Cb radio - Cbradio . jakie patenty na montaz?
Cb radio - Cbradio . jakie patenty na montaz?
siema
od pewnego czasu zastanawiam sie gdzie wsadzic cb radio.
jakis czas temu wozilem je w schowku przed pasazerem
+ całe radio mozna bylo tam wsadzic razem z gruszką i zamknac, przez co nikt nie widzial ze jest w aucie.
- daleko do radia i trzeba troche gimnastyki przy regulacji i przestawianiu.
- wypada zeby schowek byl otwarty podczas uzywania radia a jest to uciazliwe gdy jedzie sie z pasazerem
nastepnie wciskalem je miedzy podlokietnik a fotel pasazera.
+ blisko do radia przez co łatwiej je regulowac
- radio caly czas jest widoczne a chowanie go to pare dodatkowych czynnosci przy wysiadaniu
- uciazliwe podczas jazdy z pasazerem.
mialem tez pomysl zeby wsadzic cb w ten schowek na kasety ktory jest w tunelu srodkowym
+ blisko do regulacji
+ radio mozna zamknac i staje sie niewidoczne
- trzeba popsuc schowek (wyciac jego srodek)
- zostaje problem z gruszką, bo zeby zamknac to trzeba by ją za kazdym razem odpinac.
myslalem tez zeby gdzies nad kolanami je przykrecic ale...
+ blisko do regulacji
- radio jest na widoku
- kabel od gruszki lata nam w okolicach nog co moze byc niebezpieczne
podzielcie sie swoimi spostrzezeniami, moze macie inne ciekawe patenty albo udoskonaliliscie ktorys z wymienionych przezemnie w taki sposob ze ma same +
od pewnego czasu zastanawiam sie gdzie wsadzic cb radio.
jakis czas temu wozilem je w schowku przed pasazerem
+ całe radio mozna bylo tam wsadzic razem z gruszką i zamknac, przez co nikt nie widzial ze jest w aucie.
- daleko do radia i trzeba troche gimnastyki przy regulacji i przestawianiu.
- wypada zeby schowek byl otwarty podczas uzywania radia a jest to uciazliwe gdy jedzie sie z pasazerem
nastepnie wciskalem je miedzy podlokietnik a fotel pasazera.
+ blisko do radia przez co łatwiej je regulowac
- radio caly czas jest widoczne a chowanie go to pare dodatkowych czynnosci przy wysiadaniu
- uciazliwe podczas jazdy z pasazerem.
mialem tez pomysl zeby wsadzic cb w ten schowek na kasety ktory jest w tunelu srodkowym
+ blisko do regulacji
+ radio mozna zamknac i staje sie niewidoczne
- trzeba popsuc schowek (wyciac jego srodek)
- zostaje problem z gruszką, bo zeby zamknac to trzeba by ją za kazdym razem odpinac.
myslalem tez zeby gdzies nad kolanami je przykrecic ale...
+ blisko do regulacji
- radio jest na widoku
- kabel od gruszki lata nam w okolicach nog co moze byc niebezpieczne
podzielcie sie swoimi spostrzezeniami, moze macie inne ciekawe patenty albo udoskonaliliscie ktorys z wymienionych przezemnie w taki sposob ze ma same +
ja równiez zastanawiałem sie gdzie zamocować radio. Niestety w naszych furach nie ma idealnego miejsca. No chyba ze schowek na kasety. Ale ja takiego nie posiadam. Dlatego też umieściłem radio na popielniczce. Jest umiejscowione prawio pionowo.
+ dostęp do regulacji, w niczym nie przeszkadza
- jest na widoku i trzeba je chować. (odpiac antene, zasilanie z zapalniczki i wyjąć popielniczkę)
ZAstanawiałem sie tez kiedyć na umiekscowieniu radia miedzy fotelem kierowcy a drzwiami. Radio byloby niewidoczne 9ciezko tam zajrzec z jednej i drugiej strony), ale mogłoby przeszkadzac, podczas wsiadania do tyłu i przesuwania fotela (mam HB)
+ dostęp do regulacji, w niczym nie przeszkadza
- jest na widoku i trzeba je chować. (odpiac antene, zasilanie z zapalniczki i wyjąć popielniczkę)
ZAstanawiałem sie tez kiedyć na umiekscowieniu radia miedzy fotelem kierowcy a drzwiami. Radio byloby niewidoczne 9ciezko tam zajrzec z jednej i drugiej strony), ale mogłoby przeszkadzac, podczas wsiadania do tyłu i przesuwania fotela (mam HB)
montując cb w miejscu na kasety będzie utrudniało ewentualny demontaż co jest podstawą w polskich realiach...
