. Rozkręciłem go wczoraj na tyle na ile mogłem i znalazłem przyczynę. Przy zamykaniu szyberdachu powinny złapać się dwa zatrzaski dzięki którym szyba przylega bardzo dobrze do uszczelki, jednak zatrzask z jednej strony jest popsuty - a dokładniej brakuje w nim malutkiego plastikowego kwadracika dzięki któremu zatrzask się zatrzaskuje (masło maślane 
). Myślałem o przykejeniu plastiku o podobnych wymiarach, jednak doszedłem do wniosku, że to raczej nie zda egzaminu bo za chwilę klej popuści (spory nacisk na tą część) i znów będzie ten sam problem. Myślałem, żeby wymienić cały ten zatrzask, jednak nie mogę nigdzie nic takiego znaleźć.Nie za bardzo stać mnie teraz, żeby wymieniać cały szyberdach przez kawałeczek plastiku.
Może wiecie gdzie uderzyć z takim problemem? Byłem na szrocie, jednak ciężko jest znaleźć taki szyberdach.
Macie może jakieś pomysły co z tym zrobić?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam