Hamulce - zapowietrzone

Serce samochodu niedomaga ?
Mahcin
Berbeć
Posty: 48
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 14:36:59
Lokalizacja: Piaseczno

Hamulce - zapowietrzone

#1

Post autor: Mahcin »

Witam.
Ostatnio (jak się temp podniosła do 25 st w cieniu) zauważyłem że hamulce kiepsko działają.
Jak jadę i mam gwałtownie zahamować to ok, hamują dobrze, ale jak stoję np na górce i trzymam hamulec to muszę go coraz bardziej wciskać bo samochód się stacza... dochodzi do tego że pedał hamulca jest już na podłodze...
Czy to przez zapowietrzone hamulce? Może wina płynu?
JokerNH
Natchniony
Posty: 1176
Rejestracja: sob 14 kwie 2012, 13:37:52
Lokalizacja: KrakoFF / Nowa Huta

#2

Post autor: JokerNH »

Jak stoisz dłużej musisz pompować hamulec ? Sprawdź czy masz płyn albo czy jakiś przewód gdzieś nie strzelił . Albo kolektor siły hamowania ?
"Nie trąb gdy zwalniam, jadę na glebie, zaraz wahaczem, o coś przyjebie"
Mahcin
Berbeć
Posty: 48
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 14:36:59
Lokalizacja: Piaseczno

#3

Post autor: Mahcin »

Płyn jest i nie zauważyłem żeby wyciekał (chyba że w malutkich ilościach).
Jak pedał jest w podłodze i pompuje to jest chwile dobrze, a potem znowu to samo (czyli muszę coraz mocniej hamulec wciskać aż do podłogi i od nowa pompować).
pasta725
Nałogowiec
Posty: 867
Rejestracja: śr 15 lut 2012, 11:41:36
Lokalizacja: grójec

#4

Post autor: pasta725 »

Albo zapowietrzone albo servo.
Ile byś nie włożył do tego interesu, to dobre koło podstawą sukcesu :]
JokerNH
Natchniony
Posty: 1176
Rejestracja: sob 14 kwie 2012, 13:37:52
Lokalizacja: KrakoFF / Nowa Huta

#5

Post autor: JokerNH »

Spróbuj odpowietrzyć hamulec i sprawdzić przewody może gdzieś jest strzelony nawet leciutko i przez to objawy..
"Nie trąb gdy zwalniam, jadę na glebie, zaraz wahaczem, o coś przyjebie"
Mahcin
Berbeć
Posty: 48
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 14:36:59
Lokalizacja: Piaseczno

#6

Post autor: Mahcin »

póki co nie mam nikogo odpowiedniego do pomocy przy odpowietrzeniu :(
Na zgaszonym silniku hamulec twardnieje ale i tak mogę go wcinąć do około połowy... (nie pamiętam jak było wcześniej)
JokerNH
Natchniony
Posty: 1176
Rejestracja: sob 14 kwie 2012, 13:37:52
Lokalizacja: KrakoFF / Nowa Huta

#7

Post autor: JokerNH »

to coś dziwnego ;/ .. znajdź 2 osobę do pomocy i odpowietrzycie szybko każde koło..może płyn lipny albo stary czy coś hmm ? kiedy był wymieniany ?
"Nie trąb gdy zwalniam, jadę na glebie, zaraz wahaczem, o coś przyjebie"
Mahcin
Berbeć
Posty: 48
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 14:36:59
Lokalizacja: Piaseczno

#8

Post autor: Mahcin »

na pewno nie był wymieniony od roku (tyle mam Hanke)
Ale wcześniej ładnie hamował, nie było żadnych problemów
a wycieku na pewno nie ma
JokerNH
Natchniony
Posty: 1176
Rejestracja: sob 14 kwie 2012, 13:37:52
Lokalizacja: KrakoFF / Nowa Huta

#9

Post autor: JokerNH »

ale też traci swoje wartości jak każdy płyn czy olej..
"Nie trąb gdy zwalniam, jadę na glebie, zaraz wahaczem, o coś przyjebie"
Mahcin
Berbeć
Posty: 48
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 14:36:59
Lokalizacja: Piaseczno

#10

Post autor: Mahcin »

wiem, wiem, zdaje sobie sprawę.
Brat wróci w tyg to wymienimy i napisze czy pomogło czy nie ;)
JokerNH
Natchniony
Posty: 1176
Rejestracja: sob 14 kwie 2012, 13:37:52
Lokalizacja: KrakoFF / Nowa Huta

