Paker Zone
- Grzybohun
- Natchniony
- Posty: 1660
- Rejestracja: wt 07 maja 2013, 17:45:56
- Lokalizacja: ze wsi Warszawa
- Wiek: 30
tyniek, słuchaj zamierzam sie za siebie zabrać lada moment, generalnie sprawność mam przeciętną, głównie przez słabą kondychę. Jak zaczynałeś, jak przygotowywałeś się do crossfitu?
Nie ukrywam że wolę sport ogólnorozwojowy niż puste pakowanie chętnie posłucham Twoich rad oraz krótkiej historii
PS: coś o mnie? 21lat, 182cm, 76kg, cel: zwiększyć siłę, wytrzymałość, a przy okazji zrzucić powiedzmy 2kg tłuszcza i przybrać 5-6kg mięsa (dobić do 80kg)
Nie ukrywam że wolę sport ogólnorozwojowy niż puste pakowanie chętnie posłucham Twoich rad oraz krótkiej historii
PS: coś o mnie? 21lat, 182cm, 76kg, cel: zwiększyć siłę, wytrzymałość, a przy okazji zrzucić powiedzmy 2kg tłuszcza i przybrać 5-6kg mięsa (dobić do 80kg)
gruszecky, ma rację dużo mięsa z tego nie ma, Ale sprawność ogólną jak najbardziej. Mega można się wyciąć, a do tego potrafisz robić takie rzeczy, które 70% ludzi na siłowni nie potrafi Moja przygoda zaczęła się z Crossem od tego, że miałem swoją zawodniczkę i w okresie przygotowawczym chodziliśmy na te zajęcia. I potem się tym zaraziłem Jeśli szukasz klubu gdzie można go ćwiczyć to znajdź taki gdzie są zajęcia Intro wprowadzające do crossa. Technika to podstawa w tym sporcie jak zresztą w każdym. Ale Cross jest dość specyficzny. Dzisiaj np. miałem WOD Eva czyli 12 okrążeń (800m); 30 swingów kettlem o wadze 32kg; 30 podciągnięć i robisz tego 5 rund na czas. Musisz się zmieścić w 40 min. Powiem Ci, że jest rzeźnia po prostu. Ale nie zawsze na każdym treningu wyplujesz flaki
- Grzybohun
- Natchniony
- Posty: 1660
- Rejestracja: wt 07 maja 2013, 17:45:56
- Lokalizacja: ze wsi Warszawa
- Wiek: 30
tyniek, wiem że to rzeźnia dlatego nie chce iść na "waleta" od razu sprzed kompa na cross bo sie zajebie
gruszecky, mięcho jest takim jakby dodatkiem, zależy mi na sprawności a jeśli uda się zrobić te 4kg przy okazji to tylko będę sie cieszyć.
Planowałem najpierw pochodzić miesiąc czy dwa miesiące na siłkę na trening ogólnorozwojowy a później zacząć cisnąć na crossficie. O zacięcie sie nie ma co martwić, zawsze staram sie dawać z siebie 100% na zajęciach treningach etc
będę zdawać relację z tego jak mocno sie zniszczyłem crossem
gruszecky, mięcho jest takim jakby dodatkiem, zależy mi na sprawności a jeśli uda się zrobić te 4kg przy okazji to tylko będę sie cieszyć.
Planowałem najpierw pochodzić miesiąc czy dwa miesiące na siłkę na trening ogólnorozwojowy a później zacząć cisnąć na crossficie. O zacięcie sie nie ma co martwić, zawsze staram sie dawać z siebie 100% na zajęciach treningach etc
będę zdawać relację z tego jak mocno sie zniszczyłem crossem
Idzie Ci waga przy takim pułapie kalorycznym czy średnio? Bo z tego co na szybko wyliczyłem wynika że jak masz średnio ciężką prace fizyczną potrzebujesz do utrzymania wagi około 2300kcal. Co do diety marko masz ok, ale ja bym obniżył tłuszcze do max 1g na kg masy ciała i możesz trochę podbić węgle do 240g, chyba że nie masz kłopotu ze zjadaniem takiej ilości i nie towarzyszy ci głód, nie wiem jeszcze jak masz rozłożone posiłki bo to też istotne. Nie jestem zwolennikiem zjadania 5-6 posiłków dziennie bo to wg. mnie bez sensu, i też nie wkręcam się nigdy w indeks glikemiczny. Bo tak na prawdę to da się redukować na każdym jedzeniu ale z głową. Cheatday ja robię zawsze jeden dzień w tygodniu i wtedy zapominam o tabeli kalorycznej bo i tak przy dobrej redukcji nawet jak zjesz przez ten jeden dzień więcej to w tygodniowym rozrachunku jesteś na bilansie ujemnym.gruszecky pisze:O, to przydatnie, to mam coś do oceny dla Ciebie.
Ćwiczę od ok miesiąca po 5miesięcznej przerwie spowodowanej urazem stawu łokciowego i kostki (jednocześnie (tak wiem-paralita;]) ), obecnie robię małą redukcję tzn trochę chcę poziom tłuszczu zredukować, ale od połowy lutego znowu masowanie (tym razem bardziej jakościowe bo w czasie kontuzji to kebaby,chlanie itp.).
Wiek 28 lat
Wzrost: 179cm
waga: 80 kg
Mój obecny plan dietetyczny czyli z cyklu "trzymam miche jako-tako"
http://images66.fotosik.p...e5affe61a48.jpg
trening dzielony 4x w tygodniu+ HIIT 2x w tygodniu (w dni nietreningowe)
Tak jak mówię ,obecnie jest redukcja, za miesiąc wywalę HIIT, dorzucę odżywkę typu bulk tym samym podnosząc kcal - i będziemy masować. What do Ya think?
Po pierwsze wszystko po kolei nie da się robić masy i zrzucać fat jednocześnie, skoro chcesz schudnąć i przy masować to radził bym zacząć od masy z racji tego że z masą zawsze idzie fat, dlatego w Twoim przypadku stosowną kolejnością będzie budowanie masy+trening oporowy na siłowni a następnie redukcja+trening typu cross, nie wiem jaką masz pracę i jaki typ budowy ciała więc policzyłem na "oko" że na masie żeby szła max bez tłuszczu to w pierwszym okresie około 2tyg 2750kcal B=167g W=338g T=76g potem jak masa stanie to dodajesz +- 400kcal tygodniowo, jak podasz mi wszystkie niezbędne dane to mogę dokładnie wyliczyć żebyś się nie zalał a zbudował mięcha.Grzybohun pisze:PS: coś o mnie? 21lat, 182cm, 76kg, cel: zwiększyć siłę, wytrzymałość, a przy okazji zrzucić powiedzmy 2kg tłuszcza i przybrać 5-6kg mięsa (dobić do 80kg)
- Grzybohun
- Natchniony
- Posty: 1660
- Rejestracja: wt 07 maja 2013, 17:45:56
- Lokalizacja: ze wsi Warszawa
- Wiek: 30
Fantomas, dzieki za odzew, dopiero zaczynam 'pakowanie', pogadam z trenerem co mi zaproponuje a propos planu, te około 3k kcal bede mial na uwadze, zwlaszcza ze metabolizm mam dość szybki. Powiedzialbym nawet ze bardzo szybki
Mysle ze tak zrobie, tzn zaczne od silowni, troche masy postaram sie przybrac a pozniej cross na wytrzymalosc i ogólny rozwoj, a przy okazji redukcja.
Mysle ze tak zrobie, tzn zaczne od silowni, troche masy postaram sie przybrac a pozniej cross na wytrzymalosc i ogólny rozwoj, a przy okazji redukcja.
- gruszecky
- Natchniony
- Posty: 1700
- Rejestracja: ndz 15 lut 2009, 02:29:59
- Lokalizacja: Otóż z Poznania
- Wiek: 37
- Kontakt:
zdecydowanie zacznij od treningów typowo siłowych bo u mnie na pompie chłopaki na crossficie wszyscy wyglądają jak atleci a pamiętam jak 3lata temu wszyscy równo jechali z ciężarami. Zresztą tyniek jak pamiętam też łapkę z roku na rok miał większą więc nie wierzę że od razu z tenisa na crossfit przeszedł.
