Felgi w końcu skończone!!!
Na wstepie chciałem wszystkim podziękować za rady, które otrzymałem,
![Browarek 1 :browarek1:](./images/smilies/drinks.gif)
przydały się, ponieważ biorąc sie za polerke, byłem kompletnie zielony w tym temacie.
a teraz do rzeczy, gdy nabyłem felgi były one w stanie opłakanym, co widać na poniższym zdjęciu:
Po umyciu i wstępnym ,,przejechaniu,, felgi papierem P240 okazało sie, że miały głebokie wżery na rantach, chyba od piaskowania, ale nie jestem pewien:
najwiecej pracy było z papierem P240, tarłem nim do póki nie znikneły te wżery, gdy już sie z nimi uporałem, to było już z górki, ponieważ każda kolejna degradacja papieru zajmowała mi godzine na jeden rant. A kolejne degradacje papieru to były:
P400
P600 (od tąd już na mokro)
P800
P1000
P1200
P1500
P2000
P2500
Później filc i pasta polerska.
jeszcze środek felgi musiałem zmatowić papierem P400 połozyć podkład, oraz lakier,
Tak więc na jedna felge musiałem poswięcić mniej więcej 24 roboczo-godziny, pierwszy raz robiłem cos takiego, ale jestem zadowolony z osiągniętego efektu
![happy :happy:](./images/smilies/happy.gif)
A wyszło to tak:
Pewnie większości kolor felg sie nie spodoba, ale to tutaj norma Pozdrawiam
![wink ;)](./images/smilies/msn-wink.gif)