trzeszczące elementy plastiku
trzeszczące elementy plastiku
Może ktoś wpadnie na lepszy pomysł ode mnie, dlatego zakładam temat
Mam rozłożoną hondę w środku, kompletnie wybebeszone wszystkie plastiki.. Chciałbym zrobić coś, żeby te plastiki po złożeniu nie trzeszczały na każdej najmniejszej nierówności tak jak przed złożeniem... Myślałem żeby w szczeliny między łączeniami plastików powkładać odrobinę gąbki, coś takiego jak do mycia samochodu... Macie jakiś pomysł jak wyeliminować trzeszczące plastiki? Nie chcę nic kleić... To od razu piszę Jedyne co przychodzi mi do głowy to właśnie ta gąbka. A Wy co myślicie?
Mam rozłożoną hondę w środku, kompletnie wybebeszone wszystkie plastiki.. Chciałbym zrobić coś, żeby te plastiki po złożeniu nie trzeszczały na każdej najmniejszej nierówności tak jak przed złożeniem... Myślałem żeby w szczeliny między łączeniami plastików powkładać odrobinę gąbki, coś takiego jak do mycia samochodu... Macie jakiś pomysł jak wyeliminować trzeszczące plastiki? Nie chcę nic kleić... To od razu piszę Jedyne co przychodzi mi do głowy to właśnie ta gąbka. A Wy co myślicie?
Chyba dział nie ten... bo z detalingiem to wiele wspólnego nie ma
Po pierwsze zainwestuj w wygłuszenia, poskręcaj wszystko porządnie i to już jest połowa sukcesu (u mnie nic nie trzeszczy). Jak dalej nie będziesz zadowolony to możesz takimi fajnymi, grubymi, miękkimi taśmami po oklejać miejsca w których różne plastiki się stykają... Innej rady nie widzę, możesz jeszcze założyć milion rozpórek- podobno niektórym pomogło.
Po pierwsze zainwestuj w wygłuszenia, poskręcaj wszystko porządnie i to już jest połowa sukcesu (u mnie nic nie trzeszczy). Jak dalej nie będziesz zadowolony to możesz takimi fajnymi, grubymi, miękkimi taśmami po oklejać miejsca w których różne plastiki się stykają... Innej rady nie widzę, możesz jeszcze założyć milion rozpórek- podobno niektórym pomogło.
Prawdą jest że c-pillar trochę wycisza plastiki, choć nie całkowicie. I do tego fajnie wygląda.
Suzuki Swift
viewtopic.php?f=26&t=27583
viewtopic.php?f=26&t=27583
- Walnuts.inc
- Nałogowiec
- Posty: 896
- Rejestracja: pn 28 mar 2011, 09:31:31
- Lokalizacja: Opolskie
Grzesieek czyli c-pillar ładnie wygląda i do tego jest praktyczny. A co do taśmy to dobry pomysł.
Suzuki Swift
viewtopic.php?f=26&t=27583
viewtopic.php?f=26&t=27583
Tak jest taśma z pianką polietylenową ona ma warstwę kleju po jednej stronie.
Suzuki Swift
viewtopic.php?f=26&t=27583
viewtopic.php?f=26&t=27583
- K23
- Natchniony
- Posty: 2914
- Rejestracja: sob 06 mar 2010, 22:31:31
- Lokalizacja: A co Cie to?
- Wiek: 23
- Kontakt:
Jakieś tam moje próby działania:
http://civic5g.pl/viewtopic.php?t=7293
Na początek regulacja tylnej szyby i robi się ciszej, druga sprawa to c-pillar, plastiki z tyłu ucichły.
Do wszelkich taśm, pianek itp ja podchodzę sceptycznie, bo jeśli coś chłonie wodę i nawalimy tego dużo, no to efekt może być "wyczuwalny", ale zależy czego kto użyje.
http://civic5g.pl/viewtopic.php?t=7293
Na początek regulacja tylnej szyby i robi się ciszej, druga sprawa to c-pillar, plastiki z tyłu ucichły.
Do wszelkich taśm, pianek itp ja podchodzę sceptycznie, bo jeśli coś chłonie wodę i nawalimy tego dużo, no to efekt może być "wyczuwalny", ale zależy czego kto użyje.