bezczelnie, ale może nie wszyscy śledzą
Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta:
- Tato, a co to jest?
- To są prezerwatywy, synu - odrzekł ojciec.
- A po co one są? - kontynuuje malec.
- Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą - odpowiada ojciec.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki? - nie daje za wygraną chłopczyk.
- Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedzielę.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6? - pyta synek.
- Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedzielę - odpowiedział ojciec.
- Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12? - kontynuuje malec.
- Hmmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn: raz w ...styczniu, raz w lutym, raz w marcu...
Do Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:
-Chciałbym zmienić swoje nazwisko.
-Jak się pan nazywa?
-Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów i Uderzający Ich Znienacka.
-A jak chce się pan nazywać?
-Jebudu!
Trwa konferencja naukowa. Naukowcy z różnych krajów prezentują swoje osiągnięcia. Chwalą się Niemcy:
-U Nas chłopu urwało nogę, daliśmy mu drewnianą i chodził.
Na to Rosjanie:
-U Nas chłop, Wania, stracił oczy, daliśmy mu drewniane i widział.
Na to Polacy:
-U Nas chłopu urwało jaja, daliśmy mu drewniane i miał dzieci!
-Co?! - oburzają się Rosjanie - a kto to widział?
-Ten wasz Wania z drewnianymi oczami.