Pompa przedstawiona poniżej to pompa z K20A6. K20Z4 ma taką samą pompę jeśli chodzi o wirnik, pompy z tych silników różnią się tylko wysokością smoka.
Tak wygląda pompa z A6.
Tak z Z4.
Podobne pompy mają przykładowo K20A3 oraz K24A3. Obie powyższe mają natomiast inne wkłady wewnątrz. Która jest najlepsza? Cholera wie. Ja wyszedłem z założenia, że skoro pompa od FN2 daje radę obrobić dosyć wysokie obroty to nie będę kombinował i zostawiam pompę z A6 skoro jest identyczna w środku. Gdybym chciał założyć na siłę pompę z Z4 musiałbym oczywiście zmienić również miskę.
Modyfikacje zaczynamy oczywiście od rozbiórki. Jeśli macie pompę na stole to zakładam, że kółko zębate macie zdjęte gdyż należy je zdemontować do zdjęcia łańcucha napędu pompy.
Zaczniemy od wałków... Bez żadnego skrępowania wkręcamy sobie je w imadełko i po prostu ucinamy balansery. Potem lekkie szlifnięcie i po sprawie.
Tak to wygląda przed...
Tak to wygląda po...
Co zyskujemy? Dokładnie tyle masy wirującej zdjętej z rozrządu.
1.2kg to bardzo dużo. Odzyskujemy parę KM na silniku i zmniejszamy niekorzystne siły działające na rozrząd przy szybkiej zmianie obrotów. Siłą rzeczy wejdzie nam też nieco więcej oleju.
Jakie są wady tego rozwiązania? Zwiększona ilość wibracji. W K24 problem nie jest aż tak wielki, ponieważ 2.4 mają wszystkie przeciwwagi na wale. K20A2 również ma wszystkie, dlatego wibracje nie są tak odczuwalne. To samo tyczy się K20Z4. Pozostałe, "cywilne" wersje typu A3/A6/A9 mają tylko co drugą przeciwwagę. Jak to wpłynie na żywotność silnika to się jeszcze przekonamy, mnie bardzo ciekawi reakcja na gaz, gdyż wał od cywila jest sporo lżejszy...
Dla porównania wał z K20A6:
Wał z K20Z4:
Co jeszcze można poprawić? Ze swojej strony proponuję delikatnie papierkiem ściernym P240, a następnie czymś w stylu P1000-1500 zaokraglić ostre krawędzie które mamy w pompie oleju przy samym wirniku.
Tak wygląda krawędź przed:
Tak wygląda krawędź po:
Zdjęcia w trybie makro także wszystkie rysy są widoczne trzy razy bardziej niż w rzeczywistości
Po co to robić? Tego typu miejsca są narażone na występowanie kawitacji przy wysokich prędkościach obrotowych silnika. To takie zjawisko gdzie właśnie w takich miejscach tworzą się maleńkie bąbelki podciśnienia, które implodują i powodują uszkodzenia pompy. I nie piszę tutaj o delikatnej erozji powierzchni. Kawitacja potrafi nawet spowodować pęknięcie wirnika.
Mamy obcięte walki, mamy delikatnie zaokrąglone krawędzie w pompie czas pozbyć się dwóch rzeczy.
Panewek od balanserów:
Oraz kanału smarującego te panewki. Ja po prostu wkręciłem na klej śrubę M8 na imbus i rozfrezowałem otwór w obudowie pompy żeby zmieścił się jej łepek. Fabrycznie w tym otworze siedzi dysza, ale wystarczy ją złapać cążkami lub wkręcić w otwór w niej wkręt i wychodzi bez problemu. Pod spodem jest gotowy gwint.
Tak wygląda otwór z dyszą:
Tak bez, w środku widać gwint M8:
Rozwiercona obudowa, łepek się mieści, można śrubę wkręcić w blok i montować pompę:
Jak będziecie mieli jakieś dodatkowe pytania to nie dzwońce, nie mam czasu, mam robotę do zrobienia.
Brawo i czekam na odpalenie. 