Strona 3 z 3

: śr 29 wrz 2010, 09:40:35
autor: madnes
JA mam civc 1.3 jest dobry ze wzgledu na niskie spalanie i dynamike, ale polecam mocniejsze wersje np1.5

: wt 28 gru 2010, 11:23:32
autor: wiec4-13
Witam,
Przymierzam się do kupna Hondy, mam zamiar przeznaczyć coś około 6tyś + tysiaka na ewentualną naprawę. Znajomi podpowiadają żebym się nie napalał teraz i kupił coś na wiosnę. Moje pytanie brzmi czy warto teraz kupować czy trochę poczekać ( bo "podobno nie kupuje się samochodu używanego w zimę")? Będzie to pierwszy samochód kupowany przeze mnie (do tej pory jeździłem Fiatem Bravą po Ojcu)
Z góry dziękuję za pomoc .

: wt 28 gru 2010, 11:32:38
autor: plewis
http://otomoto.pl/honda-civic-eg5-d15b- ... 42388.html po co czekac? tak dla zasady czy o co chodzi..??

: wt 04 sty 2011, 17:47:16
autor: wysztus
wydaje mi sie ze lepiej kupowac w zime;) odrazu mozna sprawdzic jak auto sie zachowuje a nie np. po pol roku zdziwko ze nie chce zapalic albo cos.Jesli chodzi o ta honde za 700 zl. to jakos niewiarygodnie taniio. Napewno byla po biciu :( i pewno jeszcze po powodzi;/

: wt 04 sty 2011, 18:51:33
autor: Rafi59
Pierwsze pytanie przeczytałeś opis sprzedającego?

: wt 04 sty 2011, 19:40:19
autor: Maciej
D15B chyba nie było z kierownicą po naszej stronie, także opis sprzedającego można sobie między bajki włożyć. Tak samo 7k za łaciatego SOHC bym nie dał.
Co do kupowania w zimę, to raczej nie wiele sprawdzisz, bo jest tak ślisko, że nie można autem nawet normalnie pojeździć.

: śr 05 sty 2011, 01:07:58
autor: sawczen
Maciej pisze:D15B chyba nie było z kierownicą po naszej stronie, także opis sprzedającego można sobie między bajki włożyć.
napewno był SWAP, a koleś może nawet o tym nie wiedzieć...

: czw 06 sty 2011, 13:42:07
autor: wiec4-13
Dzięki panowie za rady.
Oglądałem ostatnio jeden egzemplarz, cena dość atrakcyjna, na pierwszy rzut oka samochód nie robi wrażenia, jak by był po dachowaniu:). Jest tylko jeden mankament, mianowicie na lewym nadkolu znajduje się dość spory purchel - tak około 5/2 cm, odstający około 0,5 cm. Wydaje mi się, że bez głębszej ingerencji lakiernika - blacharza się nie obejdzie. Ile kosztuje taka przyjemność (orientacyjnie oczywiście)? Będzie to punkt wyjściowy do wynegocjowania niższej ceny. Pozdr.

: czw 06 sty 2011, 16:31:55
autor: K23
Dobrze z Twojej wypowiedzi rozumiem, że to jest dla Ciebie luz:
wiec4-13 pisze: na pierwszy rzut oka samochód nie robi wrażenia, jak by był po dachowaniu:).
A to stanowi dla Ciebie problem:
wiec4-13 pisze:dość spory purchel - tak około 5/2 cm, odstający około 0,5 cm. Wydaje mi się, że bez głębszej ingerencji lakiernika - blacharza się nie obejdzie.
No bo niska cena tak?
Przemyśl temat.

: czw 06 sty 2011, 19:36:25
autor: wiec4-13
Dobrze z Twojej wypowiedzi rozumiem
Nie dobrze, być może użyłem zbyt dużego skrótu myślowego. Chodziło mi oto, że samochód ogólnie sprawia bardzo przyzwoite wrażenie, środek zadbany, blachy (poza maską i przednim zderzakiem, chociaż tragedii nie ma) idealnie spasowane, lakierek wygląda na oryginalny, silnik i skrzynia bez zastrzeżeń. Największą, moim zdaniem wadą jest ten purchel, poza tym do wymiany jest też tłumik, migacze, i opony. Sprzedający upiera się przy 7tyś. za Coupe. Niestety na dzień dzisiejszy fundusze mam ograniczone i nie stać mnie żeby zostawić kolejnego tysiaka albo więcej u lakiernika.

: czw 06 sty 2011, 20:14:56
autor: K23
Uspokoiłeś mnie ;)
Kwestia tej rdzy to zależy jak się z lakiernikiem dogadasz. Jeśli chodzi tylko o to jedno miejsce to w najgorszym wypadku krzyknie Ci zapłacić za malowanie całego elementu, czyli w zależności od regionu i speca te 250-400 zł. Równie dobrze możesz to zrobić we własnym zakresie, albo dogadać się z jakimś znajomym lakiernikiem, to paredziesiąt zł. może zapłacisz, tylko tu pojawia się pytanie czy będzie to dobrze wyglądać.
Ja na moim HB mam drobiazgi lakiernicze do zrobienia, ale wyszedłem z założenia, że jak mam go łatać i potem jeździć z każdym elementem nadwozia w innym kolorze, to lepiej poczekać, uzbierać i zrobić raz a dobrze.


Uff sorki, że się tak rozpisałem :P

Re: Co kupić ???

: czw 28 kwie 2011, 22:27:58
autor: Toki
Myślę nad silnikiem 1.6 Vtec SOHC D16Z6 lub 1.5 Vtec / V16

D15B7 to nie Vtec żeby nie mylić .. !

: czw 28 kwie 2011, 22:37:51
autor: młody
d16z6 mogę jak najbardziej polecić :D
oczywiście jeśli chodzi o osiągi i odpowiadające im spalanie ... :)

: czw 28 kwie 2011, 22:55:54
autor: AriN
Ja osobiście odradzał bym Z6 według mnie silnik jest awaryjny-obracające się panewki (patrząc na to co teraz jest na rynku) no chyba, że uda Ci się znaleźć sztukę ze zdrowym serduchem co tak naprawdę jest nie do znalezienia ;) Polecał bym B7 ze względu na to, że dostajesz 11KM z powodu pełnego wtrysku porównując to z B2 przy tym spalanie masz na tym samym lub ciut niższym poziomie ;)

: pt 29 kwie 2011, 12:53:34
autor: matijose
madnes pisze:JA mam civc 1.3 jest dobry ze wzgledu na niskie spalanie i dynamike, ale polecam mocniejsze wersje np1.5

niskie spalanie ?? te 1.3 wiecej spala niz nie jeden Vtec


Gdy bym teraz miał zmieniać motor to Z5 to minimum;) chociaż B7 też bym sie zadowolił dobre jednostki pod mody ;))

: pt 29 kwie 2011, 17:05:57
autor: Toki
D15B7 to dobre rozwiązanie spalanie/awaryjnośc/moc są OK nie duzym kosztem można zrobić koło 120 koni

: pt 29 kwie 2011, 17:33:23
autor: dj-napster
Toki pisze:D15B7 to dobre rozwiązanie spalanie/awaryjnośc/moc są OK nie duzym kosztem można zrobić koło 120 koni
Popieram, najlepiej B7 i zrobić minime.

: pt 06 maja 2011, 13:43:09
autor: Lenar
Witam ja mam do Wydania na Honde 9k tylko nie wiem czy wybrac coupe czy HB? No i jaki wybrać silnik ? :dontgetit:

: pt 06 maja 2011, 21:45:55
autor: grrruby
hb d16z6 :D