Swap z 1.3 ?
Swap z 1.3 ?
Witajcie
Niestety spotkala mnie przykra sytuacja i padl mi silnik d13b2. Poszly panweki. Nie widze sensu remontu silnika bo nie jest to w ogole oplacalne. Najrozsadniejszym wyjsciem jest kupno nowego silnika. Aktualnie w budzi siedzi wyzej opisywany d13b2. I teraz nie wiem czy wciskac kolejny,zadbany 1.3 czy isc dalej ? Czy robiac swap'a na d15b7 lub nawet d15b2 wyjdzie mnnie to wszystko zdecydowanie drozej ? Gdzie szukac owych silnikow i czy jest jakas mozliwosc 'przegladu' takiego ? I jak to wyglada w swietle prawa. Wiem, ze takie zmiany wypada zglosic
Czy moze sprzedacauto na czesci i szukac nowego ?
Z gory dziekuje za pomoc
Niestety spotkala mnie przykra sytuacja i padl mi silnik d13b2. Poszly panweki. Nie widze sensu remontu silnika bo nie jest to w ogole oplacalne. Najrozsadniejszym wyjsciem jest kupno nowego silnika. Aktualnie w budzi siedzi wyzej opisywany d13b2. I teraz nie wiem czy wciskac kolejny,zadbany 1.3 czy isc dalej ? Czy robiac swap'a na d15b7 lub nawet d15b2 wyjdzie mnnie to wszystko zdecydowanie drozej ? Gdzie szukac owych silnikow i czy jest jakas mozliwosc 'przegladu' takiego ? I jak to wyglada w swietle prawa. Wiem, ze takie zmiany wypada zglosic
Czy moze sprzedacauto na czesci i szukac nowego ?
Z gory dziekuje za pomoc
powiem tak, swap na d15 jest mało opłacalny, chyba, że planujesz w nim dłubać tak jak pisał Grzesieek, ale to tez nie wiem czy nei wyjdzie Ci drożej ogólnie jak swap na d16
najlepiej szukaj na forach lub nawet na allegro, staraj się znaleźć silnik, który jeszcze jest na aucie, można go wtedy sprawdzić
jeśli chodzi o "prawo", silnik teraz jest jako część zamienna, więc nie trzeba zgłaszać .. niby masz wbite w dowodzie 1.3 a pod maską d15/d16, płacisz mniej przy ubezpieczeniu na przeglądzie też bez problemu, bo numerów silnika nie masz w dowodzie
jesli chodzi o ceny, hm bywa różnie
ja za swap d16z6 do siebie również do eg3, dałem 2300 zł + robota (przekładka) bo nie wkładałem go osobiście skrzynię zostawiłem z 1.3, więc silnik,wiązki,bak z pompą to te 2300 zł i równeiż wszystko miałem w aucie i moglem sie nim przejechać i posłuchać itd
przemyśl wszystko na spokojnie, poorientuj się w cenach swapów, może akurat ktoś gdzies będzie miał na sprzedaż
najlepiej szukaj na forach lub nawet na allegro, staraj się znaleźć silnik, który jeszcze jest na aucie, można go wtedy sprawdzić
jeśli chodzi o "prawo", silnik teraz jest jako część zamienna, więc nie trzeba zgłaszać .. niby masz wbite w dowodzie 1.3 a pod maską d15/d16, płacisz mniej przy ubezpieczeniu na przeglądzie też bez problemu, bo numerów silnika nie masz w dowodzie
jesli chodzi o ceny, hm bywa różnie
ja za swap d16z6 do siebie również do eg3, dałem 2300 zł + robota (przekładka) bo nie wkładałem go osobiście skrzynię zostawiłem z 1.3, więc silnik,wiązki,bak z pompą to te 2300 zł i równeiż wszystko miałem w aucie i moglem sie nim przejechać i posłuchać itd
przemyśl wszystko na spokojnie, poorientuj się w cenach swapów, może akurat ktoś gdzies będzie miał na sprzedaż
Kwestia taka, ze na kupowaniu d16 mozna sie zdrowo przejechac. Mialem u siebie b2, ktore pilo sporo oleju. Remontowac sie tego nie oplacalo, wiec wpadlo z6. Teoretycznie zdrowe, wiec od razu pod maske. Niestety okazalo sie tak zdrowe, ze wlasnie sie remontuje. Jezeli kupywac, to najlepiej przed przekladka rozlozyc i powymieniac sobie wszystko puki silnik poza autem. Opcja z d13 tez jest dobra, bo ludzie czesto sprzedaja zadbane egzemplarze za smieszne pieniadze zmieniajac silniki na d16/b16.
