ArTuRoSL pisze:nie mam aż takiej różnicy jak ty ale też mam niżej lewą stronę patrząc od tyłu jeżdżę głównie sam 195cm wzrostu 100kg wagi pewnie się wyrąbało szybciej zawieszenie zwykłe i sprężyny obniżające
czyli honda w sławnym autocentrumowskim "tescie 2metrowca" wypada pozytywanie? mieścisz się
Witam.Wdzę że temt przeszedł na badziewiasty i nie rozwiązał problemu - lewa strona przód niżej prawa wyżej .Wymiana sprężyn nic nie dala.Auto mam od 1995 roku sprowadzone z USA. 180000 mil , bezwypadkowy .
Nie mam pomysłu co dalej.
Może jednak ktoś coś podpowie ? Dzieki z góry.Pozdrawiam
To się zgadza, dość typowe dla aut z silnikiem poprzecznie. Ale różnica na nowych sprężynach powinna być minimalna. Trzeba się dowiedzieć jaka ta różnica jest. Żeby wyeliminować wady mocowań i budy należałoby podnieść auto tak, żeby rozprężyć maksymalnie zawieszenie, zdjąć przednie koła i zmierzyć jaka będzie odległość od środka piast do krawędzi nadkola (można sobie kilka punktów obrać). Pozostaje jeszcze opcja że któreś tuleje zostały skręcone na nieobciążonym zawieszeniu i pracują w nienaturalnej pozycji (wciąż są mocno naprężone).
Ostatnio zmieniony śr 08 kwie 2020, 17:16:21 przez Grzesieek, łącznie zmieniany 1 raz.
Laskosz pisze: ↑śr 08 kwie 2020, 20:41:31
Albo kielichy były spawane i trochę nie wyszło. Mi na oem sprężynach stała trochę nie równo, na obniżających gdzieś to się wyrównało
Wydaje mi się, że miałem tak samo.
Tylko kiedyś sobie tłumaczyłem, że krzywo stoi, własnie dlatego, bo lewy fotel zawsze zajety , a teraz chyba jest ok.