Witam.
Jakie polecilibyście żarówki H4, żeby barwą światła przypominały ksenony.
Żeby świeciły bardzo jasnym światłem z lekką poświatą błękitu.
Jakie żarówki H4?
Szczerze ? Nie ma takich żarówek. Przynajmniej ja ich do Hondy nie polecam z racji na ich bardzo obniżoną ilość światła. Nałożony na nie niebieski filtr zatrzymuje bardzo sporo światła na suchym + na deszczu nie widzisz po prostu NIC. A pozatym przy wyłączonych światłach niebieski filtr odbija się w odbłyśniku reflektora a nie za fajnie to wygląda .... Raczej festyn.
Zastanów się najpierw czy oby na pewno chcesz jeszcze mniej światła aniżeli powiedzmy na teraźniejszych żarówkach.
A jeżeli już chcesz takie "niebieskie" żarówki : Osram Cool Blue Hyper. Żadneeeee inne. Żadne Cool Blue Intense, BlueVision i inne tego typy. Osram Cool Blue Hyper H4 dostępne na Allegro.
Zastanów się najpierw czy oby na pewno chcesz jeszcze mniej światła aniżeli powiedzmy na teraźniejszych żarówkach.
A jeżeli już chcesz takie "niebieskie" żarówki : Osram Cool Blue Hyper. Żadneeeee inne. Żadne Cool Blue Intense, BlueVision i inne tego typy. Osram Cool Blue Hyper H4 dostępne na Allegro.
A&B pisze:If you don't play you'll never win.
-
- Berbeć
- Posty: 49
- Rejestracja: pt 03 gru 2010, 20:44:35
- Lokalizacja: Śląsk
Miałem u siebie Osram Cool Blue bodajże 5000K, ale wyciągnąłem i wożę jako rezerwa w bagażniku. Jak jedzie się po zmroku w deszczu to nic nie widać (może też dlatego, że mam clear blacki).
Chyba że chodzi Ci tylko o wygląd ksenonu to te żarówki + jakieś W5W blue albo diodowe troszkę ksenon przypominać będą, ale nie będą tak świecić jak ksenon.
Chyba że chodzi Ci tylko o wygląd ksenonu to te żarówki + jakieś W5W blue albo diodowe troszkę ksenon przypominać będą, ale nie będą tak świecić jak ksenon.
1. Tak jak mówiłem - wszelkie żarówki z niebieskim filtrem zmniejszają diametralnie ilość światła.
2. Osram NightBreaker Plus ma swoich zwolenników tak samo jak Tugsram MegaLight Ultra, choć Tunsgram porażająco oświetlają znaki i mają podobno trochę dłuższą żywotność
3. Lepiej dla efektu niech zastosuje Philips BlueVision W5W, bo dla mnie LED'y w 5Genie to jakaś porażka pomysłu
2. Osram NightBreaker Plus ma swoich zwolenników tak samo jak Tugsram MegaLight Ultra, choć Tunsgram porażająco oświetlają znaki i mają podobno trochę dłuższą żywotność
3. Lepiej dla efektu niech zastosuje Philips BlueVision W5W, bo dla mnie LED'y w 5Genie to jakaś porażka pomysłu
A&B pisze:If you don't play you'll never win.
A ja mam inne zdanie. Robię sporo km po nocach i uważam że te niebieskie żarówki zdecydowanie lepiej oświetlają drogę aniżeli zwykłe.BartekGib pisze:Szczerze ? Nie ma takich żarówek. Przynajmniej ja ich do Hondy nie polecam z racji na ich bardzo obniżoną ilość światła. Nałożony na nie niebieski filtr zatrzymuje bardzo sporo światła na suchym + na deszczu nie widzisz po prostu NIC. A pozatym przy wyłączonych światłach niebieski filtr odbija się w odbłyśniku reflektora a nie za fajnie to wygląda .... Raczej festyn.
Zastanów się najpierw czy oby na pewno chcesz jeszcze mniej światła aniżeli powiedzmy na teraźniejszych żarówkach.
A jeżeli już chcesz takie "niebieskie" żarówki : Osram Cool Blue Hyper. Żadneeeee inne. Żadne Cool Blue Intense, BlueVision i inne tego typy. Osram Cool Blue Hyper H4 dostępne na Allegro.
Ja szczerze polecam.
Niebieskich żarówek mamy dwa rodzaje -
-Coś w stylu Osram Cool Blue Hyper które mają bardzo mocny niebieski filtr
-Philips BlueVision, Tungsram Sportlight Bluish, Osram Cool Blue Intense które mają bardzo słaby filtr.