dobrym i mało inwazyjnym miejscem wydaje się przymocowanie do konsoli środkowej od strony pasażera (przykręcasz 2 śruby uchwytu)
+ dobry dostęp do radia
+ szybki i prosty demontaż
- zależy jak się zamontuje ale może ograniczyć rozsuwanie się fotela pasażera
dobrym i mało inwazyjnym miejscem wydaje się przymocowanie do konsoli środkowej od strony pasażera (przykręcasz 2 śruby uchwytu)
+ dobry dostęp do radia
+ szybki i prosty demontaż
- zależy jak się zamontuje ale może ograniczyć rozsuwanie się fotela pasażera
nie zakładam nowego tematu ale jak admin uzna ze warto to mozna podzielic.
Sprawa wyglada tak: jestem po testach paru radyjek jakby nie patrzec z dolnej półki cenowej.
Testy udostepniła mi łaska firma JanMar zajmująca sie sprzetem car-audio, navi i cb.
do tej pory jezdzilem z onwą mk2 (radio mialo okolo 16 lat) + metrowy Hustler i byłem mega zadowolony. niestety onwa wyzioneła ducha. zestaw wygladał tak:
+
tak jak pisalem, działało dobrze i wszystko ok.
postanowilem odżałować i kupic presidenta harrego 2 classic (wszyscy narzekają na asc) cena jaka zaproponowano to 450zł
wrzucilem do auta zostawiajac antene hustlera i... załamałem sie. wrocilem do domu przejrzalem fora i potwierdzilo sie. ostry szumofon.
podmieniłem je na takie samo ale inne bo moze jakas wada fabryczna no ale to samo.
postanowilem zmienic antene na president super florida
jest to dłuższa siostra zwyklej Floridy.
antena zapieta sprawdzam zasięgi itp i wyszlo to samo. te same trzaski itp. stwierdzilem ze nie ma sensu doplacac 150 za antene. zostaja HUSTLER a zmieniam radio.
w drugiej kolejnosci w hondzie wylądowała onwa mk3
cena lepsza niz harrego bo jedynie 200 zł czy tam 200 z groszami.
radio podpiete pod hustlera (bo mimo ze wszyscy marudza na tą antene to jezdza na niej bo stosunek ceny do parametrow jest bardzo zadawalający)
okazalo sie ze radio nadaje tak samo. tak samo trzeszczy itp.
wniosek? nie ma sensu przelacac.
jako iz mialem 2 zestawy w aucie (onwa mk3 +hustler i president harry 2 + antena super florida) podlaczylem oba radia w aucie. przy skreconym sq szumia w tym samym momencie i odbieraja dokladnie te same komunikaty, zestaw z onwą kosztuje 260zł a presidenta 600zl....
oba radia szumią po włączeniu spryskiwacza szyb.
oba radia na trasie uzyskały wynik 5,2km (mierzone z ziomkiem stojącym na stacji paliw)
oczywiscie wyniki odleglosci mozna traktowac z przymrużeniem oka bo wszystko zalezy od wielu czynnikow. ogolnie w porownaniu do paru innych aut civic hb okazal sie ciezkim autem do cb.
w celu poprawy odbioru jutro bede testowal 2 kolejne anteny:
1m wilson little will
i 1m sirio as 100
odczucia opisze, dodam też ze nie jestem specem ani nie handluje tym syfem opisuje po prostu swoje wrazenia bo moze komus sie to przyda. nie zalezy mi takze na mega osiągach i dlatego nie kupuje sprzetu za 3453623zł. uzywam cb radia jedynie jako antymisiaka.
Sprawa wyglada tak: jestem po testach paru radyjek jakby nie patrzec z dolnej półki cenowej.