Fantomas, ja jednak jem 5 posiłków dziennie, po prostu tak mi dobrze
rano omlet, 1posiłek w pracy o 10:00 grahamka z polędwicą, 2posiłek w pracy o 12:00 serek wiejski,3posiłek w pracy o 14:00 obiad/posiłek przedtreningowy(makaron+kurczak+warzywa), o 17:30 trening o 20:00 posiłek potreningowy (kurczak z warzywami i kurczakiem w placku tortilla)
ej panowie a z innej beczki-czemu sprzedawcy mało doświadczonym ludziom doradzają takie kijowe suple? Kumpela chciała coś co pomoże jej w schudnieciu, ja jej poleciłem animal cuts, a ona poszła na stoisko i gostek jej wcisnął l-karnityne która jak wiadomo ma moc taką samą jak placebo. Po co to? Ja wiem, że muszą pchać towar który nie schodzi, ale z drugiej strony ktoś kto widzi malutkie efekty nie sięgnie znowu po coś takiego
Fantomas, ja jednak jem 5 posiłków dziennie, po prostu tak mi dobrze
rano omlet, 1posiłek w pracy o 10:00 grahamka z polędwicą, 2posiłek w pracy o 12:00 serek wiejski,3posiłek w pracy o 14:00 obiad/posiłek przedtreningowy(makaron+kurczak+warzywa), o 17:30 trening o 20:00 posiłek potreningowy (kurczak z warzywami i kurczakiem w placku tortilla)
ej panowie a z innej beczki-czemu sprzedawcy mało doświadczonym ludziom doradzają takie kijowe suple? Kumpela chciała coś co pomoże jej w schudnieciu, ja jej poleciłem animal cuts, a ona poszła na stoisko i gostek jej wcisnął l-karnityne która jak wiadomo ma moc taką samą jak placebo. Po co to? Ja wiem, że muszą pchać towar który nie schodzi, ale z drugiej strony ktoś kto widzi malutkie efekty nie sięgnie znowu po coś takiego
gruszecky, corssfitem zacząłem się na poważnie zajmować od dwóch lat. Tak to regularnie siłownia ale co mogę wam powiedzieć. Jadę wszystko na czysto tylko się staram dobrze jeść i regularnie, a ze względu na mój tryb życia to słabo to czasem wychodzi. Dzisiaj zrobiłem PR Clean 85 kg gdzie przy wcześniejszej masie 83 kg zrobiłem 80 kg na sztandze, a dzisiaj waga 78 i 85 kg poszło. Generalnie jakby ktoś chciał mogę wpisać swoje PR.
Obecnie w tej chwili na siłowni tylko jestem przez 20 min 3 razy w tygodniu przed albo po crossie zrobić brzucha. Nie zaglądam już tam w ogóle. Bo po crossie mam dość wszystkiego
Obecnie w tej chwili na siłowni tylko jestem przez 20 min 3 razy w tygodniu przed albo po crossie zrobić brzucha. Nie zaglądam już tam w ogóle. Bo po crossie mam dość wszystkiego
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2689
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
To może i ja coś napisze.
W technikum pakowaliśmy z kumplami i nawet dobrze szło. Po szkole przez prawie 5 lat pracowałem fizycznie w delegacji co za tym idzie paka poszła w zapomnienie. Teraz pracuje na miejscu i wracam do formy. Łapy, nogi i plecy były mocno eksploatowane w robocie, ale klata praktycznie nie używana. A nie chce żeby teraz nie nadążała za resztą.
Dobra dość pierdzielenia, mój plan na dzień klaty wygląda następująco
3 serie na skosie dodatnim
3 serie na skosie ujemnym
3-4 serie na płaskim
3 serie na płaskim w wąskim chwycie
3 serie wyciskanie francuskie na trica, albo hantelką za głową na siedząco
3 serie na lince dla trica
i na koniec coś rozciągającego (rozpiętki albo przenoszenie)
Czy macie jakieś propozycje co zmienić i jeśli tak to dlaczego
W technikum pakowaliśmy z kumplami i nawet dobrze szło. Po szkole przez prawie 5 lat pracowałem fizycznie w delegacji co za tym idzie paka poszła w zapomnienie. Teraz pracuje na miejscu i wracam do formy. Łapy, nogi i plecy były mocno eksploatowane w robocie, ale klata praktycznie nie używana. A nie chce żeby teraz nie nadążała za resztą.
