Stożek
Znaczy się mam oryginalny nowiutki filtr i narazie bodajże zastosuję to + jakiś porządny dolot spod zderzaka (tylko żeby nie zaciągał wody i nie trzeba było stosować watershield).
Stożek mam zupełnie nieosłonięty i nieodgrodzony dlatego nie wiem, czy lepszych efektów nie da moja propozycja. No i względy bezpieczeństwa silnika
Stożek mam zupełnie nieosłonięty i nieodgrodzony dlatego nie wiem, czy lepszych efektów nie da moja propozycja. No i względy bezpieczeństwa silnika
Bo? Nie bo nie? Argumentów żadnych nie podałeś czemu miałby nie wstawić "tuningowo-sportowej" (jak to nazwałeś) wkładki K&N. Testowałeś i możesz coś powiedzieć na ten temat?Grzesieek pisze:Jeśli masz na myśli inwestowanie w jakieś "tuningowo sportowe" wkładki to odpuść temat, jedź do motoryzacyjnego i weź to, co Ci zaproponują.
Bez zbędnych bitw
Najsamwpierw potestuje rozwiązanie na OEM filtrze + kibel-rura i porównam to z "gołym" stożkiem co na pewno da jakiś osąd nt. zastosowania wkładki AOMA czy K&N.
Co prawda niektóre wkładki kosztują po 160 zł co faktycznie przy raczej przyroście mocy "w głowie" a nie na kołach zalatuje marnotrawieniem funduszy, ale zawsze jakaś promocje typu Simota za 70 zł da się znaleźć.
Najpierw testy pierwszego pomysłu a potem jeżeli co "szlif" w postaci doboru elementów.
Najsamwpierw potestuje rozwiązanie na OEM filtrze + kibel-rura i porównam to z "gołym" stożkiem co na pewno da jakiś osąd nt. zastosowania wkładki AOMA czy K&N.
Co prawda niektóre wkładki kosztują po 160 zł co faktycznie przy raczej przyroście mocy "w głowie" a nie na kołach zalatuje marnotrawieniem funduszy, ale zawsze jakaś promocje typu Simota za 70 zł da się znaleźć.
Najpierw testy pierwszego pomysłu a potem jeżeli co "szlif" w postaci doboru elementów.
-
- Pełnoprawny User
- Posty: 92
- Rejestracja: ndz 29 sty 2012, 22:23:49
- Lokalizacja: Kraków
No ale to chcesz powiedzieć, że dobrze nasączony stożek tudzież cały kompletny "suchy" stożek (który i tak nie często się spotyka) spokojnie przepuszcza drobny piasek, kurz, etc. ?
Może i laicko to zabrzmi ale w żadnym poprzednim samochodzie nie miałem innego aniżeli seryjnego ukł. dolotowego dlatego pytam. Jedni twierdzą o zaletach stożkowego filtra, drudzy ganią ....
Może i laicko to zabrzmi ale w żadnym poprzednim samochodzie nie miałem innego aniżeli seryjnego ukł. dolotowego dlatego pytam. Jedni twierdzą o zaletach stożkowego filtra, drudzy ganią ....
3 KM na dolocie to wg mnie sporo jest. 3 KM za 100 zł? To bardzo tanie KM w NA jest. Poza tym wkładka K&N jest "wielokrotnego użytku" (czyścisz, nasączasz i śmigasz dalej), a OEM filtr idzie w kibel po zabrudzeniu.Grzesieek pisze:Widziałem testy tych wkładek i przyrost rzędu 1-3KM (czyli na granicy błędu pomiarowego) względem najzwyklejszej seryjnej wkładki przy nakładzie finansowym jest bezsensu. Tyle argumentów.
Ziom, nikt się nie "bije" . Po prostu jak ktoś pisze posta "nie" to niech da argumenty. Później się rodzą mity, że coś jest do d.... . A jak ktoś zapyta dlaczego to już ciężko jest odpowiedzieć.BartekGib pisze:Bez zbędnych bitw
Stary ja 2 lata w rajdach przejeździłem na stożku. Gdyby tak było i stożek filtrował tylko większe kamienie to ja już bym silnika nie miał Powiem więcej, przy zmianie dolotu na stożek czyściłem dokładnie przepustnice i na chwilę obecną dalej jest czyściutka. Po prostu stożek po czyszczeniu trzeba oliwić, a wiele osób tego nie robi.motomaniek10 pisze:Wkładka działa tak jak i stożek - filtruje tylko patyki i większe kamenie.
