po zmianie klockow i tarcz hamulec w podlodze.
wlasnie nie wiem jak to jest poskladane....
dostane nowa pompe razemz serwem to od razu sie za to zabiore. bo ten zaworek na wezyku idacym do kolektora raczej sie nie psuje.
up:
bylem u kumpla bo po odpowietrzeniu hample sie poprawily,przy mocnymnaciskaniu hampla zaczelo sie znow dziac to samo. Jak sie okazalo, najprawdopodobniej pekl wezyk bo leje sie z przedniego prawego zacisku <yeahhh>nie wiem czy z odpowietrznika,ale raczej to przewod bo tak kumpel kladlsie pod auto.
Jest opcja ze byl uszkodzony i "puchl" - jutro zabieram sie za zakladanie stalowego oplotu + pompa 1"
dostane nowa pompe razemz serwem to od razu sie za to zabiore. bo ten zaworek na wezyku idacym do kolektora raczej sie nie psuje.
up:
bylem u kumpla bo po odpowietrzeniu hample sie poprawily,przy mocnymnaciskaniu hampla zaczelo sie znow dziac to samo. Jak sie okazalo, najprawdopodobniej pekl wezyk bo leje sie z przedniego prawego zacisku <yeahhh>nie wiem czy z odpowietrznika,ale raczej to przewod bo tak kumpel kladlsie pod auto.
Jest opcja ze byl uszkodzony i "puchl" - jutro zabieram sie za zakladanie stalowego oplotu + pompa 1"
przed przykręceniem przepłucz stare przewody i wypuść płun nie przez zacisk a normalnie niech się leję z wężyka.. wygonisz syf który tam jest..
Właśnie miałem pisać abyś obejrzał pzewody gumowe bo one też potrafią puchnąć.
Po założeniu stalowego oplotu też trzeba troszkę czasu aby się unormowało i przewody się utwardziły. Więc nie siej za wcześnie paniki.
i daj znać jak złożysz całość.
Odpowietrz 3 razy dla pewności .. w odstępach czasowych..załóż odpowietrz - pojeździj kilka dni- odpowietrz.. i za jakiś czas możesz znowu.
Będziesz miał pewność że nie ma powietrza w układzie.
Właśnie miałem pisać abyś obejrzał pzewody gumowe bo one też potrafią puchnąć.
Po założeniu stalowego oplotu też trzeba troszkę czasu aby się unormowało i przewody się utwardziły. Więc nie siej za wcześnie paniki.
i daj znać jak złożysz całość.
Odpowietrz 3 razy dla pewności .. w odstępach czasowych..załóż odpowietrz - pojeździj kilka dni- odpowietrz.. i za jakiś czas możesz znowu.
Będziesz miał pewność że nie ma powietrza w układzie.
zalozylem oplot, zostawilem stara pompe i serwo, odpowietrzylem 2 razy (na kazdym kole). Lacznie przez uklad przepompowalem prawie litr plynu.
Efekt -> hamulcy brak, uklad zachowuje sie tak ze na zgaszonym silniku trzeba 3-4 razy wcisnac pedal zeby choc troche podszedl do gory, tzn stwardnial.
Wqrwilem sie, zalozylem pompe od pit'a. pod auto i ponownie, na kazdym kole wyszlo mi ok 200-250 ml plynu spuszczonego (spuszczam do wezyka, to co zostaje do szklanki zeby widziec co wycieka), efekt - hamulcy brak. Jak jechalem do domu z garazu kumpla to zauwazylem ze uklad zaczyna chciec wspolpracowac. tzn przy 4-5 wcisnieciu pedalu zaczyna lekko hamowac.
Powiedzcie mi bo juz zgupialem.
Ile razy na jednym kole pompowaliscie i spuszczaliscie odpowietrznikiem plyn zeby bylo ok.? Czy odpowietrzacie kazde kolo do bolu czy wszystkie po np 3 razy po kolei?
Korektor sily hamowania wymieniony, podczas pompowania widze jak zaciski pracuja, podczas spuszczania plynu chce mi rozsadzic wezyk takie cisnienie idzie), wymienilem tez ten przewod podcisnieniowy od serwa - nic.
Co robie nie tak?
PS - podczas spuszczania plynu czasami widac jak plyn robi sie jakis bialawy, ale tylko na 2 kolach...
Efekt -> hamulcy brak, uklad zachowuje sie tak ze na zgaszonym silniku trzeba 3-4 razy wcisnac pedal zeby choc troche podszedl do gory, tzn stwardnial.