Dobra dość pierdzielenia, mój plan na dzień klaty wygląda następująco
3 serie na skosie dodatnim
3 serie na skosie ujemnym
3-4 serie na płaskim
3 serie na płaskim w wąskim chwycie
3 serie wyciskanie francuskie na trica, albo hantelką za głową na siedząco
3 serie na lince dla trica
i na koniec coś rozciągającego (rozpiętki albo przenoszenie)
Czy macie jakieś propozycje co zmienić i jeśli tak to dlaczego
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878
Rozumiem że trening klaty i tricepsa masz raz w tygodniu do tego, podejrzewam że plecy+biceps i barki+nogi czyli trzy razy w tygodniu, wracając do twojego dnia klaty, masz jakiś priorytet co do tego czy chcesz poprawić górę, dół, szerokość czy ogólną masę? Z racji tego że mówisz o poprawie klaty wrzucił bym wyciskanie hantlami na płasko jako pierwsze ćwiczenie ponieważ buduję ogólną masę klaty poza tym jak dla mnie za dużo hantli powinieneś zróżnicować ćwiczenia. Tylko zależy jakie masz cele.Laskosz pisze:Dobra dość pierdzielenia, mój plan na dzień klaty wygląda następująco
3 serie na skosie dodatnim
3 serie na skosie ujemnym
3-4 serie na płaskim
3 serie na płaskim w wąskim chwycie
3 serie wyciskanie francuskie na trica, albo hantelką za głową na siedząco
3 serie na lince dla trica
i na koniec coś rozciągającego (rozpiętki albo przenoszenie)
Czy macie jakieś propozycje co zmienić i jeśli tak to dlaczego
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2689
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
No tak jak mówisz
1 dzień klata triceps
3 plecy biceps
5 barki
Nogi ćwicze jak ide z roboty 3 km pod górkę, pomiędzy dniami treningowymi jak mam czas to brzuch. Nie mam żadnej partii klatki do nadrobienia, więc o ogólną masę chodzi
Hantle na płaskim zamiast czegoś, czy dodatkowo do tego co robie?
[ Dodano: Czw 12 Mar, 2015 09:00 ]
Już popakowali?
1 dzień klata triceps
3 plecy biceps
5 barki
Nogi ćwicze jak ide z roboty 3 km pod górkę, pomiędzy dniami treningowymi jak mam czas to brzuch. Nie mam żadnej partii klatki do nadrobienia, więc o ogólną masę chodzi
Hantle na płaskim zamiast czegoś, czy dodatkowo do tego co robie?
[ Dodano: Czw 12 Mar, 2015 09:00 ]
Już popakowali?
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878
- gruszecky
- Natchniony
- Posty: 1700
- Rejestracja: ndz 15 lut 2009, 02:29:59
- Lokalizacja: Otóż z Poznania
- Wiek: 37
- Kontakt:
popakowali, kiedyś miałem podobny plan do tego wyżej ale obecnie mam tak
Niedz. - Klata bic
Wt. - plecy tric
czw. - nogi
pt. - barki przedramię
Obecnie jestem na NOX Pump od doriana jatesa, nie jestem zadowolony, trochę za mocno telepie mną po cięższej serii, trudno się oddycha. ZOstały mi jeszcze niecałe 3 tygodnie masowania a od kwietnia rzeźbimy
Niedz. - Klata bic
Wt. - plecy tric
czw. - nogi
pt. - barki przedramię
Obecnie jestem na NOX Pump od doriana jatesa, nie jestem zadowolony, trochę za mocno telepie mną po cięższej serii, trudno się oddycha. ZOstały mi jeszcze niecałe 3 tygodnie masowania a od kwietnia rzeźbimy
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2689
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
Ja nie mam żadnych wspomagaczy, tylko swojska kiełbasa, mleko od krów z czarnobyla i siła rośnie lepiej jak po koksie
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878