Strona 2 z 3

: czw 06 paź 2011, 22:24:30
autor: Olga
spoko,,a ja zrobie tak,jezeli z strony warsztatu wystpi jakis problem to biore rzeczoznawce i niech on rozstrzygnie czyja to wina. :gunsmilie:

: pt 07 paź 2011, 14:14:45
autor: Olga
No kontrolka od ECU sie zapaliła ,ale iskry dalej niema...może to cewka,,,,,hahaha mam już dosc tego może to a może tamto,,,,, :huh:

: pt 07 paź 2011, 14:49:49
autor: dorikin
Zmień cały aparat zapłonowy. Brak iskry już przerabiałem, nie opłaca się kupować wszystkich nowych części. Na allegro takie aparaty TD-40U są za 250zł. Tu na forum może ktoś ma taniej. Podejrzewam, że nie ma iskry bo magicy spalili cewkę albo moduł zapłonowy.

: pt 07 paź 2011, 17:38:14
autor: Olga
HA ELEKTRYCY MAGICY co jeden to lepszy czarodziej ostatni uruchomił nam kontrolke od ecu ale tak żeby tylko sie świeciła,ten pajac wstawił tam gdzies opornik i kontrolka świeci,.ale głupek nie wiedział z kim ma do czynienia.kazałam zrobić 'zwore' Żeby komputer wystukał błąd,A TU DUPA KOMPUTER NIE REAGUJE BŁĘDU NIE WYSTUKAŁ. A SIE KUR,,,WA WSCIEKŁAM.Zaraz kazałam zabierac auto od znachora i teraz nie wiem komu ją powierzyć..to za partacze w głowie sie nie miesci jak ludzi w h..ja robią.

: pt 07 paź 2011, 18:08:34
autor: Olga
ja mam pytanko do dorikina,czy od aparatu zapłonowego może nie działac kontrolka od komputera,a komputer czasem nie powinien wystukac błędu cewki bądz też innego dziwnego urządzenia

: pt 07 paź 2011, 19:18:55
autor: dorikin
Nie ma takiej możliwości, aparat nie ma w sumie nic wspólnego (Na mój prosty, chłopski rozumek) z tym czy się Check pali czy nie.

Jeżeli to byłby jakiś problem z aparatem ogólnie to samodiagnostyka powinna pokazać taki błąd. W tym przypadku ciężko mi stwierdzić - najlepszym rozwiązaniem byłoby załatwić sobie sprawny TD-40U i zrobić podmiankę. Jeżeli samochód złapie iskrę i zapali tzn że jest walnięta cewka/moduł/palec/kopułka lub wszystko naraz.

PS:
Mam nadzieję, że koleżanka ma jakaś umowę spisaną czy coś.

: pt 07 paź 2011, 19:29:16
autor: Olga
no własnie nie mam żadnej umowy :cry: nawet paragonu nic,moze jutro zażądam ,ponieważ pan nie chciał juz dzisiaj zemną rozmawiac.chyba sie zdenerwował.ale ja mam to gdzis tak sie bawić nie bedziemy.nie pozwole mojej HONDA naprawić na sztuke.

: pt 07 paź 2011, 19:31:29
autor: Olga
nam sie tez wydaje że aparat zapłonowy niema nic wspólnego z kontrolką od ECU.I CHYBA KOMPUTER powinien wystukać co mu dolega. :dontgetit:

: pt 07 paź 2011, 19:32:42
autor: dorikin
Umowa ustna również jest rodzajem umowy wiążącej. Tylko "trochę" trudniej jest udowodnić sobie na wzajem winę.

: pt 07 paź 2011, 19:34:39
autor: Olga
postraszyłam młodego tego co spawał ze wezme rzeczoznawce i on zdecyduje czyja to wina.bo już sama niewiem co zrobić.

: pt 07 paź 2011, 19:38:20
autor: Olga
ten elektryk co cudownie uzdrowił kontrolke od ECU.WYRZUCIŁ MNIE RAZEM Z HONDĄ Z WARSZTATU.pajac jakis tak prawda może zabolec.myślał ze babe w konia można robić.hahaha.

: pt 07 paź 2011, 19:44:21
autor: dorikin
Ogólnie w przypadku braku pewności co do jakości wykonawcy usługi ZAWSZE trzeba spisać umowę. Będziesz miała nauczkę na przyszłość.
Jedyna opcja, meczyć, męczyć, męczyć. Do bólu. W między czasie naprawić niestety na swój koszt, na wszystko przyjąć faktury i zanieść im w celu zwrotu kasy. Straszyć sądem, rzeczoznawcami, UOKiK, Policją. Jeżeli i to nie pomoże to najlepiej przestać straszyć i zgłosić sprawę do w/w służb.

