwę?!
- No bo w książce było: "Jedzie cowboy, macha lassem"...
- Proszę powiedzieć, jakie pan zna pojazdy.
- No więc... - zamyślił się zdający - Znam rower, samochód, motocykl i machalass.
- Co pan powiedział to ostatnie?! - zdziwił się egzaminator.
- Machalass.
- Skąd pan wziął taką nazwę?!
- No bo w książce było: "Jedzie cowboy, macha lassem"...
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2689
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
Na łożu śmierci leży schorowany Korwin.
Zwołał całą rodzinę aby obwieścić nowinę :
-Od dziś jestem za socjalizmem.
-Ale jak to, przecież całe życie byłeś prawicowcem?
-Tak, ale wolę, żeby było o jedną lewacką kur,wę mniej.
Zwołał całą rodzinę aby obwieścić nowinę :
-Od dziś jestem za socjalizmem.
-Ale jak to, przecież całe życie byłeś prawicowcem?
-Tak, ale wolę, żeby było o jedną lewacką kur,wę mniej.
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878
-
- Nałogowiec
- Posty: 637
- Rejestracja: śr 31 sie 2011, 17:49:24
- Lokalizacja: Radom/Warszawa
Trzy skazane uciekły z więzienia - brunetka, ruda i blondynka.
W lesie, gdy pościg już prawie ich doganiał, postanowiły skryć się na drzewach.
Najpierw strażnicy trafili pod drzewo, na którym ukryła się brunetka:
- Jest tam ktoś? - wołają.
- Miau, miau - odpowiedziała brunetka.
- Ach, to tylko kot - machnęli ręką i poszli dalej.
Doszli do drzewa na którym siedziała ruda.
- Jest tam kto?
- Huu, huu - usłyszeli.
- Ach, to tylko sowa - uspokoili się i poszli dalej.
Gdy doszli do następnego drzewa, również zawołali:
- Jest tam kto?
- Muuuuuu...
W lesie, gdy pościg już prawie ich doganiał, postanowiły skryć się na drzewach.
Najpierw strażnicy trafili pod drzewo, na którym ukryła się brunetka:
- Jest tam ktoś? - wołają.
- Miau, miau - odpowiedziała brunetka.
- Ach, to tylko kot - machnęli ręką i poszli dalej.
Doszli do drzewa na którym siedziała ruda.
- Jest tam kto?
- Huu, huu - usłyszeli.
- Ach, to tylko sowa - uspokoili się i poszli dalej.
Gdy doszli do następnego drzewa, również zawołali:
- Jest tam kto?
- Muuuuuu...
NIGDY WIECEJ RZEŹBY!
-
- Żółtodziób
- Posty: 1
- Rejestracja: pt 10 lip 2015, 18:28:09
- Lokalizacja: warszawa
Policjant zatrzymuje samochód, którym jadą trzy osoby.
- Gratuluję - mówi policjant - jest pan tysięcznym kierowcą, który przejechał nową szosą.
Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi!
Obok pojawia się reporter i pyta:
- Na co wyda pan te pieniądze?
- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobię prawo jazdy...
Żona kierowcy z przerażeniem:
- Nie słuchajcie go panowie... On zawsze lubi żartować, gdy za dużo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzący z tylu dziadek i widząc policjanta zauważa:
- A nie mówiłem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...
Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy?
- Jestem bardzo głodny i jestem pedałem.
Dał mu kanapkę i pojechał dalej.
Spotyka czerwonego ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy?
- Chce mi się pić i jestem pedałem.
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika.
Wkurzony wysiada i pyta:
- A ty pedale czego chcesz?
- Prawo jazdy i dowód rejestracyjny, proszę.
Przed bramą nieba staje ksiądz i kierowca autobusu.
święty Piotr mówi:
- Ty kierowco do nieba, a Ty księże do czyśćca.
- Ale czemu tak? - pyta ksiądz.
- Bo widzisz, jak Ty prawiłeś kazania to wszyscy spali, a gdy on prowadził autobus to wszyscy się modlili.
- Gratuluję - mówi policjant - jest pan tysięcznym kierowcą, który przejechał nową szosą.
Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi!
Obok pojawia się reporter i pyta:
- Na co wyda pan te pieniądze?
- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobię prawo jazdy...
Żona kierowcy z przerażeniem:
- Nie słuchajcie go panowie... On zawsze lubi żartować, gdy za dużo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzący z tylu dziadek i widząc policjanta zauważa:
- A nie mówiłem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...
Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy?
- Jestem bardzo głodny i jestem pedałem.
Dał mu kanapkę i pojechał dalej.
Spotyka czerwonego ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy?
- Chce mi się pić i jestem pedałem.
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika.
Wkurzony wysiada i pyta:
- A ty pedale czego chcesz?
- Prawo jazdy i dowód rejestracyjny, proszę.
Przed bramą nieba staje ksiądz i kierowca autobusu.
święty Piotr mówi:
- Ty kierowco do nieba, a Ty księże do czyśćca.
- Ale czemu tak? - pyta ksiądz.
- Bo widzisz, jak Ty prawiłeś kazania to wszyscy spali, a gdy on prowadził autobus to wszyscy się modlili.