Czy to wina parownika?

#1

Witam. Mam taki problem na gazie ze jak auto zejdzie ze ssania to ma niskie obroty dopiero jak sie rozgrzeje dobrze to wchodzi na wlasciwe. Instalacja ma 3lata czy to parownik sie konczy? Auto to d13b2 instalacja I gen.

#2

Jak zejdzie z ssania to ma niskie obroty( 100-200-357 ? ) a jak się rozgrzeje to ma normalne 750-800 o to chodzi?

#3

Parownik się nie kończy, właściciel samochodu niewłaściwie użytkuje instalację gazową...

#4

Jak zejdzie ze ssania to ma 700 a jak sie rozgrzeje to 900. Niby co zle robie?

#5

Używasz instalacji gazowej zanim się zagrzeje parownik...

#6

Jutro rano odpale na benzynie. I ile mam przejechac zanim przelacze na gaz?

#7

U mnie na rozgrzanym silniku jest 750-800 obr/min. Silnik powinien zagrzać się do temperatury 20-30 stopni i wtedy przełącz na lpg. U sąsiada tak właśnie jest tylko że on ma automatyczne przełączanie na gaz i załańcza się przy 30 stopniach i chodzi normalnie, tak samo na pb jak i lpb.

#8

Przełączam na gaz jak wskaźnik temperatury cieczy zaczyna się podnosić na 2-3 kreskę.

#9

U mnie nie ma roznicy czy rozgrzeje troche auto czy nie. Obroty sa niskie dopiero jak osiagnie 90stopni to jest dobrze na gazie.

#10

Potwierdzam te niskie obroty na zimnym, ten typ tak ma jednak, i to nie ma znaczenia czy to wtrysk czy gaźnik co dziwne? Ale silniczek krokowy powinien spełniać swoją funkcje również na gazie?

#11

no tak ale gaz nie płynie swobodnie przez reduktor dopuki nie rozgrzeje ci sie silnik