Wqrwilem sie, zalozylem pompe od pit'a. pod auto i ponownie, na kazdym kole wyszlo mi ok 200-250 ml plynu spuszczonego (spuszczam do wezyka, to co zostaje do szklanki zeby widziec co wycieka), efekt - hamulcy brak. Jak jechalem do domu z garazu kumpla to zauwazylem ze uklad zaczyna chciec wspolpracowac. tzn przy 4-5 wcisnieciu pedalu zaczyna lekko hamowac.
Powiedzcie mi bo juz zgupialem.
Ile razy na jednym kole pompowaliscie i spuszczaliscie odpowietrznikiem plyn zeby bylo ok.? Czy odpowietrzacie kazde kolo do bolu czy wszystkie po np 3 razy po kolei?
Korektor sily hamowania wymieniony, podczas pompowania widze jak zaciski pracuja, podczas spuszczania plynu chce mi rozsadzic wezyk takie cisnienie idzie), wymienilem tez ten przewod podcisnieniowy od serwa - nic.
Co robie nie tak?
PS - podczas spuszczania plynu czasami widac jak plyn robi sie jakis bialawy, ale tylko na 2 kolach...
na wylaczonym i zupelnie odwrotnie jak piszeszCYkada, czyli prawy tyl, lewy tyl, prawy przod i lewy przod - wszyscy mowia ze tak sie to robi.
ps - jedyna rzecza jakiej jeszcze nie wymnienilem jest serwo - jesli nie znajdziemy tu jakiegos rozwiazanie kupuje serwo z pompa od VTi bo to co mi przyslal Pit okazalo sie 13/16 i wtedy wymienie calosc.
ps - jedyna rzecza jakiej jeszcze nie wymnienilem jest serwo - jesli nie znajdziemy tu jakiegos rozwiazanie kupuje serwo z pompa od VTi bo to co mi przyslal Pit okazalo sie 13/16 i wtedy wymienie calosc.
efekty odpowietrzania na zapalonym - zadne.
Pomalu trace sily.
Z tylu nie leci ani gram powietrza (spuszczam plyn w przezroczysty wezyk), o dziwo w przednim prawym kole nie lecial plyn, albo juz mialem zwidy. w przednim lewym wszystko OK. szybka decyzja - wymienilem przedni prawy zacisk - teraz leci plyn prawidlowo. Ale pedal nadal zachowuje sie jakby mial w sobie samo powietrze....
WYMIEKAM!!
jutro zakladam inne serwo, ale nie spodziewam sie jakichkolwiek efektow, a co za tym idzie nadal jestem bez hamulcy.
Pomalu trace sily.
Z tylu nie leci ani gram powietrza (spuszczam plyn w przezroczysty wezyk), o dziwo w przednim prawym kole nie lecial plyn, albo juz mialem zwidy. w przednim lewym wszystko OK. szybka decyzja - wymienilem przedni prawy zacisk - teraz leci plyn prawidlowo. Ale pedal nadal zachowuje sie jakby mial w sobie samo powietrze....
WYMIEKAM!!
jutro zakladam inne serwo, ale nie spodziewam sie jakichkolwiek efektow, a co za tym idzie nadal jestem bez hamulcy.
trochę brednie piszesz bo on nie ma ABS/u więc póki nic nie wciśnie nic nie działa ani pompa ani korektor..CYkada pisze: to odpowietrzaj na wlączonym silniku, wtedy wszystko pracuje serwo, korektor sily, mi na zgaszonym tez nie chcial sie odpowietrzyc.
Dziwna sprawa z tymi hamulcami..
Może korektor siły coś szfankuje..
Nie zaobserwowałeś nigdzie żadnych wycieków ?
Na bank w układzie jest powietrze.. odpowietrzałaś samą pompę przed odpowietrzaniem kół..
też źle.. zaczyna się od najdalej położonego koło czyli lewy tył.. i coraz bliżej pompy.CYkada pisze:zaczynasz odpowietrzac od najblizszego pompy lewy przód pózniej prawy przód, lewy tył, prawy tył.
w pompie masz taką małą śrubkę pomiędzy wyjściami. bodajże na ampul jak ją odkręcisz to powinna się odpowietrzyć..ewentualnie możesz nacisnąć pedał to wypchnie powietrze. ( ale podstaw coś bo wysra się płyn a szkoda lakieru).
w sumie u mnie ze spadającymi obrotami też tak jest.
Możesz sprawdzić wąż i zawór podciśnienia.
Kurcze szczerze to już nie wiem co mam nawet powiedzieć
Tego hamulca całkowicie nie ma nie blokuje żadnego koła jak dasz hebel w podłogę?
w sumie u mnie ze spadającymi obrotami też tak jest.
Możesz sprawdzić wąż i zawór podciśnienia.