Ja w nowym projekcie zakładam OEM dolot bez rezonansowej + wkładka K&N. Wiele osób w rajdach ma taki zestaw i nie słyszałem, żeby ktokolwiek narzekał.
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2686
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
3 KM albo nic ewentualnie minus 1 KM. Wkładka 100 zł i przy każdym czyszczeniu płacisz za benzynke i olejek. Normalny filtr kosztuje 15 zł. Więc wymienisz go 10 razy żeby wkladka zaczęła się opłacać, to jest jakieś 200 000 km. Ciekawe jak wygląda ta wkładka po 200 k km. Dziękuje za uwagę
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878
Patrząc na Twój tok rozumowania po co kupować np R888 jak wystarczą nalewki?laskosz480 pisze:3 KM albo nic ewentualnie minus 1 KM. Wkładka 100 zł i przy każdym czyszczeniu płacisz za benzynke i olejek. Normalny filtr kosztuje 15 zł. Więc wymienisz go 10 razy żeby wkladka zaczęła się opłacać, to jest jakieś 200 000 km. Ciekawe jak wygląda ta wkładka po 200 k km. Dziękuje za uwagę
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2686
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
Dla Ciebie filtr nic nie dający lub prawie nic nie dający można porównać do opon ? Gdzie awaria opony może w najgorszym wypadku zabić kilka osób ? Idąc tym tokiem po co nie którym mózg skoro nie potrafią z niego korzystać ?luxu$ pisze:laskosz480 napisał/a:
3 KM albo nic ewentualnie minus 1 KM. Wkładka 100 zł i przy każdym czyszczeniu płacisz za benzynke i olejek. Normalny filtr kosztuje 15 zł. Więc wymienisz go 10 razy żeby wkladka zaczęła się opłacać, to jest jakieś 200 000 km. Ciekawe jak wygląda ta wkładka po 200 k km. Dziękuje za uwagę
Patrząc na Twój tok rozumowania po co kupować np R888 jak wystarczą nalewki?
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878
Nie chodziło mi o awaryjność opon Idąc dalej tym tokiem rozumowania po co w ogóle ten tamat skoro można zostawić gołą serię i nie robić z dolotem nic?laskosz480 pisze: Dla Ciebie filtr nic nie dający lub prawie nic nie dający można porównać do opon ? Gdzie awaria opony może w najgorszym wypadku zabić kilka osób ? Idąc tym tokiem po co nie którym mózg skoro nie potrafią z niego korzystać ?
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2686
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
Nie wnikam o co Ci chodziło. Chciałeś argumenty dlaczego wkładki są be to masz
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878
- K23
- Natchniony
- Posty: 2838
- Rejestracja: sob 06 mar 2010, 22:31:31
- Lokalizacja: A co Cie to?
- Wiek: 23
- Kontakt:
Wklepałem posta w swoim temacie, pozwolę sobie go tu zdublować, bo widzę że rozmowa się rozwinęła o wkładkach:
"
Po dokładnie 6098 kilometrach od poprzedniego czyszczenia i impregnowania wyglądała tak:
Nie wiem jakim cudem, ale normalne błoto tam było.
Za to druga strona, czyli ta gdzie powietrze jest już czyste wyglądała w ten sposób (podkreślam PRZED czyszczeniem):
Zdjąłem rurę tą plastikową, która idzie już do przepustnicy i jest czyściutko, absolutnie zero jakiegokolwiek pyłku, nie mam foty bo mi się nie chciało butów zdejmować, wchodzić do domu po aparat... Możecie jednak uwierzyć na forumowe słowo pisane. Moim zdaniem wkładka Simoty w takim razie DZIAŁA i nie jest skrajnym syfem.
"
"
Po dokładnie 6098 kilometrach od poprzedniego czyszczenia i impregnowania wyglądała tak:
Nie wiem jakim cudem, ale normalne błoto tam było.
Za to druga strona, czyli ta gdzie powietrze jest już czyste wyglądała w ten sposób (podkreślam PRZED czyszczeniem):
Zdjąłem rurę tą plastikową, która idzie już do przepustnicy i jest czyściutko, absolutnie zero jakiegokolwiek pyłku, nie mam foty bo mi się nie chciało butów zdejmować, wchodzić do domu po aparat... Możecie jednak uwierzyć na forumowe słowo pisane. Moim zdaniem wkładka Simoty w takim razie DZIAŁA i nie jest skrajnym syfem.
"
-
- Pełnoprawny User
- Posty: 92
- Rejestracja: ndz 29 sty 2012, 22:23:49
- Lokalizacja: Kraków
- K23
- Natchniony
- Posty: 2838
- Rejestracja: sob 06 mar 2010, 22:31:31
- Lokalizacja: A co Cie to?
