problem z d16z5 nie odpala
problem z d16z5 nie odpala
Mam taki problem ostatnio auto po odpaleniu bez różnicy czy silnik był ciepły czy zimny przerywało i dławiło się po przejechaniu kilkuset metrów wracało wszystko do normy. Ostatnio pojechałem do sklepu i jak już wracałem zaczął przerywać i zdechł. Wina padła na kopulke bo była już na wykończeniu wymieniłem ją i dalej nic iskra była dość słaba więc wymieniłem też cewkę, ale to też nic nie dało, dalej nie odpala poprawiłem luty na przekaźniku pompy paliwa bo słyszałem ze często właśnie robią się tam zimne luty ale to też nie pomogło przepinałem kable WN i dalej nic dałem inne świece też nic, paliwo dochodzi iskra jest a on dalej nie chce odpalić, już nawet wtryski wszystkie wyczysciłem. Jak dłużej się go kręci auto zaczyna zaskakiwać ale nie może do końca zapalić już nie mam pojęcia co to może być, może ktoś coś jeszcze doradzi?
Odświeżam temat bo problem dalej nie rozwiązany sprawdziłem jeszcze rozrząd ale jest git rozkręciłem cały aparat zapłonowy wyczyściłem wszystkie styki i cały aparat ze środka wymieniłem uszczelkę pod ssącym bo jakiś mistrz dal tam silikon wyczyściłem przy okazji ssący i kanały w głowicy tyle ile się dało wyczyściłem masę na skrzyni masę przy termostacie sprawdziłem większość jak nie wszystkie wtyczki i dalej to samo. Zauważyłem jeszcze ze jak chwilę go kręce i puszczę kluczyk tak ze zostaje w pozycji zapłon jest zwarcie w krokowym i jest on w tym momencie otwarty jak wypnę od niego wtyczkę to się zamyka i przestaje zwierać wepnę z powrotem i jest to samo. Może być że krokowy leci w ch... i auto nie odpala?