Porobiłem trochę zdjęć, także postaram się przedstawić krok po kroku, jak to sensownie i szybko zrobić. 1 boczek robiłem ok. 20h... natomiast drugi w 6h Wyjaśnię niżej dlaczego..Jak zdjąć boczek chyba każdy wie
3 śrubki i zatrzaski.. Odkręcić trzeba wnękę klamki wewnętrznej, uchwyt plastikowy wraz z przełącznikiem od szyb, oraz poniżej trójkąta lusterka taką plastikową śrubkę. Potem śrubokręt między boczek, a drzwi i ostrożnie "wyciągać" z zatrzasków..Teraz przejdźmy do meritum.
Potrzebne rzeczy:
- OSTRY nóż,
- klej do tapicerki ( ja kupiłem w sprayu BOLL - 25 zl za 500 ml)
- śrubki, nakrętki oraz podkładki (na boczek idzie jak dobrze pamiętam 16 śrubek) - fi 5mm, podkładka poszerzana, tak aby zakryła otwór po wierceniu w obiciu boczka
- suszarka
- klucz 8, ew. płaski, gwiazdka - zależy jakie kupimy śrubki czy na śrubokręt czy na klucz
- wkrętarka (lub cos co ma wolne obroty)
- wiertło
- poxipol lub inny mocny klej, najlepiej dwuskładnikowy - cyjanopany wszelkiego rodzaju się nie sprawdzają
- ewentualnie pilnik do metalu
- benzyna ekstrakcyjna
- dzień wolnego czasu
1. Zaczynamy od wyjęcia plastikowej kieszonki złożonej z dwóch elementów. Odkręcamy 3 śrubki , potem uważając na zatrzaski zdejmujemy "pokrywkę". 3 małe kwadraciki, od "góry boczka" to śrubki do odkręcenia, reszta to zatrzaski.
2. Odkręcamy 2 śrubki, które są "w" kieszonce, następnie po zewnętrznej stronie kieszonki, są dwa kliny z plastiku. Trzeba je wypchnąć, najpierw z jednej strony, potem z drugiej. Po wyjęciu proponuje je lekko spiłować.. żeby później przy wkładaniu, nie podrzeć materiału..
3. OSTROŻNIE! POWOLI! Rozwiercamy wiertłem (ja użyłem do metalu) 12mm, może być 13mm te roztopione jakby "kołki". Wiercić centralnie na środku kołka. Niestety z tego etapu zdjęcia nie mam. Po rozwierceniu, ładnie odejdzie obicie. Jak przewiercicie za bardzo to trzeba potem rzeźbić... o tym też niżej
4.Po, poprawnym rozwierceniu wygląda to następująco. W te "kołeczki" , które wystają w końcowym etapie wkręcamy śrubki.
5. Punkt, który u mnie wystąpił, bo brakło mi precyzji
Podczas rozwiercania, kilka razy za daleko wywierciłem, przez co rozwierciłem kołek, w który miała wejść śrubka. Aby mieć do czego przykręcić obicie, postanowiłem po przyklejać na poxipol śrubki do boczka gwintem do góry, zeby potem nakręcić na to nakrętke z podkładką. Pierw oczywiście benzynką trzeba te kołki odtłuścić. Podczas gdy robiłem pierwszy boczek.. rozwierciłem praktycznie wszystkie kołki... więc musiałem właściwie 16 śrubek przykleić.. Co gorsze podczas skręcania trzeba mieć wyczucie, zeby sę do potem nie odkleiło..
Boczek przygotowany, pora teraz wziąć się za obicie.
6.Tak jak u mnie, postanowiłem ekoskóre nakleić na obecny materiał, ale, niestety ten brzydki materiał po odklejał się w kilku miejscach, dlatego w odpowiednich miejscach ponacinałem i skleiłem. Samo klejenie: w przypadku BOLLa proponuję, po mocno popryskać, potem podgrzać suszarką i dopiero klecić materiał do formy. Potem trzeba parę razy czymś przejechać po klejonym miejscu, po to by się nie odkleiło. Następnie odczekać ok. 20 min.
7. Kolejny etap, dla mnie najgorszy to przyklejanie docelowego materiału. (tu tez brakuje mi zdjęcia, ponieważ miałem ręce w kleju uciapane..) Moja strategia na ładne ułożenie materiału na boczku była taka: zacząłem od strony silnika, od załamania. Najpierw po długości przykleiłem sam szew i po 2cm zakładki od szwu. Następnie wyciąłem miejsce na kieszonkę, po czym kleiłem "wklęsłości", następnie "podłokietnik". Jakby po przykelejeniu się wam odklejało, to proponuję suszarką pogrzać po materiale, a potem ręką po jeździć chwile. Następnie trzeba wyciąć otwory na śruby. Efekt:
8. Najprzyjemniejsza cześć - składanie. Wkładamy obicie w boczek, następnie dajemy podkładki (u mnie to było różnie 1-3 podkładek, tak, żeby nie przekręcić kołka. Dokręcajcie z wyczuciem...
I kuniec
A tak to się prezentuje:
