Sonda Lambda i jej obwod
Sonda Lambda i jej obwod
A więc tak zacznijmy od początku:
- po wymianie kabli świec, kopułki, palca
przyszedł czas na sonde(błąd nr 1) oraz czujnik powietrza dolotowego(błąd bodajże nr 10)
Kupiłem uniwersalną sonde golden lodge- mechanik mi doradził że będzie dobra i nic dziać się nie będzie.
Po kilku dniach zauważyłem że silnikiem szarpie.
Myślałem że musi się dograć albo coś.
Pewnego dnia gdy wracałem i wpadłem w ulewe auto masakrycznie przyszarpywało i nie dało się jechać.
Wyskoczył błąd nr1.
I teraz mam pytanie bo dzieje się to dalej- czy tak szybko padła sonda? Jakiej klasy jest ta uniwersalna? Używa jej ktoś.
Podczas czyszczenia silnika kiedyś delikatnie poruszałem tą kostką od sondy i myślałem że obwód gdzieś ma przebicie. Tylko jak to sprawdzić?
Aha i wyminiłem połączenie sondy bo było przylutowane a gdzieś wyczytałem że nie powinno się lutować zmieniłem na złączkę taką złotą to teraz już masakrycznie check się włącza po 5 minutach ostrej jazdy;/
- po wymianie kabli świec, kopułki, palca
przyszedł czas na sonde(błąd nr 1) oraz czujnik powietrza dolotowego(błąd bodajże nr 10)
Kupiłem uniwersalną sonde golden lodge- mechanik mi doradził że będzie dobra i nic dziać się nie będzie.
Po kilku dniach zauważyłem że silnikiem szarpie.
Myślałem że musi się dograć albo coś.
Pewnego dnia gdy wracałem i wpadłem w ulewe auto masakrycznie przyszarpywało i nie dało się jechać.
Wyskoczył błąd nr1.
I teraz mam pytanie bo dzieje się to dalej- czy tak szybko padła sonda? Jakiej klasy jest ta uniwersalna? Używa jej ktoś.
Podczas czyszczenia silnika kiedyś delikatnie poruszałem tą kostką od sondy i myślałem że obwód gdzieś ma przebicie. Tylko jak to sprawdzić?
Aha i wyminiłem połączenie sondy bo było przylutowane a gdzieś wyczytałem że nie powinno się lutować zmieniłem na złączkę taką złotą to teraz już masakrycznie check się włącza po 5 minutach ostrej jazdy;/
było zostawić zlutowaną... po pałowaniu wszystko się nagrzewa i może być problem z przewodzeniem itp.
a co do samej sondy trzeba było kupić używaną sprawną OEM z tymi uniwersalnymi tak się właśnie dzieje..
Sprawdzić połączenie możesz w jeden sposób..Miernik w dłoń wepniesz się przed kostkę i za kostkę i jak będziesz miał obieg zamknięty to przejście jest..
Wyżuć tą i kup używaną sprawną OEM.
a co do samej sondy trzeba było kupić używaną sprawną OEM z tymi uniwersalnymi tak się właśnie dzieje..
Sprawdzić połączenie możesz w jeden sposób..Miernik w dłoń wepniesz się przed kostkę i za kostkę i jak będziesz miał obieg zamknięty to przejście jest..
Wyżuć tą i kup używaną sprawną OEM.
rozwiń , to ja polecę dalej dla czemu nie i dam fakty i argumentypit pisze:czy tak pod żadnym pozorem to bym się spierał.. ale ok niech Ci będzie.
ledniowski99 a tak w ogóle sprawdzałeś miernikiem samą sondę.. jeżeli nie to zacznij od tego a później leć dalej.
W necie jest wszystko jak sprawdzić sondę.
aha i sondy cyrkonowe inaczej umierają i ciężko ja sprawdzić dokładnie zwykłym miernikiem bo ona najczęściej pracuje w pełnym zakresie ;0
hmm
CZYTAŁEm w manualu i sprawdziłem napięcie na sondzie;d
Różnie to bywało z tym napięciem ale z reguły odczyt był 0,04
Więc sprawdziłem w komputerze napięcie- pin c16 i chyba a19 lub inaczej tak jak w manualu pokazywało
Napięcie skakało- od 0,15 - 0,8V
Także jest dobre. Więc dlaczego autem szarpie i wysypuje błędy sondy.
honda mnie rozkłąda na łopatki dlatego co mam robić?
CZYTAŁEm w manualu i sprawdziłem napięcie na sondzie;d
Różnie to bywało z tym napięciem ale z reguły odczyt był 0,04
Więc sprawdziłem w komputerze napięcie- pin c16 i chyba a19 lub inaczej tak jak w manualu pokazywało
Napięcie skakało- od 0,15 - 0,8V
Także jest dobre. Więc dlaczego autem szarpie i wysypuje błędy sondy.
honda mnie rozkłąda na łopatki dlatego co mam robić?