Testy udostepniła mi łaska firma JanMar zajmująca sie sprzetem car-audio, navi i cb.
do tej pory jezdzilem z onwą mk2 (radio mialo okolo 16 lat) + metrowy Hustler i byłem mega zadowolony. niestety onwa wyzioneła ducha. zestaw wygladał tak:
+
tak jak pisalem, działało dobrze i wszystko ok.
postanowilem odżałować i kupic presidenta harrego 2 classic (wszyscy narzekają na asc) cena jaka zaproponowano to 450zł
wrzucilem do auta zostawiajac antene hustlera i... załamałem sie. wrocilem do domu przejrzalem fora i potwierdzilo sie. ostry szumofon.
podmieniłem je na takie samo ale inne bo moze jakas wada fabryczna no ale to samo.
postanowilem zmienic antene na president super florida
jest to dłuższa siostra zwyklej Floridy.
antena zapieta sprawdzam zasięgi itp i wyszlo to samo. te same trzaski itp. stwierdzilem ze nie ma sensu doplacac 150 za antene. zostaja HUSTLER a zmieniam radio.
w drugiej kolejnosci w hondzie wylądowała onwa mk3
cena lepsza niz harrego bo jedynie 200 zł czy tam 200 z groszami.
radio podpiete pod hustlera (bo mimo ze wszyscy marudza na tą antene to jezdza na niej bo stosunek ceny do parametrow jest bardzo zadawalający)
okazalo sie ze radio nadaje tak samo. tak samo trzeszczy itp.
wniosek? nie ma sensu przelacac.
jako iz mialem 2 zestawy w aucie (onwa mk3 +hustler i president harry 2 + antena super florida) podlaczylem oba radia w aucie. przy skreconym sq szumia w tym samym momencie i odbieraja dokladnie te same komunikaty, zestaw z onwą kosztuje 260zł a presidenta 600zl....
oba radia szumią po włączeniu spryskiwacza szyb.
oba radia na trasie uzyskały wynik 5,2km (mierzone z ziomkiem stojącym na stacji paliw)
oczywiscie wyniki odleglosci mozna traktowac z przymrużeniem oka bo wszystko zalezy od wielu czynnikow. ogolnie w porownaniu do paru innych aut civic hb okazal sie ciezkim autem do cb.
w celu poprawy odbioru jutro bede testowal 2 kolejne anteny:
1m wilson little will
i 1m sirio as 100
odczucia opisze, dodam też ze nie jestem specem ani nie handluje tym syfem opisuje po prostu swoje wrazenia bo moze komus sie to przyda. nie zalezy mi takze na mega osiągach i dlatego nie kupuje sprzetu za 3453623zł. uzywam cb radia jedynie jako antymisiaka.
ja zamontowalem w schowku na kasety i wydaje mi sie to najrozsadniesze rozwiazanie gdy nie chcesz/nie musisz wyjmowac radia np do innej furki. jedyny minu tego rozwiazania to ze trzeba odkrecac gruszke zeby zamknac klapke. ale poza tym jest idelanie - no trzeba troche glosniej ustawic bo jednak glosnik jest zasloniety ale zakres glosnosci jest wystarczajacy.
na marginesie uzywam unidena 510 i florida presidenta - wiem magnes i do tego krotki ale na podstawowa komunikacje wystarcza, na miasto horror, na pogaduchy dlugodystansowe rowniez, jedynie zapytac - odpowiedziec i jechac
na marginesie uzywam unidena 510 i florida presidenta - wiem magnes i do tego krotki ale na podstawowa komunikacje wystarcza, na miasto horror, na pogaduchy dlugodystansowe rowniez, jedynie zapytac - odpowiedziec i jechac
Ja kiedyś wsuwałem radio między fotel kierowcy a tunel. Aktualnie mam po stronie pasażera na konsoli środkowej na tzw kieszeni. Wsuwam, zapinam antenę i tyle. Zasilanie idzie z aku na kieszeń i przez złączki na kieszeni do radia. Antena oczywiście na stałe w dachu (President Hawaii). Działa super i miasto i trasa, ale dalekich zasięgów się nie zrobi. Natomiast kumpel ma przykręcone na uchwycie pod schowkiem do nawiewu i też jest OK.
ja mam radio po lewej stronie nad kolanem. jest dobrze widoczne,dobry dostep przy sciszaniu itp nie zajmuje schowków, komunikaty są dobrze słyszalne-bo głosnik jest odkryty. Kolejny plus to radio jest z dala od rączek pasażerów;D . grucha leży swobodnie obok schowka-w niczym nie przeszkadza, kabel jest wciśniety między obudową kierownicy a deski rozdzielczej dzieki czemu gniazdo w które jest wpiety nie ulega "obruszaniu" radio mam za 222zł wraz z anteną hustler i jest ok. na moje potrzeby starcza w 100% radio to jakiś model alana (chyba alan199 czy jakoś tak), myslę że radia o tej wartości nikomu nie chciało by się kraść.
