Witam. Moje zawieszenie ma po 85% sprawności
Prawa strona jednak wydaje mi sie trochę wyżej niż lewa.
Chciałbym obniżyć tylko przód ale tak 3cm.
Sportowe sprężyny na przodzie zgrają się z orginalnym tyłem?
Przednie sprężyny są proste i mają duzo takich samych zwojów. Jak bym obciął po jednym? Na bank nie wyskoczą. Ale czy nie będzie auto pływać?
andrewosw91 pisze:
Przednie sprężyny są proste i mają duzo takich samych zwojów. Jak bym obciął po jednym?
Jesteśmy na forum Hondy Civic 5G, a nie Fiata 126P.
Litości.
Poza tym, może okazać się, że efekt wizualnie Cie nie zadowoli, bo tył będzie stał seryjnie, czyli w miarę wysoko, a przód lekko niżej i będzie to komicznie wyglądało. Moim zdaniem albo robić całość, albo dać sobie na wstrzymanie.
rozumiem wsadzić zawieszenie z różnicą wysokości między tyłem a przodem np -60/-40 ( TYLKO PRZYKŁAD ), ale obniżyć przód a tył zostawić serię? ... no przestań
miałem auto które miał przód niżej niż tył i jeździło się kijowo... miałeś uczucie że zaraz wpadniesz w kierownice, czuło się że auto chyli się ku przodowi przy hamowaniu ryło do przodu tak że się rzygać chciało, stanowczo odradzam taki zabieg jednak lepiej dozbierać trochę i tył też obniżyć
andrewosw91 pisze:nie podoba mi się przy przyśpieszaniu jak dupa leży a przód w kosmos...
czesto jak ruszasz widzisz swoje auto od zewnątrz? u mnie nic takiego sie nie dziaje, bo takie odwrotne nurkowanie jest raczej zasługą miekkich springów, u mnie takie zjawisko raczej jest minimalne, albo w ogóle nie występuje bo mam zawias beton, a nie ucięte springi...
kup sobie nowe eibachy -30 za 400pln i bedziesz zadowlony, komfort zostanie, zredukujesz te nurkowanie tyłu i bedzie ładnie wyglądac....
Widziałem kiedyś te zaciski na allegro podpisane w aukcji jako "prosty sposób na obniżenie samochodu" czy coś takiego Na prawdę nie mam pojęcia kto wpada na takie pomysły
troche odgrzeje
co do obcinania tych sprezyn, sasiad ma e36 i skrocone o 2 zwoje i ma przelatane na takim zabiegu ponad 15tys km juz robil przeglad tydzien temu i sprawnosc 76% a komfort jazdy jesli cos spadlo to nawet tego nie widac.
wiec jak ktos sobie ciachnie z 1 zwoj przedni w 5genie to chyba nie bedzie taka tragednia a jak bedzie lipa to wtedy sobie niech kupi eibacha czy co tam woli chociaz kupowanie springow do oem amora to dlamnie lipna inwestycja i praktycznie sam bym wolal ciachnac o 1 zwoj jesli chcialbym tylko kosmetycznego obnizenia o 2-3 cm.
wiem ze wszyscy lubimy robic moralizatorskie mowy o tym ze to agro tuning itp ale ja po tym co zrobil kumpel widze ze taki zabieg to nie jest jakies zlo piekielne jak to wszyscy pisza bo tak slyszeli od kolegi itp, tak jak napisalem amory przez rok nie padly, przeglad wykazal ze sa w bdb stanie, wizualnie zszedl o ta minimalna wysokosc jaka chcial.