Siemanko, zrobiłem wczoraj u siebie sposób z pończochą na wlot powietrza w podszybiu i wydaje mi się że przyczyniło się to do zmniejszenia parowania oprócz tego że nie ma mowy o żadnych liściach w dmuchawie! Polecam gorąco ten sposób. Nie wiem czy to objaw tego że auto stało całą noc w garażu czy tylko tej pończochy ale powiem tyle... na trasie 30 km praktycznie w ogóle nie włączałem nawiewu - jak włączałem raczej po to żeby się ogrzać.
U siebie zrobiłem to w ten sposób że wziąłem kawałek druta i wygiąłem taki czworokąt 10 cm x 17 cm z naddatkiem druta wsadzając to w "nogawkę" pończochy. Pozostaje tylko zawiązać z jednej i z drugiej tą "nogawkę" odciąć niepotrzebny naddatek pończochy i wsadzić na auto. Drut wygiąć dokładniej już na tym otworze a następnie zaprzeć go naddatkiem druta żeby się nie zsunęło do góry. W ten sposób mamy dwie warstwy pończochy i rozwiązujemy dwa problemy w wentylacją.
Napiszę jeszcze po jakimś czasie jak to się sprawuje ale na bank jest różnica na lepsze...
![Obrazek](http://imageshack.com/a/img46/4747/40xe.jpg)