Zapomnij o tym. Widziałem już takie manewry, że żyć się odechciewa w tym kraju. Małolaty potrafią wytłuc boczną szybę, żeby wyrwać starego, nic nie wartego kaseciaka... Szyba droższa od radia...elRomano pisze:myslę że radia o tej wartości nikomu nie chciało by się kraść
.....post do usunięcia... dwa razy się przycisło sorki
PS.: Dlaczego nie mogę sam usuwać swoich postów?
No niestety tez musze zamontowac sobie cos takiego,mam juz za duzo pkt karnych i az boje sie co bedzie gdy przyjdzie sezon letni...( pkt za szybkosc tylko:).otoz radio jak radio,miejsce znajde,ale w jakim miejscu najlepiej walnac antene w hb ,bym nie jezdzil jak sputnikiem?Miejsc nie ma zbyt duzo....
edit":
na szybko pisane i po kilku bro,chodzilo mi o sama dlugosc anteny- czyli im dluzsza tym lepiej i lepszy sygnal?
edit":
na szybko pisane i po kilku bro,chodzilo mi o sama dlugosc anteny- czyli im dluzsza tym lepiej i lepszy sygnal?
-
- Berbeć
- Posty: 49
- Rejestracja: pt 03 gru 2010, 20:44:35
- Lokalizacja: Śląsk
Odświeżę trochę temat...
U mnie wygląda to tak:
Całość weszła prawie że na styk. Przy wyborze kierowałem się gabarytami radia no i ceną. Jak na moje potrzeby radio w zupełności wystarcza jako typowy antymisiek. Do tego antena za ok.30zł (kupiłem zachęcony opiniami innych...i powiem, że na prawdę jak za tą cenę to antena super się sprawuje...i nie będzie aż tak żal jak ktoś się na nią połasi).
U mnie wygląda to tak:
Całość weszła prawie że na styk. Przy wyborze kierowałem się gabarytami radia no i ceną. Jak na moje potrzeby radio w zupełności wystarcza jako typowy antymisiek. Do tego antena za ok.30zł (kupiłem zachęcony opiniami innych...i powiem, że na prawdę jak za tą cenę to antena super się sprawuje...i nie będzie aż tak żal jak ktoś się na nią połasi).
-
- Podwójny As
- Posty: 244
- Rejestracja: wt 03 sie 2010, 20:09:21
- Lokalizacja: Bezwola/Lublin
A ja mam radio pod siedzeniem kierowcy, uchwyt jest przykręcony do spodu fotela tak ze radio można powiedzieć, że wisi w powietrzu. Patent o tyle dobry że radia nie widać i nie muszę go wyciagać żeby nie ukradli( wszystkie kabelki oczywiście pochowane). Co prawda radia nie widać, ale ja już się na tyle przyzwyczaiłem że na wyczucie je włączam i reguluje co tam mi trzeba.
Jak byłem na strojeniu to gość powiedział, że różne rzeczy widział ale pod siedzeniem to radia by nie szukał
Jak byłem na strojeniu to gość powiedział, że różne rzeczy widział ale pod siedzeniem to radia by nie szukał
a u mnie wygląda to tak:-)
P.S. Mam taką samą antene wilsona i jestem zadowolony
Uploaded with ImageShack.us
P.S. Mam taką samą antene wilsona i jestem zadowolony
Uploaded with ImageShack.us
Diablo, mam to samo radio szumofon trochę ale narazie musi dawać rade hehe, z anteną Sirio ML-145 Antenę zawsze usuwam jak zostawiam gdzieś auto w mieście a radio pomiędzy ręczny a fotel pasażera "wsuwam". Może nie wybitny montaż, ale jak chowam antene to chowam też radio pod fotel (bez odpinania żadnych kabli antenowych, mikrofonu itd - całość jep pod fotel) i radia ni ma wystaje jedynie kawałek kabla antenowego spod kanapy i idzie pod fotel - stawiam browara jak ktoś to zauważy