po zmianie klockow i tarcz hamulec w podlodze.
po zmianie klockow i tarcz hamulec w podlodze.
i po przeczytaniu tytulu, wiekszosc pomysli: zle odpowietrzone, a tu plync - odpowietrzane 4 razy, na zgaszonym silniku wszystko ok, odpalam pedal spada w podloge i auto ledwo hamuje. Zmieniane byly tez zaciski ale na identyczne tylko ze w lepszym stanie, poziom plynu - MAX. Gasze silnik - pompuje pare razy i wszystko OK, odpalam - kicha!
Dodam ze klockow braklo i dlatego zmienialem, niemozliwe ze od razu padla pompa - chyba ze az taki pech...
Jakies rady?
Dodam ze klockow braklo i dlatego zmienialem, niemozliwe ze od razu padla pompa - chyba ze az taki pech...
Jakies rady?
do serwa wchodzi wężyk od wspomagania i ma od zaworek jednokierunkowy sprawdź czy jest sprawny zdemontuj i płucami sprawdź czy jest tylko w jednym kierunku..
Może to od podciśnienia coś, bo to tylko po odpaleniu..
Skoro po odpaleniu pedał w podłodze to może coś nie halą.. ta strzałka co jest na tym zaworku ma być skierowana w stronę serwa..
Może to od podciśnienia coś, bo to tylko po odpaleniu..
Skoro po odpaleniu pedał w podłodze to może coś nie halą.. ta strzałka co jest na tym zaworku ma być skierowana w stronę serwa..
hmm ale w sumie po wymianie klocków.. ..
Może jak cofałeś cylinderki to coś w pompie poszło..
a nigdzie nie cieknie płyn przy zaciskach/odpowietrznikach.
Sprawdź połączenia czy nigdzie się płyn nie wydostaje.. Może zbyt głęboko wcisnąłeś cylinderki i teraz trzeba podpompować aby się to wszystko ułożyło..
Ewentualnie gdzieś jest powietrze,
Ja tak miałem ale po zmianie korektora siły hamowania.
Było powietrze w układzie i nie było hebli.
Może jak cofałeś cylinderki to coś w pompie poszło..
a nigdzie nie cieknie płyn przy zaciskach/odpowietrznikach.
Sprawdź połączenia czy nigdzie się płyn nie wydostaje.. Może zbyt głęboko wcisnąłeś cylinderki i teraz trzeba podpompować aby się to wszystko ułożyło..
Ewentualnie gdzieś jest powietrze,
Ja tak miałem ale po zmianie korektora siły hamowania.
Było powietrze w układzie i nie było hebli.
ciekawostka - po tygodniu jezdzenia temat sie uspokoil wiec nic nie pisalem. Pedal zrobil sie twardy - nie tak jakbym mchcial ale auto hamowalo normalnie, przeszlo przeglad itd.
Robilem remont zawieszenia, mechanik odkrecil zaciski zeby powyciagac calosc i .... znow to samo....
zdenerwowalem sie, wleciala na 100% sprawana pompa, na 100% sprawny ten rozgaleznik z 2 na 4 weze i jest to samo.
Przy odpowietrzaniu prawego przedniego i tylnego lewego kola po odkreceniu odpowietrrznika pedal nie spada do konca w dol tylko do 1/3
Probowalismy na roznie sposoby. Przezuklad przeszlo 2l plynu i nic....
Podczas jazdy nie ma reguly, pedal czasami jest w miare OK a czasami wpada w podloge i hamuja lepiej przednie lewe i tylne prawe (te ktore sie odpowietrzyly prawidlowo, tzn pedal spadl do konca).
Pytanie - czy to moze byc serwo? (serwo to takie okragle co przychodzi do pedalu bezposrednio? - tego nie wymienialem...)
Robilem remont zawieszenia, mechanik odkrecil zaciski zeby powyciagac calosc i .... znow to samo....
zdenerwowalem sie, wleciala na 100% sprawana pompa, na 100% sprawny ten rozgaleznik z 2 na 4 weze i jest to samo.
Przy odpowietrzaniu prawego przedniego i tylnego lewego kola po odkreceniu odpowietrrznika pedal nie spada do konca w dol tylko do 1/3
Probowalismy na roznie sposoby. Przezuklad przeszlo 2l plynu i nic....
Podczas jazdy nie ma reguly, pedal czasami jest w miare OK a czasami wpada w podloge i hamuja lepiej przednie lewe i tylne prawe (te ktore sie odpowietrzyly prawidlowo, tzn pedal spadl do konca).
Pytanie - czy to moze byc serwo? (serwo to takie okragle co przychodzi do pedalu bezposrednio? - tego nie wymienialem...)
dobra sytuacja przedstawia sie tak:
po wymienie pompy oraz korektora sily hamowania odpowietrzeniu bylo to samo. Jako, ze bylem na wakacjach robil to moj mechanik. hamowalo przednie lewe i prawe tylne kolo.Ponoc nie szlo odpowietrzyc.
Dzis sie zdenerwowalem i zaczolem to sam ogarniac. Po pierwszym odpowietrzeniu jest o niebo lepiej, pedal nie wpada w podloge, przednie kola oba hamuja, lekko sciaga na lewo ale z tylu mam jedna tarcz mocno kiepska.
dzieje sie jednak cos dziwnego: podczas nacisniecia pedalu hampla n a maxa, obroty spadaja o 300-400rpm i nie chca sie juz podniesc. Dopiero po "odpuszczeniu" pedalu wracaja do normy.
Po paru konsultacjach kupilem pompe wraz z serwemod VTI, bede ja zakladal z oplotemstalowym, nowymiklockamii tarczami. Kupie tez reperaturki zaciskow. Chyba ze bede mial chwile to pierwsze 2 rzeczy wleca pierwsze. Bede pisal co i jak, napiszcie tylko czy u Was dzieje sie to samo z tymi obrotkami? bo nigdy wczesniej tak sie nie dzialo.
ps - ten zawor jednokierunkowy z podcisnieniem do kolektora tez juz wymienialem.
po wymienie pompy oraz korektora sily hamowania odpowietrzeniu bylo to samo. Jako, ze bylem na wakacjach robil to moj mechanik. hamowalo przednie lewe i prawe tylne kolo.Ponoc nie szlo odpowietrzyc.
Dzis sie zdenerwowalem i zaczolem to sam ogarniac. Po pierwszym odpowietrzeniu jest o niebo lepiej, pedal nie wpada w podloge, przednie kola oba hamuja, lekko sciaga na lewo ale z tylu mam jedna tarcz mocno kiepska.
dzieje sie jednak cos dziwnego: podczas nacisniecia pedalu hampla n a maxa, obroty spadaja o 300-400rpm i nie chca sie juz podniesc. Dopiero po "odpuszczeniu" pedalu wracaja do normy.
Po paru konsultacjach kupilem pompe wraz z serwemod VTI, bede ja zakladal z oplotemstalowym, nowymiklockamii tarczami. Kupie tez reperaturki zaciskow. Chyba ze bede mial chwile to pierwsze 2 rzeczy wleca pierwsze. Bede pisal co i jak, napiszcie tylko czy u Was dzieje sie to samo z tymi obrotkami? bo nigdy wczesniej tak sie nie dzialo.
ps - ten zawor jednokierunkowy z podcisnieniem do kolektora tez juz wymienialem.