- Wiek: 23
- Kontakt:
Pewnie tak.motomaniek10 pisze:Zero na niej pyłku bo wszystko jest w silniku.
Tylko, że jak ludzie po stożkach tą rurę zdejmowali to po przejechaniu palcem, palec robił się czarny, więc przy wymianie oleju z miski powinno im wypaść kilo piachu.
Ja nikogo nie namawiam, tylko dla zainteresowanych pokazuję jak sprawa wygląda, a nie piszę na zasadzie jest to zło i badziew bo tak słyszałem.
Sam kupię na dniach zwykły filtr i założę, jeśli będzie ciszej to przy nim zostanę, a wkładkę sprzedam, bo hałas mnie nie rajcuje, a horsów pałersów to mi ta wkładka raczej nie daje.
Najlepsi są i tak "tjunerzy" co montują stożki za 45zł A gdyby tak seryjny dolot ładnie odnowić pomalować, dać ładną rurę, silikony, uchwycić zimne wywalając rezistbox wyszło by nawet schludnie pod maską. Stożki też przerabiałem tyle, że w silnikach 2-suwowych. Czyściłem co 1000km miałem firmówkę Stage6 oliwka itd. a jednak zdejmowałem go do kąpania i w środku był syf moim zdaniem Kwapcio23 ma rację i dla mnie stożek to zło podkreślam słowo dla mnie, a wy macie swoje głowy proszę nie krytykować mnie bo to tylko i wyłącznie moje spostrzeżenia.
jestem Danio - jakieś pytania?!
- gruszecky
- Natchniony
- Posty: 1693
- Rejestracja: ndz 15 lut 2009, 02:29:59
- Lokalizacja: Otóż z Poznania
- Wiek: 37
- Kontakt:
mam układ dolotowy PasswordJDM z wielkim stożkiem i nie przepuszcza syfu, na ściankach nic się nie osadza.
Nie wiem skąd nagle taka miłość do papierowych wkładek które - jeśli nawet nie zwiększają maxymalnej mocy (co i tak jest nieprawdą-sprawdziłem) to poprawia przebieg momentu.
Miałem dolot aoma z filtrem jakimśtam jacky-sprzedałem go i w międzyczasie założyłem seryjny dolot-po czym założyłem parówę P:JDM. W ramach testu ustawiałem się na każdym z nich.
Moim przeciwnikiem była żaba d15z6 dolot+wydech+hybryda.
na seryjnym dostawalem w dupe-tak z zatrzymanego jak i z rolki.
na obu pozostałych nie miało to miejsca.
Wniosek jakiś się nasuwa. Cyferkami się nie jeździ a prosty układ dolotowy ze stożkiem o dobrej przepustowości bije na głowę seryjną puchę na gumowym rękawie z papierem w środku. Przepustnica czysta
Nie wiem skąd nagle taka miłość do papierowych wkładek które - jeśli nawet nie zwiększają maxymalnej mocy (co i tak jest nieprawdą-sprawdziłem) to poprawia przebieg momentu.
Miałem dolot aoma z filtrem jakimśtam jacky-sprzedałem go i w międzyczasie założyłem seryjny dolot-po czym założyłem parówę P:JDM. W ramach testu ustawiałem się na każdym z nich.
Moim przeciwnikiem była żaba d15z6 dolot+wydech+hybryda.
na seryjnym dostawalem w dupe-tak z zatrzymanego jak i z rolki.
na obu pozostałych nie miało to miejsca.
Wniosek jakiś się nasuwa. Cyferkami się nie jeździ a prosty układ dolotowy ze stożkiem o dobrej przepustowości bije na głowę seryjną puchę na gumowym rękawie z papierem w środku. Przepustnica czysta
Stożek Simoty u mnie narazie OUT, założony cały ori zestaw. Pojutrze ma przyjść wkładka Simota do mojego D15, a gdzieś za dwa tygodnie pokombinuję z dolotem spod zderzaka.
Narazie bez stożka ucichło .....
P.S. Po zdjęciu stożka - przejechane 15 tyś km, dwukrotne DOKŁADNE czyszczenie w międzyczasie, rura dolotowa czysta i lśniąca w środku jak nowa.
Narazie bez stożka ucichło .....
P.S. Po zdjęciu stożka - przejechane 15 tyś km, dwukrotne DOKŁADNE czyszczenie w międzyczasie, rura dolotowa czysta i lśniąca w środku jak nowa.
A&B pisze:If you don't play you'll never win.