Podsumowujac, wszystko zalezy jaka kasa dysponujesz.
U Ciebie wystarczyloby sam slupek przelozyc, a to koszt w granicach 200-300 za silnik + robocizna za przekladke.
W d15 poza kosztem silnika (silnik to koszt 500 - 1000zl zalezy czy b2 czy b7) i roboty musisz tez wymienic bak, albo robic konwersje (kolega robiacy d13b7 twierdzi ze pasuje pompa z poloneza ). Moim zdaniem nieoplacalne bo dajesz duzo kasy a efekt slaby.
W d16 to samo co wyzej (koszty silnika oczywiscie wieksze). Opcja w sumie oplacalna z punktu widzenia mocy. Masz 125 koni + krotka skrzynie z d13, a to ze soba fajnie wspolpracuje. Minusem tej opcji jest tak jak napisalem wyzej, ze ciezko znalesc niezakatowane d16.
EDIT: Co do zmian w dowodzie, faktycznie wypadaloby, bo w razie kontaktu z ubezpieczycielem moze byc problem z zanizaniem skladek. Ubezpieczyciel moze zrobic focha i nie wyplacic ubezpieczenia. Zalezy to moim zdaniem czy zmieniasz prog pojemnosci od ktorego zmienia sie skladka. Jezeli majac d13, wsadzisz h22 to prog ubezpieczenia na pewno sie zmieni. Majac d15, jak wrzucisz d16 to od biedy moze nikt nie zauwazyc.
Podsumowujac, wszystko zalezy jaka kasa dysponujesz.
U Ciebie wystarczyloby sam slupek przelozyc, a to koszt w granicach 200-300 za silnik + robocizna za przekladke.
W d15 poza kosztem silnika (silnik to koszt 500 - 1000zl zalezy czy b2 czy b7) i roboty musisz tez wymienic bak, albo robic konwersje (kolega robiacy d13b7 twierdzi ze pasuje pompa z poloneza ). Moim zdaniem nieoplacalne bo dajesz duzo kasy a efekt slaby.
W d16 to samo co wyzej (koszty silnika oczywiscie wieksze). Opcja w sumie oplacalna z punktu widzenia mocy. Masz 125 koni + krotka skrzynie z d13, a to ze soba fajnie wspolpracuje. Minusem tej opcji jest tak jak napisalem wyzej, ze ciezko znalesc niezakatowane d16.
EDIT: Co do zmian w dowodzie, faktycznie wypadaloby, bo w razie kontaktu z ubezpieczycielem moze byc problem z zanizaniem skladek. Ubezpieczyciel moze zrobic focha i nie wyplacic ubezpieczenia. Zalezy to moim zdaniem czy zmieniasz prog pojemnosci od ktorego zmienia sie skladka. Jezeli majac d13, wsadzisz h22 to prog ubezpieczenia na pewno sie zmieni. Majac d15, jak wrzucisz d16 to od biedy moze nikt nie zauwazyc.
Na kasie na pewno nie spie. Mam dopiero 19 lat, ukochana dziewczyne i plany zwiazane ze szkola wiec musze sie liczyc z kazdym groszem. 1.3 wychodzi najrozsadniej.
Z drugiej jednak strony juz od dawna czulem niedosyt mocy. Strasznie spodobal mi sie d15b7. Wiem, ze taki silnik w przeciwienstwie do z6 mozna dostac nie zajechany w dobrej cenie. Znacie kogos kto taki silnik ma na sprzedaz ?
Rozwazalem jeszcze kupno d13b2 i przerobienie go na b7 jeszcze przed wlozeniem do budy. Czy ma to sens i wychodzi taniej/podobnie jak standardowy d15b7 ?
Bardzo Wam dziekuje za pomoc ! Naprawde dzialacie lepiej, niz serwisy w ktorych prosilem o porade =]
Z drugiej jednak strony juz od dawna czulem niedosyt mocy. Strasznie spodobal mi sie d15b7. Wiem, ze taki silnik w przeciwienstwie do z6 mozna dostac nie zajechany w dobrej cenie. Znacie kogos kto taki silnik ma na sprzedaz ?
