Chyba najlepszy, najbardziej wymowny, szczery, śmierdzący benzyną i spalinami post w tym całym temacie. :civic:negroazor pisze:Kupujac swoja Hanie, nie wiedzialem ze wpakuje sie uczuciowo w zwiazek miedzy czlowiekiem a maszyna. Nie wiedzialem tez ze Vgen z dobrym zawiasem prowadzi sie lepiej niz Lexus i Range ktorymi jezdzilem wczesniej. Nie wiedzialem tez, ze V generacja skupia najfajniejszych ludzi ze wszystkich Hondziarzy. Nie wiedzialem co to JDM, USDM, ORI, nie wiedzialem nic o budowie auta ani o modelach. Czego zaluje ? Niczego.
Czego żałuję, że nie wiedziałem kiedy kupiłem swoją 5tkę ??
Tylko że tu piszemy CZEGO żałujemy..Wojtek92 pisze:Chyba najlepszy, najbardziej wymowny, szczery, śmierdzący benzyną i spalinami post w tym całym temacie. :civic:negroazor pisze:Kupujac swoja Hanie, nie wiedzialem ze wpakuje sie uczuciowo w zwiazek miedzy czlowiekiem a maszyna. Nie wiedzialem tez ze Vgen z dobrym zawiasem prowadzi sie lepiej niz Lexus i Range ktorymi jezdzilem wczesniej. Nie wiedzialem tez, ze V generacja skupia najfajniejszych ludzi ze wszystkich Hondziarzy. Nie wiedzialem co to JDM, USDM, ORI, nie wiedzialem nic o budowie auta ani o modelach. Czego zaluje ? Niczego.
Nie ważne przy czym stoisz.Ważne jak tym jeździsz.
Ja żałuje tego że Civic był kupiony jako prezent dla mamy i wybrałem wersję silnikową 1.3 na gaźniku bo jak się okazało tak mi autko przypadło do gustu że stało się moją zabawką a ŻAŁOWAĆ MOGĘ tylko tego ze robiąc cokolwiek z takim silnikiem(mpfi,swap czy minime) to jest masa pracy,kosztów i nerwów (no chyba że ktoś już jest obeznany ale jeżeli tak jak jest się zielony to massaaa pracy i znaków zapytania co jest wgl grane i co zrobiło się nie tak)
NIGDY WIECEJ RZEŹBY!
-
- Berbeć
- Posty: 46
- Rejestracja: pn 17 mar 2014, 07:49:16
- Lokalizacja: Skierniewice
- Wiek: 31
Pomarańczka H22
Hmmm..widząc tego posta nasuwa się refleksja Czego żałuję... ? Hania dała mi wiele frajdy z podróżowania nią. To za sprawą jednostki napędowej (H22A7+ skrzynia U2Q7) Parę sprintów,miny klesi w autach obok... BEZCENNE Spalanie nie grało roli,liczył się FUN z jazdy. Pewnego dnia przyszedł do głowy pomysł ,, I need TUURBO" spoko,poszedł remoncik,nowe panewy pierścienie grubsza uszczelka,motor odprężony można zakładać suszarkę ale... no właśnie za każdym projektem stoi jakieś ale. W tym wypadku był to stan blachy Jak się w niedługim czasie okazało,szału ni ma,dupy nie urywa. Patrząc obiektywnie ser szwajcarski ma mniej dziur niż moja Hanka (...) Ostatnia przejażdżka zamykamy licznik 235 łututututu odcina,rozsypały się przeguby wrrr chwila strachu noo i nie stety stało się.... resztę dopiszcie sobie sami. Pozdro dla wariatów
W momencie zakupu
I zlot C5G 2012 Wiśniowa Góra
Na rozkręcenie kresek 2.2 vs 1.5
Hmm..coś w tym jest
Docieramy
Montujemy suszarke
Ale nie stety wszystko co piękne szybko się kończy...tak było i w moim przypadku,sam ją stworzyłem i sam byłem tym oprawcą który zgotował jej taki los
Są żeczy których kupić się nie da ,a za paliwo i tak zapłacisz MASTERCARD
Czego żałuję, że nie wiedziałem kiedy kupiłem swoją 5tkę Że ją potnę na żyletki
W momencie zakupu
I zlot C5G 2012 Wiśniowa Góra
Na rozkręcenie kresek 2.2 vs 1.5
Hmm..coś w tym jest
Docieramy
Montujemy suszarke
Ale nie stety wszystko co piękne szybko się kończy...tak było i w moim przypadku,sam ją stworzyłem i sam byłem tym oprawcą który zgotował jej taki los
Są żeczy których kupić się nie da ,a za paliwo i tak zapłacisz MASTERCARD
Czego żałuję, że nie wiedziałem kiedy kupiłem swoją 5tkę Że ją potnę na żyletki