WARTO CZY NIE WARTO? REMONT EG8

#1

WITAM JEST DO ZROBIENIA EG8 , WŁSNYMI RĘKOMA Z POMOCA MECHANIKA, I Z KUMPLEM
PROBLEM W TYM ZE NIE WIEM CZY WARTO INWESTOWAC

EG8 D15B2 Z LPG BRC
OBNIZONE TROCHE , BLACHARKA Z WIERZCHU OK, ALE PORDZEWIAŁEM PRGISZPACHLI NA PEWNO JEST TROCHE I BITA BEWNIE NIE RAZ ,KAPIE GDZIES WODA MIEDZY SZYBA A MACHĄ PO BEZPIECZNIKACH
AUTO SMIGA WSZYSTKO OK, BEZAWARYJNE,DOSC SYMPATYCZNIE WYGLĄDA SILNIK BDB GAZ OK,NAPED OK
SRODEK EL SZYBY LUSTERKA REFLEKTORY SZYBER DACH SZKALNY ITD,WELUR PODŁOKIETNIK
I TERAZ TAK.,,DO ZROBIENIA JEST

ROZRZĄD KOMPLETNY, WYMIANA OLEJU FILTRA OLEJU MISKI OLEJOWEJ, MOZE MAGLOWNICA ALBO KRZYZAKI, SPORO CZESCI W ZAWIESZENIU, DRĄZKI KIEROWNICZE, PEWNIE BEBNY I OGÓLNIE CHAMULCE ALE W PLANACH BYŁBY SWAP CHAMULCÓW , SWAP WACHCZY NA WACHACZE ZE STBAMI ,JESZCZE WIEKSZE OBNIZENIE AUTA , JAKIS DOBRY WYDECH , DOLOT ITD

I TERAZ TAK.,WARTO KŁĄSC W TAKIE AUTO? WARTO OBNIZAC, ROBIC DOLOT WYDECH LAKIER ITD...JAK AUTO MA DO ROBIRENIA PROGI, I JEST TROCHE POKLEPANE POSZPACHLOWENE (WSZYSTKO ZAMALOWANE) WYGLDA OK

CZY LEPIEJ SPRZEDAC I SZUKAC JUZ CZEGOS ZE STABILIZATORAMI I SILNIKIEM 1.6 ?

BO ZEBY JE ZROBIC NA CACY TO PISAŁEM ILE JEST DO ZROBIENIA....I W DALSZYM CIAGU BEDZIE TO eg8
MOZE LEPIEJ SPRZEDAC I POSZUKAC NP eg9 DO ROBIENIA? ZWSE JZU S STABY I LEPSZY SILNIK

#2

Po co te krzyki?
Zależy czy Ci zalezy ba numerku przy oznaczeniu modelu czy na aucie do ktorwgo jestes pewny ze wszystko.w nim znasz bo robiles. W nowym aucie tez bedzie sporo do zrobienia, stab z tylu to okolo 200pln... no z silnikiem moze byc troche kosztow jak tak bardzo chcesz miec 1.6, jednak ja bym zrobil to co jest. Ty zrobisz jak bd uwazal, na pewno znajdzie sie sedan w lepszym stanie niz Twoj do ktorego mozna wrzucic graty itp. My za Ciebie nie zdecydujemy, tylko mozemy doradzic. Ja jestem zdania ze lepiej zlozyc ch*jowe auto od zera i wuedzieć że jezdzi sie prawie nowym, w wiekszosci odnowionym autem i jak cos zacznie trzeszczwc piszczec ito to wiedziec od razu co moglo sie wysrać

#3

Też zadawałem sobie takie pytanie ale decyzje podjąłem dawno.. qupeta ma u mnie dożywocie

władowałem w nią conajmniej drugie tyle co zapłaciłem za samochód, ale pieniedzy nie żałuje i wiem że bede inwestował dalej