Rozwazalem jeszcze kupno d13b2 i przerobienie go na b7 jeszcze przed wlozeniem do budy. Czy ma to sens i wychodzi taniej/podobnie jak standardowy d15b7 ?
Bardzo Wam dziekuje za pomoc ! Naprawde dzialacie lepiej, niz serwisy w ktorych prosilem o porade =]
źle trafiłeś widocznie, ja z kolei trafiłem dobrze silnik w dobrej kondycji, niezajechany, przekładka z anglika.gvader pisze:Kwestia taka, ze na kupowaniu d16 mozna sie zdrowo przejechac. Mialem u siebie b2, ktore pilo sporo oleju. Remontowac sie tego nie oplacalo, wiec wpadlo z6. Teoretycznie zdrowe, wiec od razu pod maske. Niestety okazalo sie tak zdrowe, ze wlasnie sie remontuje. Jezeli kupywac, to najlepiej przed przekladka rozlozyc i powymieniac sobie wszystko puki silnik poza autem. Opcja z d13 tez jest dobra, bo ludzie czesto sprzedaja zadbane egzemplarze za smieszne pieniadze zmieniajac silniki na d16/b16.
Widzisz, chodzi mi wlasnie o to ze nigdy nie jestes w stanie sprawdzic dokladnie stanu 15-letniego silnika nie otwierajac go.młody pisze:źle trafiłeś widocznie, ja z kolei trafiłem dobrze silnik w dobrej kondycji, niezajechany, przekładka z anglika.
To niech sie panna dorzuci do silniczkaMikebambo pisze:Mam dopiero 19 lat, ukochana dziewczyne i plany zwiazane ze szkola
albo zostac przy d13, albo d16, d15 bezsens rzeźby tak jak przy d16 bo przechodzisz z gaznika na wtrysk, a tylko 15hp wiecej, wiec ci dupy nie urwie...
montując d16 wypadało tez by chociaż te hample zmienic, bo seryjne 232 i beben z tyłu szału nie robi...
nastepna sprawa patrząc na stare z6 jest opcja ze trafisz zajazd, jak silnik bedzie wyciagniety z auta nic nie sprawdzisz, a d13 łatwiej kupic zdrowe...
jak nie masz hajsu narazie i zajawki na stritrejsing, do wożenia dupy d13 starczy.
montując d16 wypadało tez by chociaż te hample zmienic, bo seryjne 232 i beben z tyłu szału nie robi...
nastepna sprawa patrząc na stare z6 jest opcja ze trafisz zajazd, jak silnik bedzie wyciagniety z auta nic nie sprawdzisz, a d13 łatwiej kupic zdrowe...
jak nie masz hajsu narazie i zajawki na stritrejsing, do wożenia dupy d13 starczy.
Warto szukając silnika pogadać z właścicielami warsztatów które ogarniają Hondy, w WWA Empire, W Częstochowie coś jest, w 3mieście Flip Flop tam często mają silniki zostawione w rozliczeniach albo właśnie wyjęte bądź będą wyjęte za chwile można poszukać D16 DOHC, tańsze są niż SOHC VTEC i jadą konkretnie i robią ogromny hałas który odstrasza frajerów w golfach
Naprawde dziekuje Panowie za odpowiedzi Postanowilem pozostac przy 1.3. Chyba nawet znalazlem zadbany silnik od uzytkownika HondaPartsOstr. Moze z czasem zajme sie modzeniem wlasnie tej jednostki i w koncu bede mial bezawaryjne autko Na pewno skontaktuje sie z warsztatem flip flop, ale moze znacie jeszcze jakies warsztaty zajmujace sie swap'ami w 3miascie ?
co do przeglądów czy kontroli policji to nie obawiałbym się swapa d13 na d16, ostatnio kumpel patrząc na moje d13 pyta "o, honde kupiłeś... to jest 1,6?" mało kto z poza nas fanatyków odróżni na pierwszy rzut oka . Jednak np z rzeczoznawcą po ewentualnym wypadku może być inaczej. Jakby co to swapa zgłasza się w wydziale komunikacji, podobno czasem są niezłe jaja, miejcie przygotowaną np umowę kupna silnika