Dystanse czy nowe felgi?
Dystanse czy nowe felgi?
Witam! Od jakiegoś czasu stoję przed dylematem czy jest sens bawić się w dystanse i wymianę szpilek czy lepiej zainwestować w nową szerszą felgę lub z płytszym osadzeniem. Obecnie jeżdżę na felgach 6J o osadzeniu ET38 na oponach 195/45/R15 nie dawno zamontowałem gwintowane zawieszenie i po obniżeniu koło mocno schowało mi się w nadkolu, wygląda to beznadziejnie, z tyłu mam spokojnie z 2 - 3 CM miejsca do nadkola, z przodu będzie około 1,5 CM. Jeżeli chodzi o zakup felg to po sprzedaży moich i dołożeniu około 400zł mógłbym kupić nową felgę jednak te modele które mnie interesują również mają osadzenie ET 38 i są o 0,5" szersze więc nie wiem czy cokolwiek to zmieni? Głównie rozchodzi się o to, czy opłaca mi się inwestować i bawić z dystansami czy lepiej tą kwotę sobie zostawić, dołożyć i kupić inne felgi, chciałbym żeby opona była mniej wieciej równo z nadkolem i lepiej je wypełniała. Pozdrawiam!
- Kaliś
- Podwójny As
- Posty: 248
- Rejestracja: pn 13 paź 2014, 00:51:56
- Lokalizacja: Chojnice || Gdańsk
- Wiek: 31
- Kontakt:
To zależy czy Ci się felga podoba a niżeli czy warto czy nie.
Jest Coupeta jest okejka. :p
viewtopic.php?t=25146
viewtopic.php?t=25146