#4

no niby macie racje , tylko mnie najbardziej przeraza blacha...konkretnie progi, i to ze była bita..na pewno i ..no nie jest juz to co powinno byc chociaz jedzie prosto itd. chodzi mo o to...ze milej sie pakuje kase w lepszą baze. wiem ze ideału nie zjade, myslałem juz nwet o 4 gen . le jakos buda ładniejsza jest od v gen zwłąszcza sedan coupe jak dla mnie, a z jajkami to u mnie jest tak ze mówie ze nie..a za chwile jarm sie jakims fajnie zrobionym jajkiem

mam duzo do roboty
progi
całę zawieszenie bo chciałbym miec cos pewniego a nie wymienic co pol roku jakąs gume tylko porobic wszystko, nawet na dobrych uzywkach oem
rozrząd to juz nowy
jest w niej eibch pro kit .ale jest za wysoko, chciałem dac jeszcze nizej przez przyciecie sprezyn...bo n początku jest ona zwinieta tak ze 5 zwojów praktycznie styka sie ze sobą, na luznej sprezynie,wiec jak jeden czy dwa zwoje odetne to mysle ze nie bedzie to miało wpływu na prace samej sprezyny,bo ta czesc i tak nie pracuje

do ego chciałem fotele od VTI , reflektory blck clear bo te moje swiecą tragicznie

chamulce z tarczą z tyłu
jakis stabilizator , przód lub tył zalezy który wyjdzie korzystniej cena- własciwosci jezdne

i moze z PGMFI na MPFI
wydech dolot
misk olejowa
i jeszcze jakies tam pierdoły

to tak na początek

2-3 tyś pewnie duuuzo za mało mówie tu o dobrych uzywkach prócz rozrządu i niektórych czesci zawieszenia

#5

ja robiłęm wiekszosc samemu...swoją nawet sam malowałem, lakier samochodowy plus hammerite...a raczej cos tego typu....z dekorala...antykorozyjne..przy 5 warstwach wyszło jak na pierwszy raz i srebrny metalic najgorszy do malowania na prawde zadowalająco....i dla mnie własnie najwiekszy urok tej zabawy polega na tym..ze sam robisz....BUILDED NOT BUYED i to jest fajne....rzemiosło....a do tego honda sie nadaje bo jest bardzo plastyczna

#6

Poza tym że Bought* to masz racje, zostaw sobie furacza a moze kiedys osiagniesz taki efekt jak kolega Yaca

#7

Moim zdaniem warto . Ja reanimuje swoje eg4 i wszystko robię sam od zrobienia podłogi po malowanie to wtedy nie idzie aż tyle pieniędzy.

#8

ja tez wszystko sam robie, tyle ze silnik..troche juz za słaby dla mnie,istad te dylematy,a zrobienie wydechu,dolotu impfi za duzo nie da chyba,poza tym bedzie kosztowac tyle co pol swapa

#9

o mpfi możesz z wieloma pogada na forum - kolega Kodeczek (o ile jeszcze wchodzi tutaj) miał właśnie taki mod i wyszło mu około 120KM

poza tym spalało identyczne ilości paliwa, a jechało zacnie (na wykresie z hamowni nawet do 8500 obr/min były wskazania, lecz to już chyba zbytnie żyłowanie d15b2

) warto, warto ratować takie youngtimery bo zabdany civic to piekna rzecz

#10

120KM to już z wydechem, dolotem i strojeniem.
8500rpm to stanowczo za wysoko, tam się już nic nie dzieje a silnikowi na zdrowie nie wychodzi.
I Civic youngtimerem? III owszem, IV już niedługo, ale naszym Vgenom jeszcze dobrych parę lat brakuje.

#11

Patrzę w przyszłość, Panie Moderatorze

no bo czym będzie stara pucha EG/EH/EJ za 5-7 lat? mówię tylko co widziałem na wykresie (bo miałem jego auto kupić, jednak ktoś mnie uprzedził)
Koniec OT, warto naprawiać civa i koniec

#12

120 km po samym mpfi? nie wierze.przeciez identyczny silnik d15b7 ma mpfi i ma 101 km fabrycznie....wiec skąd 19 km?sam wydech i dolot? 19km?