: pt 07 paź 2011, 19:55:51
autor: Olga
to auto przez ostatnie 5.lat mojego użytkowania było 2 raz u blacharza TO BYŁ własnie ten 2 RAZ.WARSZTATU MECHANICZNEGO HONDA NIE WIDZIAŁA PRZEJECHAŁAM JA 100tys.wymieniałam olej i rozrząd.oj tak nauczkę bede mieć tylko żeby ktos mądry ją naprawił ,jeszcze paru magików i może nie być co naprawiać. :furious:

: pt 07 paź 2011, 20:03:08
autor: dorikin
Komputer jakieś 50-100zl, aparat zapłonowy TD-40U jakieś 200-250zł. Ktoś kto ma trochę oleju w głowie i to ogarnie. Tylko spisz UMOWĘ!

: pt 07 paź 2011, 20:08:32
autor: Olga
ja podejrzewam ze dało by sie to zrobic.ale ten co mi tak naprawił auto nie wiem czy mi to zapłaci.ja za swoją kase tego nie naprawie oj nieeee.tylko boje sie że przez to spawanie mogło wiązki popalic i te koszty mogą jeszcze wzrosnąc.no sama już nie wiem

: pt 07 paź 2011, 20:13:05
autor: dorikin
Oddać do rzeczoznawcy? Powie co i dlaczego jest spartolone. Sprawa będzie jasna.

: pt 07 paź 2011, 20:20:58
autor: Olga
rozmawiałam z rzeczoznawcą dzisiaj,on uważa że warsztat powinien pokryc koszty naprawy,ale warsztat niema chęci z tego co widze.rzeczoznawca chciałby wziąć honde do serwisu żeby oni ją podpieli pod kompa i wyjdzie ale to wszystko są koszty a chętnych do zapłaty za wycieczke i naprawe coś nie widać.chciałam to załatwić polubownie,ale widze że niema szans,jutro jeszcze wybiore sie do gościa niech sie określi jak to widzi wóz albo przewóz,w najgorszym wypadku podam warsztat do sądu.,może nikomu już szkód nie narobią.hahahah

: sob 08 paź 2011, 23:09:00
autor: rychulja
Olga pisze:rozmawiałam z rzeczoznawcą dzisiaj,on uważa że warsztat powinien pokryc koszty naprawy,ale warsztat niema chęci z tego co widze.rzeczoznawca chciałby wziąć honde do serwisu żeby oni ją podpieli pod kompa i wyjdzie ale to wszystko są koszty a chętnych do zapłaty za wycieczke i naprawe coś nie widać.chciałam to załatwić polubownie,ale widze że niema szans,jutro jeszcze wybiore sie do gościa niech sie określi jak to widzi wóz albo przewóz,w najgorszym wypadku podam warsztat do sądu.,może nikomu już szkód nie narobią.hahahah
Nie podepną pod kompa bo nie ma jak , Przy spawaniu jak nie odłączyli klem lub odłączyli jedno mogło pójść napięcie zwrotne i ciężko określić co mogło pójść bo mogło wywalić kilka rzeczy najprawdopodobniej kompa i aparat poszukaj na forum kogoś od siebie z Civem z taki motorem i zróbcie przekładkę najprościej albo kogoś to ogarnia temat , jeżeli masz troszkę wiedzy i posługiwać się prostymi miernikami i smaru się nie boisz zapraszam może coś damy rade zrobić na odległość :)

: ndz 09 paź 2011, 21:28:31
autor: Olga
powiem tak można zrobić wszystko,ale no własnie ale jak ja samochód naprawie to na własny koszt ,faktury gosciowi nie wystawie .jutro autem będzie zajmował sie nastepny czyli 3 z kolei elektryk i mam nadzieje że ostatni...on jest chyba najlepszy w Żywcu.po ciężkiej przeprawie blacharz w końcu wystawił mi fakture za wykonaną usługe,ale nie zgodził sie na notke że samochód odjezdza od niego na holu wiec przy odbiorze towarzyszył nam rzeczoznawca i wystawił odpowiedni papier,może juz jutro bede wiedziec co jej sie stało,i ile naprawa i najwarzniejsze kto pokryje jej koszty. :dry:

: ndz 09 paź 2011, 21:30:57
autor: dorikin
I by wszystko się udało :) Tego Ci życzę bo wiem jak taki partacz może zajść za skórę.