autoalarm

Problemy z prądem.
med dżek
Żółtodziób
Posty: 2
Rejestracja: wt 03 maja 2011, 14:20:37
Lokalizacja: Warszawa

autoalarm

#1

Post autor: med dżek »

Heloł
mam poważnego zonka - coś mu odpierdzieliło. kilka dni temu po włączeniu zaczął wyć zupełnie inaczej niż zwykle przy otwarciu drzwi bez wyłączenia. w dodatku nie chciał się wyłączyć z pilota. po kilku minutach wróciło do normy i tyle. na wszelki wypadek już go nie włączałem.
dziś z rozpędu włączyłem i ta sama historia. najpierw jakoś popikiwał dziwacznie, potem zaczął wyć w podobnym stylu jak syrena policyjna :cenzura: . burak jeden nie dał się wyłączyć w żaden sposób :furious:. szukałem jakiegoś bezpiecznika ale w opisach przy skrzynkach nic takiego jak bezpiecznik do autoalarmu nie widnieje. wydaje się logiczne, no bo jakiś amator hanki mógłby ją otworzyć, wyjąć bezpiecznik i myk. problem wycia na szczęście ustał. jakby w końcu naciśnięcie przycisku na pilocie coś dało. ale jednak siurprajz... wyć przestało, ale odcięło mi elektrykę/zapłon/czy cuś... no i se pojechałem... :furious:

no i oto klu programu - moje pytanie do jakiejś dobrej duszy - czy jest jakiś myk żeby rozbroić / zrestartować autoalarm? wolałbym sam dojechać do elektryka niż wciągać furę na lawetę...

PS. wydaje mi się że alarm mam seryjny
niuniexPL
Natchniony
Posty: 1940
Rejestracja: wt 09 sie 2011, 19:34:51

#2

Post autor: niuniexPL »

Prawdopodobnie rozkodował ci się pilot ;) Musisz znaleśc przycisk resetu i zresetować alarm :)

Możesz spróbować 6 razy szybko właczyć/wyłączyć zapłon (przekręcenie kluczyka do zapalenia deski rozdzielczej i z powrotem)... Taki myk rozbraja dużą ilość starych alarmów :) Jak masz seryjny, to może pomoże :D Jak nie to musisz się dowiedzieć jakie masz obejście alarmu... A jak się nie dowiesz to jesteś w czarnej d...
ODPOWIEDZ