Obydwa rodzaje żarówek nie nadają się do wielu rzeczy. Dla mnie taka nie inna jest prawda.
Żarówki z mocnym filtrem są ŚLEPE w deszczu, są ŚLEPE na śliskiej nawierzchni, a niebieski filtr tak czy siak zatrzymuje dosyć sporą ilość światła. Nie rzadko dobre 20 %.
Żarówki ze słabym filtrem nie robią prawie żadnej różnicy w barwie od zwykłych żarówek z transparentną bańką, gdyż filtr jest za słaby a barwę w przeźroczystych bańkach żarówek można uzyskać poprzez większe zagęszczenie drutu w wolframie przy okazji obniżając drastycznie wytrzymałość i trwałość.
Ja sam mam teraz konwersje zwykłych żarówek z marketu za 24 zł z mocnym niebieskim filtrem na podobę barwy 5000 kandeli. Myk jest taki, że z obszaru żarnika świateł długich jest dosłownie zdarty niebieski filtr za pomocą zwykłego noża. Bańki po wszystkim porządnie przetarte alkoholem i dla efektu zakładam je czasem na spot czy coś (bo H4 żarowek mam na biurku chyba z 5 kompletów teraz ). I taka żarówka ma rację bytu, bo na trasie kiedy dużą część trasy jedziemy na długich mamy bardzo porządną ilość światła z kawałka bańki bez filtra a po przełączeniu na krótkie mamy więcej światła ogółem aniżeli przy całej niebieskiej bańce. A na krótkich efekt błękitnego światła pozostaje w prawie niezmienionej ilości.
Ale pamiętać należy jedno - jakikolwiek filtr nałożony na żarówkę zabiera dobre parędziesiąt % potrzebnego nam światła. A na deszcz "błękitne" żarówki są UTRAPIENIEM.
W taką pogodę jak teraz znowu odzywają się moi faworyci - Tugsram Megalight Ultra +90. nie dość, że barwa o wiele bielsza od zwykłych Tugsram H4 za 6 zł sztuka, to i światła jak zwykle więcej + oświetlenie oznakowań na poziomie dobrego fabrycznego ksenonu.
-Coś w stylu Osram Cool Blue Hyper które mają bardzo mocny niebieski filtr
-Philips BlueVision, Tungsram Sportlight Bluish, Osram Cool Blue Intense które mają bardzo słaby filtr.
Obydwa rodzaje żarówek nie nadają się do wielu rzeczy. Dla mnie taka nie inna jest prawda.
Żarówki z mocnym filtrem są ŚLEPE w deszczu, są ŚLEPE na śliskiej nawierzchni, a niebieski filtr tak czy siak zatrzymuje dosyć sporą ilość światła. Nie rzadko dobre 20 %.
Żarówki ze słabym filtrem nie robią prawie żadnej różnicy w barwie od zwykłych żarówek z transparentną bańką, gdyż filtr jest za słaby a barwę w przeźroczystych bańkach żarówek można uzyskać poprzez większe zagęszczenie drutu w wolframie przy okazji obniżając drastycznie wytrzymałość i trwałość.
Ja sam mam teraz konwersje zwykłych żarówek z marketu za 24 zł z mocnym niebieskim filtrem na podobę barwy 5000 kandeli. Myk jest taki, że z obszaru żarnika świateł długich jest dosłownie zdarty niebieski filtr za pomocą zwykłego noża. Bańki po wszystkim porządnie przetarte alkoholem i dla efektu zakładam je czasem na spot czy coś (bo H4 żarowek mam na biurku chyba z 5 kompletów teraz ). I taka żarówka ma rację bytu, bo na trasie kiedy dużą część trasy jedziemy na długich mamy bardzo porządną ilość światła z kawałka bańki bez filtra a po przełączeniu na krótkie mamy więcej światła ogółem aniżeli przy całej niebieskiej bańce. A na krótkich efekt błękitnego światła pozostaje w prawie niezmienionej ilości.
Ale pamiętać należy jedno - jakikolwiek filtr nałożony na żarówkę zabiera dobre parędziesiąt % potrzebnego nam światła. A na deszcz "błękitne" żarówki są UTRAPIENIEM.
W taką pogodę jak teraz znowu odzywają się moi faworyci - Tugsram Megalight Ultra +90. nie dość, że barwa o wiele bielsza od zwykłych Tugsram H4 za 6 zł sztuka, to i światła jak zwykle więcej + oświetlenie oznakowań na poziomie dobrego fabrycznego ksenonu.
A&B pisze:If you don't play you'll never win.