#11

Post autor: JokerNH »

Ok ok czekamy na odpowiedz z niecierpliwością :japan:
"Nie trąb gdy zwalniam, jadę na glebie, zaraz wahaczem, o coś przyjebie"
Mahcin
Berbeć
Posty: 48
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 14:36:59
Lokalizacja: Piaseczno

#12

Post autor: Mahcin »

Jednak nie damy rady zrobić tego z bratem :[
nie możemy odkręcić jednej śruby.
Jutro chyba podjade do jakiegoś mechaniora ;)
Co do hamulców to gdy zrobilo się chłodniej na dworze to zaczęły lepiej działać :flex:
pasta725
Nałogowiec
Posty: 867
Rejestracja: śr 15 lut 2012, 11:41:36
Lokalizacja: grójec

#13

Post autor: pasta725 »

Pewnie masz do wymiany płyn, gdy cieplej pewnie "puchnie".
Ile byś nie włożył do tego interesu, to dobre koło podstawą sukcesu :]
JokerNH
Natchniony
Posty: 1176
Rejestracja: sob 14 kwie 2012, 13:37:52
Lokalizacja: KrakoFF / Nowa Huta

#14

Post autor: JokerNH »

wina płynu nic więcej tak jak wspomniałem na początku ;)
"Nie trąb gdy zwalniam, jadę na glebie, zaraz wahaczem, o coś przyjebie"
Mahcin
Berbeć
Posty: 48
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 14:36:59
Lokalizacja: Piaseczno

#15

Post autor: Mahcin »

wymieniłem płyn i poprawy specjalnie nie ma...
Na wyłączonym silniku tak jak było, tzn za pierwszym razem idzie pedał w dół, za 2 do połowy i za każdym następnym też do połowy :(
A na włączonym silniku przy pompowaniu słychać jakby powietrze jakieś sperniczało gdzieś (tak jakby pompować pompką do powietrza) i falują obroty (nieznacznie ale jednak)
kuzimaguzi
Pełnoprawny User
Posty: 69
Rejestracja: śr 03 sie 2011, 20:27:20
Lokalizacja: Kalwaria Z

#16

Post autor: kuzimaguzi »

Albo ten waz od serwa do kolektora jest gdzies uszkodzony moze??
JokerNH
Natchniony
Posty: 1176
Rejestracja: sob 14 kwie 2012, 13:37:52
Lokalizacja: KrakoFF / Nowa Huta

#17

Post autor: JokerNH »

Wymieniłeś płyn i odpowietrzyłeś ?
"Nie trąb gdy zwalniam, jadę na glebie, zaraz wahaczem, o coś przyjebie"
JokerNH
Natchniony
Posty: 1176
Rejestracja: sob 14 kwie 2012, 13:37:52
Lokalizacja: KrakoFF / Nowa Huta

#18

Post autor: JokerNH »

A kolektor siły hamowania jest ok ?
"Nie trąb gdy zwalniam, jadę na glebie, zaraz wahaczem, o coś przyjebie"
Mahcin
Berbeć
Posty: 48
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 14:36:59
Lokalizacja: Piaseczno

#19

Post autor: Mahcin »

JokerNH pisze:Wymieniłeś płyn i odpowietrzyłeś ?
Tak
Albo ten waz od serwa do kolektora jest gdzies uszkodzony moze??
Sprawdzę to
ale jak sprawdzić to:
A kolektor siły hamowania jest ok ?
?
;)
Kuki
Nałogowiec
Posty: 739
Rejestracja: śr 18 mar 2009, 21:36:32
Lokalizacja: Tczew

#20

Post autor: Kuki »

może uszczelki na pompie hamulcowej już puszczają, nie cieknie Ci płyn po ściance grodzi przy serwie?
płyn Ci ubywa? może wjedź gdzieś na kanał, podłuż kartoniki tam gdzie idą przewody hamulcowe i pompuj, zobacz czy gdzieś nie ucieka płyn...
Dziwna sytuacja bo to co się dzieje to stary płyn ale skoro po wymianie tak jest to już grubszy temat i może skoro sam tego nie ogarniasz to jedź gdzieś na warsztat bo z hamulcami nie ma żartów i raz gdzieś może Ci pedał wpadnie w podłogę a hebla nie będzie
ODPOWIEDZ