mała stłuczka
mała stłuczka
Witam wszystkich.
Piszę ponieważ potrzebuję waszej pomocy, mianowicie w sobotę miałem nieprzyjemną sytuację, kolega za bardzo się rozpędził i rąbnął mnie w tył Borą. Spisaliśmy oczywiście stosowne oświadczenie, tak że dziś będę zgłaszał to do ubezpieczalni. W każdym razie wczoraj podjechałem do znajomego blacharza i powiedział mi że będę miał prawdopodobnie szkodę całkowitą, chciałem żeby ktoś z was powiedział mi czy te uszkodzenia kwalifikują się na szkodę całkowitą? bo auto nie jest bardzo poharatane a mnie to trochę gnębi. Oczywiście załączam zdjęcia jak to wszystko wygląda:
Z tego co widzę to jest uszkodzony zderzak, klapa, wszystkie 4 lampy mają poodłamywane mocowania od środka, zgięty jest lewy błotnik miedzy klapką wlewu paliwa a zderzakiem i zgnieciona tak jak widać na zdjęciach komora bagażnika. Czy waszym zdaniem są to uszkodzenia na szkodę całkowitą?
Przy ostatniej stłuczce w wakacje (szkoda całkowita była) wycenili mi auto na 3400zł, czy tym razem będzie podobnie? Czy coś zaniżą czy tez zawyżą. Od tamtej pory w aucie zmieniło się tylko to że założyłem LPG oraz przednie lampy z soczewkami.
Dziękuje z góry za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam
Piszę ponieważ potrzebuję waszej pomocy, mianowicie w sobotę miałem nieprzyjemną sytuację, kolega za bardzo się rozpędził i rąbnął mnie w tył Borą. Spisaliśmy oczywiście stosowne oświadczenie, tak że dziś będę zgłaszał to do ubezpieczalni. W każdym razie wczoraj podjechałem do znajomego blacharza i powiedział mi że będę miał prawdopodobnie szkodę całkowitą, chciałem żeby ktoś z was powiedział mi czy te uszkodzenia kwalifikują się na szkodę całkowitą? bo auto nie jest bardzo poharatane a mnie to trochę gnębi. Oczywiście załączam zdjęcia jak to wszystko wygląda:
Z tego co widzę to jest uszkodzony zderzak, klapa, wszystkie 4 lampy mają poodłamywane mocowania od środka, zgięty jest lewy błotnik miedzy klapką wlewu paliwa a zderzakiem i zgnieciona tak jak widać na zdjęciach komora bagażnika. Czy waszym zdaniem są to uszkodzenia na szkodę całkowitą?
Przy ostatniej stłuczce w wakacje (szkoda całkowita była) wycenili mi auto na 3400zł, czy tym razem będzie podobnie? Czy coś zaniżą czy tez zawyżą. Od tamtej pory w aucie zmieniło się tylko to że założyłem LPG oraz przednie lampy z soczewkami.
Dziękuje z góry za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2688
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
Bardzo możliwe że będzie całkowita. W czym Ci to będzie przeszkadzało ?
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2688
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
A dupa ja miałem kiedyś szkodę całkowitą, zrobiłem za to auto i jeszcze na opony mi starczyło. W starym sęku rozbiła mi się postojówka, zderzak i gril i dostałem 1700
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878
To że będzie całka to prawie jak w banku , klapy to pewnie w ogóle ci nie uwzględnią albo dadzą amortyzację 80% - bo jest zjedzona przez rdze
co do całki to wypłacają albo kasę za cały samochóód z książeczki, teraz wartość będzie pewnie poniżej 3k. jeśli tak zdecydujesz ( a pewnie tak) to wypłacą ci tę kwotę pomniejszoną o wartość wraku.
jezeli wycenią wartość wraku na więcej jak tysiąc to będzie dziwne, ale w ich interesie jest płacić jak najmniej ...
jest to troche ryzykowne , ale na twoim miejscu zamieniłbym alusy na stalówki jadac do rzeczoznawcy - obniży to wartość wraku, ale może zadziałac też w drugą stronę
co do całki to wypłacają albo kasę za cały samochóód z książeczki, teraz wartość będzie pewnie poniżej 3k. jeśli tak zdecydujesz ( a pewnie tak) to wypłacą ci tę kwotę pomniejszoną o wartość wraku.
jezeli wycenią wartość wraku na więcej jak tysiąc to będzie dziwne, ale w ich interesie jest płacić jak najmniej ...
jest to troche ryzykowne , ale na twoim miejscu zamieniłbym alusy na stalówki jadac do rzeczoznawcy - obniży to wartość wraku, ale może zadziałac też w drugą stronę
-
- Podwójny As
- Posty: 211
- Rejestracja: czw 16 wrz 2010, 12:48:21
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wczorajszy dzwon
Pozwolicie że podłącze się do tematu.
Wczoraj miałem stłuczke
jestem poszkodowany była policja itp. sprawca ubezpieczony w PZU
Jak myślicie ile może kosztować naprawa?
czy będzie szkoda całkowita?
Pech chciał że posypała się szpachla
Załączam link do foto:
https://picasaweb.google.com/1009389522 ... directlink
Wczoraj miałem stłuczke
jestem poszkodowany była policja itp. sprawca ubezpieczony w PZU
Jak myślicie ile może kosztować naprawa?
czy będzie szkoda całkowita?
Pech chciał że posypała się szpachla
Załączam link do foto:
https://picasaweb.google.com/1009389522 ... directlink
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2688
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
Na zdjęciu widzę że drzwi całe. W moich stronach blacharz by wziął do 100 zł, lakiernik 300-400 zł w zależności ile szpachlowania. Na pewno Ci zostanie coś kasy z odszkodowania
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878
- Laskosz
- Natchniony
- Posty: 2688
- Rejestracja: wt 19 lip 2011, 10:50:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Wiek: 34
całkowitej może nie będzie to dasz auto do serwisu i niech robią
VTEC - there is no better way to fly
viewtopic.php?t=12878
viewtopic.php?t=12878
uwierz ze nie jest w gorszym stanie od mojego. masz uszkodzony tylko jeden błotnik, do tego miałeś tam kupę szpachli. dostaniesz sporą amortyzację za to i pewnie odszkodowanie będzie wynosiło 1000 maksymalnie 1500zł. naprawa tego w warsztacie wyniesie cie do 800zł.
ps. słupek na 90% jest nietknięty, kolega ma na myśli chyba to że się szczelina powiększyła, a to jest spowodowane nadciągnięciem blachy i tyle z filozofii uszkodzonego słupka.
ps. słupek na 90% jest nietknięty, kolega ma na myśli chyba to że się szczelina powiększyła, a to jest spowodowane nadciągnięciem blachy i tyle z filozofii uszkodzonego słupka.