Kurcze szczerze to już nie wiem co mam nawet powiedzieć
Tego hamulca całkowicie nie ma nie blokuje żadnego koła jak dasz hebel w podłogę?
z moich obserwacji- bez absu na zgaszonym nie dalo sie odpowietrzyc tyłu, plyn prawie w ogóle nie leciał z odkręconego zaworka, z zapalonym motorem psikało ąz miło...pit pisze:CYkada napisał/a:
to odpowietrzaj na wlączonym silniku, wtedy wszystko pracuje serwo, korektor sily, mi na zgaszonym tez nie chcial sie odpowietrzyc.
trochę brednie piszesz bo on nie ma ABS/u więc póki nic nie wciśnie nic nie działa ani pompa ani korektor..
z kolejnosci faktycznie pomyliłem;p cos tam grało ale nie w tym kosciele;p
- SiVy
- Obeznany
- Posty: 111
- Rejestracja: ndz 01 mar 2009, 22:33:45
- Lokalizacja: Wielgie/Włocławek
- Kontakt:
pomimo tego ze kupiłes sprawną pompe moim zdaniem padła. wymień uszczelki powinno być okey a serwo sobie odpuśc;) gdyby serwo było zepsute to nie mógłbys wcisnąc pedału jak trzeba;) tzn serwo ma za zadanie pomóc ci nacisnąc pedał hamulca. Nie ma nic wspólnego z samą jakością hamowania. Skup sie na pompie!
Części Honda OEM, markowe zamienniki. Zapraszam
jak może paść pompa po zdjęciu z samochodu w przeciągu kilku dni ( mówię tu o swojej). A skoro sprawdzał na dwóch pompach to tym bardziej dziwne.
dziwi mnie ten pedał hamulca w podłodze..
Ciekawe czy korektor siły nie ma w sobie powietrza. bo powietrze w układzie to dla mnie jedyne rozwiązanie,
A tych hebli to tak całkowicie brak tzn jak dasz pedał w podłogę to żadne koło się nie blokuje ?
Tak sobie czytam to może same zaciski ci się przycinają, czyszczone prowadnice klocków smarowane jakimś smarem ?
Ja już wymiękam, może zbyt wiele oczekujesz
dziwi mnie ten pedał hamulca w podłodze..
Ciekawe czy korektor siły nie ma w sobie powietrza. bo powietrze w układzie to dla mnie jedyne rozwiązanie,
A tych hebli to tak całkowicie brak tzn jak dasz pedał w podłogę to żadne koło się nie blokuje ?
Tak sobie czytam to może same zaciski ci się przycinają, czyszczone prowadnice klocków smarowane jakimś smarem ?
Ja już wymiękam, może zbyt wiele oczekujesz
Panowie - przepraszam, ale musze to napisac<KURWA MAC>!
wiecie co sie okazalo? moj zaje^%$%$y mechanik zalozyl mi na odwrot zaciski - tak, pasuja, ale jak zamienisz zaciski odpowietrznik przychodzi na dole zacisku a nie na jego gorze i tym sposobem w polowie zacisku jest caly czas powietrze - po zamienie odpowietrzylem w 2 minuty. Nie wpadlem na to bo nei myslalem ze moze zrobic taka patatajnie. Podpowiedzial mi to kumpel, ktory takie cos zrobil w motocyklu.
Chcialem podziekowac WSZYSTKIM udzielajacym sie w temacie jak i pomocy w postaci przyslanych pomp. Mysle ze temat cos wniosl i komus sie przyda!
Moge ze spokojem zaczac ostatni etap malowania auta - po tym etapie obiecuje wrzucic fotki z calych prac
Jeszcze raz dzieki! Niech BREJKI beda z Wami!!
wiecie co sie okazalo? moj zaje^%$%$y mechanik zalozyl mi na odwrot zaciski - tak, pasuja, ale jak zamienisz zaciski odpowietrznik przychodzi na dole zacisku a nie na jego gorze i tym sposobem w polowie zacisku jest caly czas powietrze - po zamienie odpowietrzylem w 2 minuty. Nie wpadlem na to bo nei myslalem ze moze zrobic taka patatajnie. Podpowiedzial mi to kumpel, ktory takie cos zrobil w motocyklu.
Chcialem podziekowac WSZYSTKIM udzielajacym sie w temacie jak i pomocy w postaci przyslanych pomp. Mysle ze temat cos wniosl i komus sie przyda!
Moge ze spokojem zaczac ostatni etap malowania auta - po tym etapie obiecuje wrzucic fotki z calych prac
Jeszcze raz dzieki! Niech BREJKI beda z Wami!!